Muszę przyznać, że Kris próbował i ze mna się zaznajomić. Mam zasadę, że nie przyjmuje do znajomych osób , które swoją działalność na LC zaczynają od zbiórki znajomych. Uważam, że najpierw ksiązki, ewentualnie opinie, później znajomość.

Muszę przyznać, że Kris próbował i ze mna się zaznajomić. Mam zasadę, że nie przyjmuje do znajomych osób , które swoją działalność na LC zaczynają od zbiórki znajomych. Uważam, że najpierw ksiązki, ewentualnie opinie, później znajomość.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Widzę, że kwestia KRIS'a wzbudza gorące emocje. Ja, po otrzymaniu kilku plusików, początkowo go obserwowałam. Wkurzało mnie, że kiedy wchodziłam na moje konto, przez 2-3 strony widziałam jedynie plany czytelnicze KRIS'a, a więc co by chciał przeczytać. Kiedy mnie zaprosił do znajomych, wyjaśniłam mu przyczyny odmowy przyjęcia zaproszenia. Reakcją było skasowanie wszystkich otrzymanych od niego plusów oraz zablokowanie dostępu do jego konta. W tej sytuacji też pozbyłam się go z grona obserwowanych i skasowałam wszystkie plusy. Ponownie próbował mnie zaprosić, ale zignorowałam to.
Nie wiem zatem czy wykorzystał jakiekolwiek moje opinie, bo wcześniej nie wpadłam na to, że ktoś może tak perfidnie kopiować opinie innych i wklejać je jako swoje, a potem nie miałam dostępu. Dziwiło mnie natomiast, że wszystkie jego "opinie" miały najwyższe oceny, co raczej nie zdarza się na tym portalu, a zwłaszcza przy tak odmiennej i różnorodnej tematyce książek, a także ogromna ilość opiniowanych książek w krótkim czasie.
Przykre to, że na takim fajnym portalu pojawiają się takie osoby, których celem jest zdobycie jak największej ilości znajomych, dużej liczby punktów, a wszystko to w bezczelny i perfidny sposób. Dobrze, że członkowie portalu są czujni i wychwytują takie sytuacje.

Pozdrawiam i mimo wszystko życzę godnych zaufania znajomych - Anna

Widzę, że kwestia KRIS'a wzbudza gorące emocje. Ja, po otrzymaniu kilku plusików, początkowo go obserwowałam. Wkurzało mnie, że kiedy wchodziłam na moje konto, przez 2-3 strony widziałam jedynie plany czytelnicze KRIS'a, a więc co by chciał przeczytać. Kiedy mnie zaprosił do znajomych, wyjaśniłam mu przyczyny odmowy przyjęcia zaproszenia. Reakcją było skasowanie wszystkich...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

A dlaczego,nikt nie kopiuję moich prac ? Toż one są wybitne.

A dlaczego,nikt nie kopiuję moich prac ? Toż one są wybitne.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja miałam podobną sytuację, o której poinformowała mnie inna użytkowniczka LC. W moim przypadku PrzeCzytajka mocno inspirowała się moją opinią. Ja pisałam opinię w grudniu 2018, a ona w maju 2019

moja opinia
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4860525/mam-chusteczke-haftowana/opinia/4951...
Książka "Mam chusteczkę haftowaną" wciągnęła mnie od pierwszych stron. Już sam prolog zapowiada się bardzo ciekawie. Nic nie jest oczywiste, więcej pytań niż odpowiedzi. Jaki związek mogą mieć wydarzenia z przed dwudziestu lat z tym co dzieje się obecnie? Autorka umiejętnie wciąga czytelnika w wir śledztwa, które z pozoru może wydawać się, że nie ma rozwiązania. Ale dociekliwość aspiranta Kostka Nakańskiego sprawia, że poszczególne elementy łamigłówki zaczynają się układać w całość. Od samego początku polubiłam postać młodego policjanta, który potrafi konsekwentnie dążyć do celu. Jego stanowczość i upór są pożądanymi cechami w tym zawodzie. W życiu prywatnym również jest osobą ceniącą sobie szczerość i szacunek do innych ludzi. Natomiast postać Elizy jest trochę denerwująca. Dziewczyna nie do końca umie sprecyzować czego oczekuje od życia. Jej uległa postawa wynika ze sposobu wychowania, któremu została poddana. Ojciec traktował ją i jej matkę w sposób autorytarny, miało być tak jak on sobie życzył.
Autorka ponownie pokazuje, jak wydarzenia z przed lat mają ogromny wpływ na teraźniejszość. Głęboko skrywane tajemnice i niedomówienia zaczynają wychodzić na światło dzienne. Prawda bywa bardzo bolesna dla bohaterów. Eliza poznaje swoją przeszłość w bardzo przykrych okolicznościach i trudno jest jej się pogodzić z faktami.
Motyw tytułowej chusteczki pojawia się parokrotnie, ale dopiero na samym końcu zostaje wyjaśnione znaczenie przedmiotu w prowadzonych śledztwach.

jej opinia
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4860525/mam-chusteczke-haftowana/opinia/5195...
"Mam chusteczkę haftowaną" wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie ma co kryć, że spędziłam z nią kilka dobrych osnutych tajemnicą wieczorów. Już sam wstęp jest sporą deklaracją tego, że będzie ciekawie.
Nic nie było w nim oczywiste i jednoznaczne, a w mojej głowie pojawiało się więcej pytań niż odpowiedzi.
Jaki związek mogą mieć wydarzenia z przed dwudziestu lat z tym, co dzieje się obecnie?

Hania umiejętnie wciąga czytelnika w wir śledztwa. Śledztwa, które zdaje się nie mieć rozwiązania.
Na szczęście sumienność i dociekliwość aspiranta Kostka Nakańskiego sprawia, że poszczególne elementy łamigłówki zaczynają się powoli układać w całość.
Od początku obdarzyłam sympatią tego młodego policjanta. Potrafi on bowiem konsekwentnie dążyć do celu. Jego stanowczość i upór są cechami jak najbardziej cenionymi i pożądanymi w zawodzie policjanta. A i w życiu prywatnym jest on osobą, która zdecydowanie na pierwszym miejscu stawia na szczerość i szacunek do innych ludzi.

Niestety inaczej sprawa się miała w przypadku Elizy, która od samego początku zwyczajnie mnie irytowała. Dziewczyna ewidentnie nie do końca umiała sprecyzować czego oczekuje od życia, co przekładało się na mój odbiór tej postaci. Jednak z biegiem fabuły, nabrała wyrazistości i powiem Wam, że mile mnie ona zaskoczyła.

Ja miałam podobną sytuację, o której poinformowała mnie inna użytkowniczka LC. W moim przypadku PrzeCzytajka mocno inspirowała się moją opinią. Ja pisałam opinię w grudniu 2018, a ona w maju 2019

moja opinia
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4860525/mam-chusteczke-haftowana/opinia/4951...
Książka "Mam chusteczkę haftowaną" wciągnęła mnie od pierwszych stron. Już sam prolog...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać!
Ustawa o prawie autorskim nie dotyczy tylko pisarzy, dziennikarzy i zawodowych artystów.
Żyjemy wciąż w kraju, w którym wiele osób kradzieży dóbr intelektualnych nie uważa za kradzież.

Zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać!
Ustawa o prawie autorskim nie dotyczy tylko pisarzy, dziennikarzy i zawodowych artystów.
Żyjemy wciąż w kraju, w którym wiele osób kradzieży dóbr intelektualnych nie uważa za kradzież.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jakiś czas temu natknęłam się na recenzję książki, która może nie była słowo w słowo skopiowana, ale w dużej mierze opierała się na innej recenzji; tylko tym razem to były użytkowniczki LC. Teraz już nie pamiętam, kto to był i jaka to była powieść, bo czytam dziennie dziesiątki, jeśli nie setki opinii.

Jakiś czas temu natknęłam się na recenzję książki, która może nie była słowo w słowo skopiowana, ale w dużej mierze opierała się na innej recenzji; tylko tym razem to były użytkowniczki LC. Teraz już nie pamiętam, kto to był i jaka to była powieść, bo czytam dziennie dziesiątki, jeśli nie setki opinii.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dlaczgo ostatnio każda książka mi się podoba ?

Dlaczgo ostatnio każda książka mi się podoba ?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

O, jest też i moja opinia skopiowana kropka w kropkę, łącznie z cytatem :-D. Tylko zapomniał o cudzysłowiu, nie użył go też cytując moje słowa.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/218158/zapach-miasta-po-burzy/opinia/2988880...

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/218158/zapach-miasta-po-burzy/opinia/5244691...

Kris zaprosił mnie jakiś czas temu do znajomych, nie przyjęłam zaproszenia, bo nie przyjmuję od kolekcjonerów znajomych. Nie wiedziałam, że ów kolekcjoner jest też drobnym złodziejaszkiem.
W każdym razie Kris pofatygował się do mnie z prywatną wiadomością vel burą, która brzmiała następująco:
"hej. Przyjmij moje zaproszenie prosze. Bo widze ze sie logujesz a nawet zaproszenia nie przyjmujesz."
Pozwalam sobie skopiować i wkleić tę wiadomość, skoro on nie ma skrupułów robić tego samo samego z naszymi opiniami.
Jakie to żałosne.
Shaim, shaim, shaim...
Ps. I jeszcze zarobił więcej plusów niż ja, skubany, lol

O, jest też i moja opinia skopiowana kropka w kropkę, łącznie z cytatem :-D. Tylko zapomniał o cudzysłowiu, nie użył go też cytując moje słowa.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/218158/zapach-miasta-po-burzy/opinia/2988880...

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/218158/zapach-miasta-po-burzy/opinia/5244691...

Kris zaprosił mnie jakiś czas temu do znajomych, nie przyjęłam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wywaliłem Krisa ze znajomych i odebrałem mu wszystkie dane przeze mnie plusiki.

Wywaliłem Krisa ze znajomych i odebrałem mu wszystkie dane przeze mnie plusiki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post