Chodzi Ci o to, że chciałbyś mieć zdjęcie lepszej jakości czy okładkę z innego wydania?

Chodzi Ci o to, że chciałbyś mieć zdjęcie lepszej jakości czy okładkę z innego wydania?

Zdarzają się oba przypadki. W pierwszym - brak okładki właściwego wydania, powoduje, że chodzi o inną pozycję.
W drugim jeszcze gorzej - zamiast okładki widnieje jakaś "zapikselowany" bohomaz wstawiony z oferty na portalach aukcyjnych sprzed wielu lat.
Warto by umożliwić podmianę takich "okazów", na okładkę, z której dałoby się chociaż odczytać tytuł... ;))
Przykład: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/76044/czlowiek-z-aureola

Zdarzają się oba przypadki. W pierwszym - brak okładki właściwego wydania, powoduje, że chodzi o inną pozycję.
W drugim jeszcze gorzej - zamiast okładki widnieje jakaś "zapikselowany" bohomaz wstawiony z oferty na portalach aukcyjnych sprzed wielu lat.
Warto by umożliwić podmianę takich "okazów", na okładkę, z której dałoby się chociaż odczytać tytuł... ;))
Przykład: ...

Jeśli chodzi Ci o okładkę innego wydania to możesz sam to wydanie wraz z odpowiednim zdjęciem okładki dodać.

A jeśli chodzi o edycje danych książki to jest ona dostępna dla użytkowników, którzy mają odpowiedni status. No ale zawsze możesz kogoś poprosić o naniesienie poprawki.

Jeśli chodzi Ci o okładkę innego wydania to możesz sam to wydanie wraz z odpowiednim zdjęciem okładki dodać.

A jeśli chodzi o edycje danych książki to jest ona dostępna dla użytkowników, którzy mają odpowiedni status. No ale zawsze możesz kogoś poprosić o naniesienie poprawki.

Tu masz wątek i możesz tę sytuację zgłosić: https://lubimyczytac.pl/dyskusja/1/4319/zgloszenia-bledow-w-ksiazkach-i-aut... jeśli oczywiście dysponujesz lepszym zdjęciem okładki.

Tu masz wątek i możesz tę sytuację zgłosić: https://lubimyczytac.pl/dyskusja/1/4319/zgloszenia-bledow-w-ksiazkach-i-aut... jeśli oczywiście dysponujesz lepszym zdjęciem okładki.

Dziękuję za informacje i pozdrawiam. :))

Dziękuję za informacje i pozdrawiam. :))

Tylko, że czasem poszczególne wydania różnią się znaczącą. Czy to tłumaczeniem, czy oprawą, często też skróty powieści są oznaczane jako wydania.
Dlatego wybór przeczytanego wydania jest ważny.
Czasem jak ktoś uzupełnia swoją książkową półkę o konkretną serię, to również zależy mu na wydaniu.

Ale owszem jest problemem, że nie ma bardziej bezpośredniego powiązania między książką główną a wydaniem. Powinna być informacja, że masz w biblioteczce inne wydanie tej książki, w momencie dodawania jej na swoją półkę. Ale to raczej temat na inny wątek ;).

Tylko, że czasem poszczególne wydania różnią się znaczącą. Czy to tłumaczeniem, czy oprawą, często też skróty powieści są oznaczane jako wydania.
Dlatego wybór przeczytanego wydania jest ważny.
Czasem jak ktoś uzupełnia swoją książkową półkę o konkretną serię, to również zależy mu na wydaniu.

Ale owszem jest problemem, że nie ma bardziej bezpośredniego powiązania między...

Ale przecież oprawa książki nie ma żadnego wpływu na jej treść, więc nie wiem jakie znaczenie poza wyglądem może mieć.
Jak dla mnie opcja, którą zaproponowałaś może ostatecznie być, grunt by ten problem został rozwiązany.
Owszem jest to temat na inny wątek, ale nie znalazłam żadnego bardziej do niego zbliżonego niż ten i często odwiedzanego. Zależało mi by ktokolwiek to zobaczył.

Ale przecież oprawa książki nie ma żadnego wpływu na jej treść, więc nie wiem jakie znaczenie poza wyglądem może mieć.
Jak dla mnie opcja, którą zaproponowałaś może ostatecznie być, grunt by ten problem został rozwiązany.
Owszem jest to temat na inny wątek, ale nie znalazłam żadnego bardziej do niego zbliżonego niż ten i często odwiedzanego. Zależało mi by ktokolwiek to...

Czasem oprawa graficzna (mam na myśli nie tylko samą okładkę) przekłada się na jakość książki, może nie na równi z tłumaczeniem, ale z pewnością nie pozostaje bez znaczenia ;).

Czasem oprawa graficzna (mam na myśli nie tylko samą okładkę) przekłada się na jakość książki, może nie na równi z tłumaczeniem, ale z pewnością nie pozostaje bez znaczenia ;).

Nie pytaj o zgodę, wrzucaj. Regulamin coś mówi o podręcznikach, ale praktyka pokazuje, że znaczna ich liczba trafia do bazy i nie jest usuwana, kiedyś nawet wspomniałam Administracji o tym, że nie podoba mi się ten zapis w regulaminie, bo niby czym prócz tytułu różni się dozwolona publikacja popularnonaukowa lub naukowa od niedozwolonego podręcznika akademickiego, na co odpowiedziano mi, że widząc potrzeby użytkowników Administracja dopuszcza katalogowanie publikacji, które nie do końca zgadzają się z literą regulaminu. Czyli moja interpretacja jest taka, że jeśli nie do końca książkowa publikacja ma jakąś trwałą wartość literacką, naukową bądź edukacyjną, jeśli nie jest po prostu śmieciem (ulotki reklamowe) lub chwilówką (broszura informacyjna powiązana z wydarzeniem), jeśli jest czytelnik, który uważa ją za wartą odnotowania i ocenienia, to taka publikacja ma powód, a zatem i prawo, znaleźć się w bazie serwisu.
A jak ktoś z wyższymi od naszych uprawnieniami będzie miał na ten temat inne zdanie, to co się stanie? Najwyżej Ci te nie-książki skasują, przecież nie zbanują Cię za takie wykroczenie, bo jakby banowali, to by tylu zaśmiecaczy bazy nie było.

Nie pytaj o zgodę, wrzucaj. Regulamin coś mówi o podręcznikach, ale praktyka pokazuje, że znaczna ich liczba trafia do bazy i nie jest usuwana, kiedyś nawet wspomniałam Administracji o tym, że nie podoba mi się ten zapis w regulaminie, bo niby czym prócz tytułu różni się dozwolona publikacja popularnonaukowa lub naukowa od niedozwolonego podręcznika akademickiego, na co...

W sumie to można zauważyć, choć wolę się upewnić. Najwyżej wrzucę po weekendzie ;).

W sumie to można zauważyć, choć wolę się upewnić. Najwyżej wrzucę po weekendzie ;).

Trzeba uzupełnić pole źródło okładki. Wpisz po prostu nazwę wydawcy lub podaj link do strony wydawnictwa.
Chociaż z tego co widzę i tak przyjęło Ci opis...

Tak na marginesie – jesteś kolejnym użytkownikiem, który nie ma statusu bibliotekarza, a mimo to może edytować książki. o.O Zastanawiam się na czym to polega. Możesz edytować wszystkie czy tylko niektóre? (Pomijam te, które sama dodałaś).

Trzeba uzupełnić pole źródło okładki. Wpisz po prostu nazwę wydawcy lub podaj link do strony wydawnictwa.
Chociaż z tego co widzę i tak przyjęło Ci opis...

Tak na marginesie – jesteś kolejnym użytkownikiem, który nie ma statusu bibliotekarza, a mimo to może edytować książki. o.O Zastanawiam się na czym to polega. Możesz edytować wszystkie czy tylko niektóre? (Pomijam te,...

Dziękuję. Muszę zobaczyć skoro piszesz, że jednak opis przyjęło. Kilka godzin temu na komputerze nie widziałam go.
Nie mam statusu bibliotekarza. Kiedyś też chciałam coś edytować albo dodać książkę, widziałam wtedy ten komunikat, że bez owego statusu nie mogę. Teraz jednak widocznie zadziałało, a bibliotekarzem dalej nie jestem. Nie wiem jak to działa. Na razie nie dodałam żadnej nowej książki, nie mogę więc powiedzieć, czemu tak jest z moim profilem.

Dziękuję. Muszę zobaczyć skoro piszesz, że jednak opis przyjęło. Kilka godzin temu na komputerze nie widziałam go.
Nie mam statusu bibliotekarza. Kiedyś też chciałam coś edytować albo dodać książkę, widziałam wtedy ten komunikat, że bez owego statusu nie mogę. Teraz jednak widocznie zadziałało, a bibliotekarzem dalej nie jestem. Nie wiem jak to działa. Na razie nie dodałam...

Jedną minutę zajęło mi znalezienie tej pozycji w dodatku na stronie wydawcy, jakiego sama podałaś.
Jestem bardzo przeciwna temu, by użytkownicy mieli możliwość dodawania książek, roboty potem na wiele godzin, by te bzdury popoprawiać.

Jedną minutę zajęło mi znalezienie tej pozycji w dodatku na stronie wydawcy, jakiego sama podałaś.
Jestem bardzo przeciwna temu, by użytkownicy mieli możliwość dodawania książek, roboty potem na wiele godzin, by te bzdury popoprawiać.