-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Cytaty z tagiem "zen" [69]
[ + Dodaj cytat]Co to jest zen? Otwarta dal, nic świętego — odpowiedział Bodhidharma.
Jeżeli nie potraficie pokłonić się przed gnijącą przy drodze padliną, nie macie co czcić oprawnych w skórę ksiąg czy marmurowych rzeźb otoczonych witrażami.
Zaufanie do naturalności ma fundamentalne znaczenie zarówno w myśli taoistycznej,jak i konfucjańskiej,i obydwu tym systemom zachodnia nieufność wobec ludzkiej natury - czy to teologiczna,czy technologiczna - musi się wydawać rodzajem schizofrenii.
Rzeczywistość sama w sobie nie jest ani trwała,ani nietrwała - nie da się jej zaklasyfikować.
Z punktu widzenia mechaniki i logiki łatwo zauważyć,że dowolny system ewoluujący w kierunku pełnej samokontroli zmierza także w stronę zupełnego zablokowania samego siebie.
Zen,charakterystyczny przez swe podkreślanie rzeczy konkretnych,wskazuje,że nasze drogocenne "ja" jest zaledwie wyobrażeniem, pożytecznym i usprawiedliwionym,kiedy jest postrzegane jako wyobrażenie,lecz zgubnym, gdy jest utożsamiane z naszą prawdziwą naturą.
Mówi się często,że kurczowe trzymanie się samego siebie przypomina uwieranie drzazgi i że buddyzm jest drugą drzazgą, używaną do wyłuskania pierwszej.Po operacji obie drzazgi się wyrzuca.
Różnica pomiędzy adeptem zen i zwykłym człowiekiem polega na tym,że ten drugi,w taki czy inny sposób ma problemy z zaakceptowaniem swojego człowieczeństwa i stara się być aniołem bądź demonem.
Mnich zapytał: "Czy dąb również ma naturę buddy ?".
Chao-chou powiedział: "Tak, ma".
Mnich zapytał: "Kiedy osiągnie oświecenie ?".
Chao-chou powiedział: "Czeka, aż zawali się niebo".
Mnich powiedział: "Kiedy niebo się zawali ?".
Chao-chou powiedział: "Czeka, aż dąb osiągnie oświecenie".
Również pisanie to ciągłe dopytywanie się: kim jestem. Nigdy się tego nie wie...a jeśli się wie, to znak, że jest się genialnym. Może to zatem dotyczyć również młodych ludzi. Pisarz pracuje nad tym całe życie i możliwe, że ujrzy to na kilka minut przed śmiercią, ale przez cały ten czas jest w pogotowiu, jak buddysta zen, który medytuje, czyta i czeka na jedno jedyne zdanie. A kiedy to zdanie przyjdzie, to jakby przyszło samo zbawienie, i on tym zdaniem leczy ludzi, wskrzesza ich. To jest zwornik sklepienia. (s.55).