-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "zależność" [38]
[ + Dodaj cytat]A cóż to ma do rzeczy, ile czasu minęło. Tylko głupcy potrzebują całych lat do wyzwolenia się od wzruszeń. Człowiek, będący panem siebie samego, może smutkowi swemu położyć kres równie łatwo, jak może wynaleźć sobie przyjemność. Ja nie chcę być ofiarą własnych wzruszeń. Chcę je wykorzystać, cieszyć się z nich i panować nad nimi.
Nacisk, jaki Kant kładł na niezależność, miał charakter absolutny. Według Bertranda Russella, uważał, że: «Nie może istnieć nic bardziej przerażającego niż to, że działania jednego człowieka muszą niekiedy podlegać woli innego».
Kant był zdania, że każda rozumna jednostka funkcjonuje jako byt sam w sobie. Według niego powinniśmy traktować się nawzajem właśnie w taki sposób.
Zawsze byliśmy od siebie zależni i zawsze nieszczęśliwi, bo czuliśmy presję i mieliśmy świadomość, że zawiedliśmy.
Człowiekowi najtrudniej znieść, że już nic od niego nie zależy.
W przypadku człowieka,na którym tak bardzo ci zależy,ból jest równie intensywny jak wcześniej szczęście.
Jeśli ci nie zależy,strach chyba może się pocałować w dupsko.
Mają prawo do wyboru między upokarzającym życiem a dumną śmiercią. Choćby człowiek był zależnym, głodnym nędzarzem, jego życie jest jego własne. A jeśli ma odwagę, to i śmierć czasem bywa jego własna.
Lubię złośliwość Luizy. Zaślepiłbym się bez tego, zapadł na kołyskowy paraliż. Ona robi dziurki w mojej puszce, wietrzy mi głowę i kiedy trzeba, daje mi kopa w tyłek.
W tym życiu ten, kto potrzebuje innych, jest na zawsze zakuty w okowy. Ten, kogo inni potrzebują, będzie na zawsze smutny.
Wiem, że to ja byłam zależna. To ja byłam na wózku. Mój dom był moim wózkiem, dzieci, brak pracy, brak pieniędzy latami, rola Matki Polki, którą pełniłam najpierw z entuzjazmem, potem z aprobatą, potem z niechęcią, żalem, złością, nienawiścią, rezygnacją. To wszystko było moje inwalidztwo.