-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano5
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant23
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "wywiad" [41]
[ + Dodaj cytat]
Jeśli autorytet to ten facet lub dama na plakatach, które wieszamy sobie w chacie, to moimi byli w kolejności: King Kong, zespół Kombi i tajemnicza lady z ogromnym biustem siedząca na spychaczu. Nigdy nie miałem i nie mam prawdziwego autorytetu. Za dużo niewiadomych kryje się w każdym z nas, aby kogoś tak nazwać.
- Kuba Wojewódzki
Istnieje w wywiadzie termin: rozwałkować źródło informacji (...) rozwalać szafkę. Wywodzi się ono z prehistorycznej anegdoty:
- Obywatelu Rabinowicz, skąd macie tyle pieniędzy?
- Z szafki.
- A kto je tam wkłada?
- Moja żona.
- A skąd żona je ma?
- Ja jej daję.
- A wy skąd macie?
- Obywatelu śledczy, przecież już mówiłem: z szafki.
(...) należy przestrzegać zasady: nie składaj nigdy meldunku na podstawie wiadomości niejasnego pochodzenia. Staraj się dotrzeć do źródła
...nie są tak głupi, żeby od razu aresztować szpiega. Szpieg znajduje się na naszym terytorium, skąd uciec nie jest tak łatwo. Należy go zatem "prowadzić" - przez długi czas ostrożnie i z całą uwagą śledzić, żeby odkryć jego powiązania. Potem warto ustawić wszystko tak, żeby szpieg sam nie wiedział, że pracuje na naszą korzyść i wierzył, że wszystko idzie jak po maśle. Prawdziwy szpieg namierzony na naszym terytorium, to rzecz niezwykle cenna. To nasz kanał dezinformacji. Szpiega aresztuje się tylko w ostateczności (..). Nawet jeśli przeciwnik domyśli się, że nakryliśmy jego agenta, który tańczy teraz tak, jak mu zagramy, (...) nie wie kogo zdemaskowaliśmy, a kogo nie, więc musi podejrzewać całą siatkę.
Każda demobilizacja jest początkiem nowej mobilizacji.
[...]to by było przyznaniem się do słabości i nieudolności. A któż chciałby to robić tak po prostu, sam z siebie?
...każda instytucja, nawet wywiad, ma nie tylko swój procent idiotów, ale także swój procent ludzi zawistnych. Ich celem jest zniszczenie człowieka sukcesu. Każdy, kto odnosi sukces, staje się natychmiast ich wrogiem. Na jego sponiewieranie trawią większość swego czasu.
Agent nie jest pięścią, jest otwartą, ciepłą dłonią, która gładzi psa.
(...) jak wybuchło Powstanie Warszawskie, to okazało się, że Polacy nas zaskoczyli. Całe biuro Bierkampa latało jak oszalałe. Telefony się urywały. Łączność radiowa i teleksowa pracowały na najwyższych obrotach. Z dziesięć osób zaczęło wertować moje archiwum "powstańcze". Ustalono w końcu, że meldunki konfidentów są przestarzałe oraz że donosy o mającym wybuchnąć "wkrótce" powstaniu (wpływające od dawna i dość systematycznie) były chyba inspirowane przez wywiad AK-owski w celu dezinformacji i uśpienia naszej czujności.
Komu potrzebna wasza prawda, jeżeli przeszkadza nam żyć?
Generał armii Aleksiej Episzew, szef Głównego Zarządu Politycznego Armii Radzieckiej, Ogoniok, nr 25/1898, s. 5.