-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "twarz" [172]
[ + Dodaj cytat]Kiedy ktoś ma brzydkie myśli, zaczyna się to odzwierciedlać na jego twarzy.
Kłamstwo jest lepkie. Nie smakuje jedzenie, nie cieszy zieleń, nie ma radości, kiedy człowiek wciąż się ociera o lepkie kłamstwo. I wciąż widzi - w telewizji - bezczelne, śliskie twarze kłamców. Oszczerców, nienawistników, donosicieli. I z nimi musi żyć w jednym kraju, na jednej ulicy...
Trzeba by się szorować, by zmyć z siebie tę lepkość, o którą się ocieramy. Chodzimy wszyscy niedomyci.
(...) twarzy liliowego nie tylko nie brakowało niczego, ale raczej czegoś było w niej za dużo - za dużo obwisłych policzków i rozbieganych oczu.
Tak jak pogłębiają się i wyostrzają bruzdy na ludzkiej twarzy, tak z wiekiem pogłębiają się i wyostrzają cechy ludzkiej duszy".
Gdzieś czytałam, że dojrzewając, człowiek otrzymuje taką twarz, na jaką sobie zasłużył.
Nieraz od pierwszego wejrzenia było oczywiste, że kapelusz rozmija się z twarzą, lecz klient stwierdza, w tym mi jest chyba najlepiej. Zachodzi więc pan w głowę, kogo on zobaczył, że właśnie ten. A niestety, nie powie pan mu, przeciwnie, w tym panu nie do twarzy, bo to mogłoby zabrzmieć, jakby pan nie kapelusz, lecz twarz zakwestionował. Co ja mówię, twarz, jakby pan zakwestionował jego własny obraz w nim. A przecież każdy ma do tego święte prawo, każdy nosi własny obraz w sobie... [...] Jakby pan zakwestionował w nim, być może, jego niedosyt siebie, jego pragnienie siebie, jego tęsknotę za sobą, bo każdy czymś takim siebie darzy, to nam pomaga zyć.
Twarz nadana kamiennej figurze jest kwintesencją wszystkich twarzy, które rzeźbiarz odrzucił. Wszystkie mogą być piękne. Ale nie wszystkie równocześnie.
Uśmiechnięta twarz Eisenhowera, gładka i tępa jak twarzyczka embrionu pływającego w spirytusie, spojrzała na mnie znienacka.
Twarz jego zakołysała się na krawędzi mojej pamięci, ale była jeszcze dość zamglona. Są twarze, których nie warto kojarzyć z nazwiskiem.
Pewnej nocy spałem, oświetlony przez księżyc w pełni. Kiedy się obudziłem, okazało się, że to twarz mojej matki, która na mnie patrzyła. Co o tym myślisz? Jak ci się zdaje, co to oznacza?