-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "triss" [4]
[ + Dodaj cytat]
Ciri zatrzymała się przed Vesemirem. Nie bardzo wiedząc, co począć z rękami, zasadziła kciuki za pasek.
- Nie mogę dzisiaj trenować - wyrecytowała wolno i dobitnie, w zupełnej ciszy - albowiem jestem... Jestem...
Spojrzała na czarodziejkę. Triss mrugnęła do niej, krzywiąc się jak zadowolony z psoty urwis, poruszyła ustami, podpowiadając wyuczoną kwestię.
- Niedysponowana! - dokończyła Ciri głośno i dumnie, zadzierając nos niemal po powałę.
- A dla kogo ty się tak malujesz, hę?
- Dla siebie. Kobieta podkreśla urodę dla własnego samopoczucia.
- Hmmm... Wiesz, co? Ja też coś marnie się czuję.
- Chodź, pójdziemy teraz, by naszą urodą wprawić wiedźminów w osłupienie. Trudno o przyjemniejszy widok. A potem weźmiemy sanki i rozmażemy sobie makijaż w głębokich zaspach.
- I umalujemy się znowu!
Ciri westchnęła z podziwu. Triss uśmiechnęła się, rada z efektu. piękne, długie i rozpuszczone włosy były rzadkością, wyznacznikiem pozycji, statusu, znakiem kobiety wolnej, pani samej siebie. Znakiem kobiety niezwykłej - bo "zwykłe" panny nosiły warkocze, "zwykłe" mężatki ukrywały włosy pod czepcami lub zawiciami. Panie wysokiego rodu, wliczając królowe, trefiły włosy i układały je. Wojowniczki strzygły się krótko. Tylko druidki i czarodziejki - i nierządnice - obnosiły się z naturalnymi grzywami, by podkreślić niezależność i swobodę.