-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant13
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
-
ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "sprzeczność" [39]
[ + Dodaj cytat]Co w nim było takiego,że chciałam jednocześnie go uderzyć i pocałować,uciekać przed nim i do niego,wziąć go w ramiona i kopnąć w jaja?Chciałabym móc to zwalić na lądowanie,ale mam wrażenie,że faceci zawsze działali na nas w ten sposób.
- Weź się w garść i zacznij żyć umiarkowanie, ale szczęśliwie.
- Umiarkowanie, ale szczęśliwie? Przecież to jest sprzeczność sama w sobie.
Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi, wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!
Każdy żyje sam w swojej zabałaganionej psychice, owładnięty zatwardziałymi przekonaniami, niedorzecznymi pragnieniami, ciągłymi sprzecznościami i - czy tego chce, czy nie - musi tolerować je też u innych.
Więc to do tego doszło? Tym się stałem? Chodzącą sprzecznością? Jestem otoczony ludźmi, a czuję się samotny. Twierdzę, że usycham z tęsknoty za odrobiną normalności, ale teraz, kiedy ją mam, jakbym nie wiedział, co z nią począć. Nie potrafię już być normalnym człowiekiem.
Prus pojął genialnie, że literatura nie jest od dostarczania dowodów na istnienie ładu świata. Od tego jest nauka. Literatura wydobywa z ludzkiego istnienia sprzeczność, komplikację, bycie "za, a nawet przeciw" równocześnie. Udowadnia, że można - jak autor - wierzyć w utopię i twardo stać na ziemi; być emocjonalnym prawicowcem i racjonalnym lewicującym progresistą. Jego pisarstwo żywi się tą niespójną złożonością, afirmuje ją i godzi z nią czytelnika, mówiąc mu: "Jesteś pokręcony i popaprany, czyli ludzki".
Są we mnie tylko opary i iskry, powodzie ognia i pożary wód.
Frazesy polityczne i sofizmaty nie istnieją przecież po to, żeby w nie wierzyć; mają raczej służyć jako swego rodzaju zbiorowy umowny pretekst. Szaleńcy, którzy je biorą na serio, znajdą w nich wcześniej czy później sprzeczności, zaczną się buntować i skończą wreszcie haniebnie jako heretycy i odszczepieńcy.