-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant27
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "sensacja" [92]
[ + Dodaj cytat]Borowski! Musisz wziąć się w garść! Ona ma męża, ma rodzinę, ona ciebie nie chciała i teraz należy już do innego mężczyzny. Zakop się w swoim świecie i już nigdy z niego nie wychodź! I już nigdy nikogo do niego nie wpuszczaj! Chyba że chcesz sam siebie zabić! Albo cierpieć aż do końca swojego gównianego życia!
- Ciszej - skrzywił się Evertsen. - Głowa pęka od tych waszych wrzasków. Tak, słyszałem, słyszałem. Pobiliśmy wroga. Nasz jest dzień, nasze jest pole i wiktoria też jest nasza. Wielka mi sensacja.
Kazali mi tańczyć. Postawili mnie przy rurze i kazali się ruszać. Jak mięso. Jak gumowa lalka. Jedna Rosjanka uczy mnie spuszczać się po rurze. Mówi, że jak zmienię nastawienie i przypodobam się Carlosowi, to mogłabym być jego ulubienicą. Wtedy może kiedyś miałabym szansę się stąd wyrwać.
Co ja zrobiłem najlepszego? Po co dałem jej nadzieję, nie mając pewności, czy odnajdę Basię, czy w ogóle otrzymam informację z Monachium?! Bo jeśli nie, to ślad się urwie. Dałem się ponieść chwili, litość wzięła górę. Jako stary policyjny wyga powinienem być odporny na współczucie. Trudno, stało się, niech mają taki prezent gwiazdkowy. Boże, sam nie wierzyłem, że to pomyślałem.
- Hej! Patrzcie! - zawołał nagle Jaskier. - Szczur!
Geralt nie zareagował. Znał poetę, wiedział, że zwykł lękać się byle czego, zachwycać byle czym i szukać sensacji tam, gdzie zupełnie nic na nazwę sensacji nie zasługiwało.
Pomóż mi tato! Wyszeptałem w głowie. Co chciałeś mi powiedzieć robiąc te rysunki?
Czułem się żałośnie i bezsilnie. Z frustracji zacząłem zdzierać tapety, które właśnie zamalowałem, wielkiego anioła i jego ogromne skrzydła, małpę i sfinksa. Upadłem na kolana i ogarnąłem wzrokiem bałagan, którego narobiłem. Obraz kelnera został na ścianie. Patrzył na mnie spomiędzy pozrywanych fragmentów tapety, wyciągając do mnie swą tacę. Proponował mi waleta oraz asa kier. 21. 21! Te dwie karty tworzyły idealnie 21! Oczko!
Jego wysokość żywił bowiem wyraźną niechęć do wszystkiego, co nazywał "tylko literaturą". Było to pojęcie, które łączyło się u niego z Żydami, prasą, żądnymi sensacji wydawcami i liberalnym, bezcelowo paplającym i produkującym za pieniądze duchem burżuazji. s.461.
Człowieka osądza się po czynach, a nie grubości portfela... niestety, inaczej uważają moi rodzice. Pieniądze zapewnią dobre życie, najlepsze szkoły, wzorową edukację, odpowiednią pozycję w hierarchii społecznej, więc co za tym idzie - szczęście. (...)
W takim świecie, w takiej zamkniętej społeczności czułam się jak w klatce. Jak w szklanej, szczelnie zamkniętej klatce.
- (...) Poza tym zbudowanie wokół siebie muru jest dobrym wyjściem. Nie mam przyjaciół, którym mógłbym zaufać, ale przynajmniej nikt nie jest na tyle głupi, by mnie zdradzić.