-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "publikacje naukowe" [9]
[ + Dodaj cytat]
Według najnowszych badań szacunkowych przyjmuje się, że obecna liczba Polonii na całym świecie wynosi 12–15 mln osób. Polacy są wymieniani jako jedna z najbardziej dynamicznych grup, która na taką skalę i w tak krótkim czasie osiedliła się w Wielkiej Brytanii. Od 2004 r. w Anglii zarejestrowało się i legalnie pracuje 540 tys. polskich emigrantów (urodzonych w Polsce); ludność z Indii stanowiła 466 tys., z Pakistanu 321 tys., z Bangladeszu 154 tys., a z Karaibów 255 tys. Obserwuje się wzrost napływu emigrantów z Ameryki Południowej, Chin i Australii (w sumie 106 tys.), Nowej Zelandii, Republiki Południowej Afryki i Francji (w sumie 96 tys.) (Kyambi 2005, s. 46, 113). Ze względu na przewagę liczebną polskich emigrantów w społeczeństwie angielskim nie dziwi ilość różnych dyskusji podejmowanych w mediach europejskich na temat społeczności polonijnej.
A.-M. Fortier sugeruje, iż polscy emigranci są przykładem na tworzenie się nowej tożsamości Europy, która powinna być analizowana z perspektywy ruchów migracyjnych w ogóle (2006, s. 313–331).
Przemieszczenia się polskich emigrantów były interpretowane jako jedna z konsekwencji postsocjalistycznej transformacji Polski i jej nowego geopolitycznego położenia (por. Hagen 2003, s. 489–517). M. Burrowoy i K. Verdery stwierdzają, iż […] rozumienie zmian zachodzących w Polsce jako transformacji od czegoś starego do nowego i lepszego, przebiegającego w linearnym porządku, którego celem miało być dorównanie standardowi życia w krajach zachodnich, było mylące (1999, s. 4).
Uważam, iż zmiany te w Polsce i emigracja to dający się zauważyć w skali europejskiej szerszy proces ponownego łączenia się Europy. Proces należy bardziej rozumieć jako ruch wahadłowy i cyrkulacyjny, polegający na przemieszczaniu się ludzi, czego potwierdzeniem jest zjawisko emigracji z krajów Europy Centralnej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej.
Nowe analizy procesów edukacyjnych, oparte na teorii krytycznej, pozwoliły spojrzeć na szkołę z innej perspektywy, jako na miejsce, będące odzwierciedleniem świata, a jednocześnie miejscem przystosowania do społeczeństwa (uczeń jako przedmiot) oraz zmieniania świata przez kształtowanie nastawień i kompetencji do zmiany (uczeń jako podmiot). Krytyczne spojrzenie na współczesną szkołę sprawia, że częściej pojmuje się ją jako miejsce instrumentalnego, jednokierunkowego sposobu przekazu wiedzy, a nauczyciela jako jej reproduktora.
[…] Praca jest dziełem Autora, który dysponuje rzadko spotykaną u ludzi nauki możliwością analizy uwarunkowań twórczości artystycznej z dwóch pozycji: wybitnego naukowca, zajmującego się przez 30 lat badaniami z dziedziny psychologii twórczości, mającego w dorobku ogromną liczbę znaczących publikacji oraz płodnego artysty (malarza, poety, eseisty), a także zasłużonego działacza kultury.
Współczesna rzeczywistość zarówno polityczna, jak i społeczna naszego kraju formułuje dla edukacji szereg nowych wyzwań i wymogów. W procesie dydaktyczno-wychowawczym realizowanym w placówkach oświatowych młode pokolenie ma zostać przygotowane do życia i tworzenia nowej, przyszłej rzeczywistości, którą dziś, w okresie ogromnych przewartościowań, trudno precyzyjnie określić. Transformacja ustrojowa i przemiany społeczne, jakie zaszły w ostatnich latach w naszym kraju, spowodowały także zmiany w postrzeganiu roli i zadań szkoły w społeczeństwie. Zgodnie z oczekiwaniami społecznymi wprowadzona reforma edukacyjna w zakresie kształcenia na różnych szczeblach ma skierować polski system oświatowy na nowe drogi. Powinna uwzględniać zmiany, jakie nasz kraj przeżywa wraz z całą jednoczącą się Europą, spowodować dostosowanie kształcenia i wychowania do rodzącej się rzeczywistości w Rzeczypospolitej Polskiej oraz do jej dalszych przeobrażeń, których należy oczekiwać zapewne już w niedalekiej przyszłości.
Korczakowskie narracje pedagogiczne są składanką, zapisem myśli i doświadczeń ponad dwudziestu lat mojej pracy akademickiej z tekstami, biografią i rożnymi dziełami Korczaka. Korczak był dla mnie przewodnikiem w badaniach nad dzieciństwem, pozwalał mi poznać pedagogikę europejską, nawiązać wiele międzynarodowych kontaktów, zwłaszcza z pedagogami niemieckimi, izraelskimi i japońskimi. Uczestniczyłam w wielu korczakowskich konferencjach w Polsce i za granicą: w Izraelu, w Niemczech, w Szwecji, w Szwajcarii, na Węgrzech, w Japonii, w Chinach, w Albanii.
Dzięki Korczakowi miałam możliwość wyraźniej stawiać pytania nie tylko o prawa dziecka, ale również o sensy i granice wychowania, o standardy badań, dawną i dzisiejszą pedagogikę i jej przełożenie na praktykę. Zwieńczeniem mojego wieloletniego obcowania z korczakowskimi myślami i ideami był rok 2012, uznany decyzją polskiego parlamentu za Rok Janusza Korczaka. Był on pomyślany jako program edukacji społecznej skoncentrowanej wokół trzech idei: godności dziecka, praw dziecka i dziecięcego obywatelstwa. Był to również rok zagranicznej promocji inicjatyw polskich związanych z prawami dziecka.
Rezonans tego przedsięwzięcia pokazał, jak wielka jest siła korczakowskich idei, myśli, pytań i jednocześnie jak duże jest zapotrzebowanie na obcowanie z nimi. W tej mierze Korczakowskie
narracje pedagogiczne są kolejną propozycją spotkania ze Starym Doktorem i jego opowieścią o tym, jak kochać, rozumieć, szanować, poznawać i wychowywać dzieci.
Pomysł naszej wspólnej książki rozwijał się i przekształcał przez wiele lat, ale swój początek zawdzięcza spotkaniu studentki i nauczycielki akademickiej, która na zajęciach z literatury dla dzieci fascynowała i „zarażała” swoim – jakże innym niż opisywane i postrzegane w praktyce edukacyjnej w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku – myśleniem o życiu, dziecku, szkole i przede wszystkim – pracy nauczyciela. Spotkania te z czasem przerodziły się w długie rozmowy młodej asystentki poszukującej „swojego miejsca w życiu” i dr Bronisławy Dymary – adiunkta z wieloletnim doświadczeniem zawodowym, osoby przyjaznej i życzliwej młodym ludziom, pomagającej i kierującej się zawsze zasadami: osoba przed rzeczą, etyka przed techniką, być przed mieć. Rozmowy te odbywały się, o czym warto wspomnieć, w Domu Studiującego Nauczyciela, funkcjonującym przy ówczesnej Filii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, w którym „drzwi w drzwi” mieszkałyśmy w latach 1983–1986. W kolejnych – aż do 1997 roku – pracowałyśmy razem m.in. nad przewodnikiem do praktyk pedagogicznych dla studentów naszego wydziału, który z przewodnika stał się pierwszą – można rzec – przedpremierową publikacją serii „Nauczyciele – Nauczycielom”: Sztuka bycia nauczycielem (red. B. Dymara, Cieszyn 1993, UŚ – Filia w Cieszynie). W pracy tej – poza częścią I poświęconą rzeczywiście praktykom pedagogicznym – zawarta jest już zapowiedź głównych „działów”, które będą systematycznie towarzyszyć całej serii wydawanej od 1996 roku: poznawanie dziecka i szkoły w toku działalności edukacyjnej, tematy sterujące, wybrane problemy metodyczne czy materiały pomocnicze – czyli na tropach poszukiwania związków teorii z praktyką. W tej również publikacji został zamieszczony znakomity tekst Bronisławy Dymary O nauczycielach i nauczycielstwie, ujmujący podstawową istotę nauczycielstwa oraz prezentujący autorską – uznaną i wciąż aktualną – klasyfikację typów nauczycieli.
Drugi tom książki na temat pedagogii wypracowanej w zakonach i zgromadzeniach zakonnych jest kontynuacją treści zawartych w tomie pierwszym. Wśród zaprezentowanych teorii i rozwiązań praktycznych znajdziemy zarówno ich twórców zagranicznych, jak i polskich, którzy – adekwatnie do uwarunkowań kulturowych, społeczno-politycznych oraz eklezjalnych – pragnęli dać odpowiedź na pojawiające się potrzeby edukacyjne i wychowawcze. Warto zwrócić uwagę, że większość z prezentowanych zgromadzeń zakonnych wypracowywało swoją pedagogię w XIX w., a więc w okresie rodzenia się i ugruntowywania pedagogiki jako dyscypliny naukowej, zapewniając tym samym wkład w jej powstanie i rozwój. Nie zawsze docenia się ten fakt w historii wychowania, gdy tymczasem jest on rzeczywisty i nie budzi wątpliwości. Pedagogika została w ten sposób dopełniona w chrześcijańskiej myśli i metodzie, z charakterystyczną dla nich ideą dotarcia do wychowywania całego człowieka, w jego osobowej jedyności i niepowtarzalności. Jakkolwiek na pierwszym miejscu w pedagogii chrześcijańskiej realizowanej w zgromadzeniach zakonnych są ukazywane cele religijne, to jednak płaszczyzna religii i wiary stała się miejscem integracji innych czynników: antropologicznych, psychologicznych, społecznych, kulturowych, etycznych itp., nadając wychowaniu integralny charakter. Na swój sposób potwierdzają to współczesne badania w zakresie np. psychologii religii, której wyniki jednoznacznie wskazują na wyjątkową integracyjną rolę religii w zakresie budowania osobowości i tożsamości wychowanka.
Walorem publikacji są konkretne odpowiedzi na pytania: jak systemy normatywne wpływają na regulację i kontrolę zachowania osób osadzonych w zakładach karnych [...], jak z nimi postępować, co im oferować, zapraszając do osobowej – personalistycznej relacji. Dominująca problematyka znaczenia wartości w myśleniu humanistycznym, w tym również religijnym, nakreślona przez Autora, jest ciekawą propozycją w rozumieniu przestępczości. [...] Książkę można polecać każdemu, kto interesuje się nie tylko resocjalizacją, lecz także szeroko rozumianą kulturą opartą na sprawdzonych społecznych wzorcach, osobowej akceptacji i tolerancji innych.
Z recenzji prof. dra hab. Zdzisława Majchrzyka
Walorem recenzowanej książki dra Tadeusza Sakowicza jest fakt, że obok prezentacji opracowania informacyjno-podręcznikowego jest ono wartościowe nie tylko dla czytelnika zainteresowanego zagadnieniami przestępczości, resocjalizacji i systemów normatywnych w ogóle. Charakterystyczną cechą publikacji jest kompleksowe ujęcie wielowątkowej i zarazem interdyscyplinarnej problematyki.
Z recenzji ks. prof. dra hab. Andreja Slodički
Życie człowieka toczy się w świecie przyrody i świecie społecznym. Oba te światy tworzą naturalną przestrzeń jego egzystencji i funkcjonowania. W świecie natury człowiek jest jej elementem, w świecie społecznym staje się jednostką należącą do grupy i osobą. Człowiek jest istotą społeczną – pisał E. Aronson w swojej powszechnie już znanej książce (1987). Tylko wśród ludzi może rozwijać swoje człowieczeństwo. Wraz z nimi tworzy kulturę, czyli specyficzny świat umów, konwencji, znaków, symboli – rzeczywistość ponadmaterialną potrzebną wszystkim i każdemu z osobna. Ta współtworzona przez każdego, nawet tylko przez uczestnictwo, kultura jest silnym czynnikiem kształtującym istotę człowieka – jego „ja” prywatne, osobiste, i jego „ja” społeczne. W takim ujęciu człowiek indywidualny jest zawsze wytworem swojej kultury, tej codziennej i tej wysokiej. W niej odnajduje miejsce dla siebie, określa swoją przynależność, odczuwa wspólnotę z innymi. Poznaje, jakie oczekiwania mają wobec niego ci ostatni i jakie on może mieć wobec otoczenia. Umie się porozumiewać z innymi, a to znaczy, że przekazywane przez nich informacje, emocje są dla niego przejrzyste zarówno w intencjach, jak i w treściach. Ten rodzaj kontaktów między ludźmi to komunikacja. Jest to pewna stałość w postępowaniu wobec otoczenia pomocna w rozumieniu otaczającego świata. Jej zaistnienie tworzy szansę budowania więzi społecznych i wspólnot, natomiast zaburzenie, aż do braku, pozostawia człowieka poza obrębem grupy, czyni z niego „innego”, niezrozumiałego, a nawet „obcego”. Wspólnoty nie można bowiem nakazać, jej podstawą są więzi emocjonalne.