-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant27
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "prorok" [19]
[ + Dodaj cytat]Lekarz to istota natchniona, obdarzona szczególnym talentem, której Bóg użyczył władzy czytania w źródłach życia, jak prorokom daje oczy, aby widzieli przyszłość, poecie zdolność ożywiania natury, muzykowi układania dźwięków w harmonijny porządek, którego wzór znajduje się może tam w górze!...
Wolność nasza, gdy pozbędzie się swoich więzów, staje się sama więzami naszej wolności.
(o radości i cierpieniu)
Niektórzy z was mówią: „Radość jest większa aniżeli cierpienie"; a inni: „o nie, smutek jest od niej większy”.
A ja wam powiadam, iż nierozdzielni są, i zawsze razem przychodzą do nas w gości; gdy jedno zasiada u twego ogniska, pamiętaj, iż drugie stoi tymczasem u wezgłowia twego.
Cóż, na psy schodzi ten świat. Żadnych względów i żadnego szacunku nie okazuje się już śpiącym lub odpoczywającym kotom. Gdzie te czasy, gdy prorok Mahomet, chcąc wstać i iść do meczetu, a nie chcąc budzić kotki uśpionej w rękawie jego szaty, uciął rękaw nożem. Nikt z was, założę się o każde pieniądze, nie zdobyłby się na równie szlachetny czyn. Dlatego też nie przypuszczam, by komukolwiek z was udało się zostać prorokiem, choćby jak rok długi biegał z Mekki do Mediny i z powrotem. Cóż, jak Mahomet kotu, tak kot Mahometowi.
... najwięksi prorocy mają wyjątkowo niejasne przesłanie. Im bardziej niejasne przesłanie, tym większy prorok.
Iz 55, 2
Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę - na to, co nie nasyci? Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw.
Mędrzec jest posiadaczem prawdy, prorok ją przepowiada, bohater ją realizuje w historii. A filozof jej szuka.
To pozostaje zawsze wielką prawdą: żaden prorok nie może być swój, musi być w jakiś sposób obcy. Musi przyjść z obcej ziemi, pojawić się ni stąd, ni zowąd, wydać się dziwny, niezwykły. Musi go owiewać tajemnica, jak choćby taka, jak u gojów, że się narodził z dziewicy. Musi stąpać inaczej, mówić inaczej. Najlepiej by było, gdyby pochodził z miejsc niewyobrażalnych, stamtąd, skąd przylatują egzotyczne słowa, niesmakowane potrawy, niewąchane zapachy – mirra, pomarańcze. Ale i to nie jest prawdą do końca. Prorok musi być także i swój, najlepiej niech ma kroplę naszej krwi, niechże będzie dalekim krewnym kogoś, kogo mogliśmy znać, ale już zapomnieliśmy, jak wygląda. Bóg nigdy nie przemawia przez sąsiada, przez tego, z którym kłócimy się o studnię, ani tego, którego żona kusi nas swoimi wdziękami.
Odwrócił się do proroka, który nadal patrzył na niego z płonącymi oczami z drugiego końca pokładu.
-Orholamie - powiedział Gavin - słuchasz mnie uważnie?
-Zawsze.
-Świetnie. - Rozciągnął szyję w prawo i lewo, aż strzeliły kręgi. - Bo chciałem ci powiedzieć, że mam cię w dupie.
I skoczył do wody.
Czy Izajasz miał serce z kamienia? Czyż nie czuł litości dla ludu, którego upadek przepowiedział? W istocie w duszy proroka kryją się dwa rodzaje współodczuwania: współczucie dla Boga i współczucie dla ludzi.