-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz1
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski2
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant13
-
ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać13
Cytaty z tagiem "polski" [11]
[ + Dodaj cytat]Z pewnością rację miał gen. Maczek, który w swoim rozkazie skierowanym do żołnierzy 6 sierpnia 1944 roku zaapelował: "I pamiętajcie wszyscy o jednym. Żołnierz polski bije się o wolność wielu narodów, ale umiera tylko dla Polski.
Jak samolotem można lecieć we właściwym tylko dla danej maszyny zasięgu, tak politykę zagraniczną można uprawiać tylko taką, na jaką pozwala stan liczebny samochodów, samolotów, amunicji, armat. Naród polski jest może najbardziej patriotycznym narodem na świecie, ale niestety, wychowanym na demonstracjach i manifestacjach, i tej prostej prawdy zrozumieć nie mógł. Toteż myśląc, że dba o niepodległość, tracił niepodległość!
Polska to całkiem normalny kraj. To po prostu świat zwariował.
Nie wiem, jak to przełożyć na polski. Czasami angielskie słówka okazują się precyzyjniejsze.
To smutna i niejasna sprawa. Na przykład w Polsce nienawidzili nas, bo byliśmy inni, obcy, bo mówiliśmy, ubieraliśmy się i jedliśmy inaczej niż ludzie wokół. Ale o rzut kamieniem, po drugiej stronie granicy, w Niemczech, nienawidzili nas z odwrotnych powodów: tam mówiliśmy, jedliśmy, nosiliśmy się i zachowywaliśmy tak jak wszyscy. Więc antysemici powiadali: "Patrzcie, jak się wciskają, właśnie tak, nie sposób już rozróżnić, kto Żyd, a kto nie". Taki nasz los" preteksty, żeby nienawidzić, zmieniają się, ale nienawiść trwa wiecznie.
Media od lat trąbią o tym, że Polki niespecjalnie chcą mieć dzieci. Albo inaczej – chciałyby, ale zupełnie im się to nie opłaca. Wcale im się nie dziwię. Po pierwsze, wylecą z pracy. Po drugie, stracą majątek i zdrowie u lekarza. Po trzecie wreszcie – z wózkiem nie wsiądą do autobusu.
Niemalże jedyny powód, jaki mnie trzyma w tym kraju, to język. Przecież jestem pisarzem i chociaż znam wiele języków, a niektóre z nich bardzo dobrze i mogę w nich pisać, jednakże na poziomie twórczości w pełni artystycznej nic mi polszczyzny nie może zastąpić. W przeciwnym razie już dawno by mnie tutaj nie było. Całkiem konkretnie zamierzałem pozostać zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i w Anglii, i to będąc już tam na miejscu, mając zapewnioną posadę wykładowcy na wyższej uczelni itd. Zrobiłbym to wiele lat temu, gdyby nie kazano mi w tym celu wyrzec się polskiego obywatelstwa. Nigdy jednak nie zdarzyło mi się tęsknić do Polski. Ale skandaliczny poziom rządów, sądów, obyczajów i zarobków już prawie uniemożliwia egzystencję w tym kraju. A jeżeli do tego dodać fakt, że język i literatura giną w oczach, zarzynane bez najmniejszych skrupułów przez tysiące dzikusów i dziesięć dużych instytucji naraz, to trzeba sobie zadać pytanie: czego tu jeszcze bronić? Za co się męczyć? Skoro niemal wszystko, co w tym kraju było najcenniejsze i na czym mnie najbardziej zależy, tak czy owak zostaje zniszczone, a ja na to nic nie mogę poradzić.
Świat stoi na cudach, tylko my ich nie widzimy, a przywykliśmy tłumaczyć sobie zawsze gorąco słońcem, wilgoć wodą, gdy często i skwaru, i mokroty przyczyny niewidzialne nie wiedzieć, gdzie się kryją.
KK: - Pani się boi słowa "kocham"...
JH: - Ma pan rację, no bo po śląsku nie ma kochać, po śląsku jest "pszać".
[Joanna Helander, fotograf] s.256.
Nasz język jest często szypiący, świszczący, syczący. Świst i syk nie są fonetycznie piękne. Ale struny skrzypiec, gdy ktoś nie umiejący grać na skrzypcach poszuruje, także wydają takie syki i świsty - brzydkie i drapiące uszy. I oto mistrzowskie gry wydobywają z tych strun tony, które nas czarują.