-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
-
ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant17
-
ArtykułyPokaż książkę, zgarnij kawę! Lubaszka łączy siły z Wydawnictwem W.A.B i UroborosLubimyCzytać2
-
Artykuły„Muzea to miejsca cudów w zasięgu ręki” – wywiad z Thomasem Schlesserem, autorem książki „Oczy Mony”LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "podróż" [591]
[ + Dodaj cytat]Jakieś dziwne nie ziszczone tęsknoty i głuche niepokoje nurtują nasze serca. Gdzieś kiedyś może stoczyły się na nas z Giewontu lub spłynęły nam w dusze z szumiących wśród nocy olbrzymów Białowieskiej Puszczy. Gdzieś kiedyś może wyszły z dna Bałtyku lub posypały się z niebios takim deszczem iskier, że nie potrafi ich zgasić życiowa szarzyzna.
Przestrzeń, podobnie jak czas, przynosi zapomnienie, ale czyni to przerywając dotychczasowe stosunki człowieka z jego otoczeniem, przenosząc go w stan pierwotnej wolności i czyniąc w mgnieniu oka nawet z pedanta i osiadłego mieszczucha coś w rodzaju włóczęgi. Mówi się, że czas to Leta, ale i błękit oddalenia jest takim napojem zapomnienia, a jeżeli działa mniej gruntownie, to za to o wiele szybciej.
Jak powiedział któryś z filozofów, życie jest podróżą. Zazwyczaj jednak podróżujemy przez skrzyżowania, gdzie tablice poustawiali ci, którzy próbują nam narzucić kierunek marszu. Prawdziwych drogowskazów najlepiej szukać we własnym wnętrzu. Łatwiej, co prawda, iść wygodną, asfaltową drogą niż polną ścieżką, ale niekoniecznie ta droga zaprowadzi nas tam, gdzie chcemy.
- Żeby tak wyruszyć w świat, trzeba być szalonym.
- Nie, trzeba być szalonym, żeby tu zostać.
- Wiesz, taki kuter...
Wiem. Taki kuter, który może być wielbłądem, koniem i psim zaprzęgiem, a morzem jemu pustynia, step albo bezkres śniegu. Wiem.
(...) bardzo nie lubię pakowania, bo wtedy wydaje mi się, że naruszam jakiś ład rzeczy - wynosi się z sobą jakąś cząstkę domu na zewnątrz i nigdy już ona nie powróci. A zatem każde pakowanie zubaża o coś dom. O co, tego nie wiem, bo przecież wszystkie zebrane przedmioty przywozi się z powrotem, a jednak za każdym razem, gdy wracam do domu z wakacji, wydaje mi się inny, czasem piękniejszy, czasem brzydszy, ale zawsze jakiś nowy i obcy.
Wyruszyłam w podróż do miejsca położonego głęboko w moim wnętrzu, gdzie wszystko co światowe było zbędne, gdzie żyłam tylko uczuciami: miłością, żalem, tęsknotą, nadzieją.
Opowiadania to niewielkie okienka do innych światów, innych umysłów i snów. To podróże, które pozwalają odwiedzić drugi koniec wszechświata i zdążyć wrócić na kolację.