-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "paw" [5]
[ + Dodaj cytat]Już Darwin opisuje, jak "odmienny" paw o białym upierzeniu był w centrum uwagi wszystkich pawic, a atrakcyjność mundurów wojskowych, sutann i koloratek i ich powodzenie u kobiet jest ogólnie znana.
- Ten paw był tak ohydny, że sprzątając go, porzygałem się, a sprzątając wymiociny, znowu puściłem pawia. Jestem jak perpetuum mobile. Gdyby tylko ktoś mnie stale podkarmiał, mógłbym tak haftować całą wieczność.
Ale tym razem, wróciwszy z Rosji w stanie upojenia, zapragnąłem (natychmiast! natychmiast!) pójść pogadać z szefem, zapragnąłem nieco oprzytomnieć w aurze serdecznej trzeźwości, jaką ten człowiek roztaczał, i zapukałem do drzwi gabinetu głównego dyspozytora, i wszedłem, i usiadłem w fotelu, i podjąłem rozmowę, której nie pamiętam. Szef, widząc, w jakim jestem stanie, poczęstował mnie kawą. Wypiłem tę kawę duszkiem i poczułem mdłości. Nie bez znaczenia było to, że na dworze panował srogi mróz, a w gabinecie szefa było bardzo gorąco, różnica temperatur musiała mieć wpływ osłabiający. Szef mówił do mnie w sposób serdeczny, ja jednak, nie bacząc na to, że zachowanie moje zostanie uznane za nieuprzejme, podniosłem się z miejsca, ponieważ myślałem, że jeszcze zdążę. Niestety, nie zdążyłem. Wstałem i poczułem, że wstrząsa mną straszliwy spazm wewnętrzny i pienisty paw wystąpił ze mnie, i dokumentnie zarzygałem leżącą na biurku szefa mapę pogranicza polsko-rosyjskiego. Szef z osłupieniem patrzył, jak brunatne strużki mego pawia przekraczają Bug, jak z prędkością rozpędzonych tirów przelatują przez przejścia graniczne w Brześciu, Medyce, Terespolu, jak z przemytniczą wprawą idą przez zieloną granicę, jak zatapiają graniczne strażnice i szmuglerskie kryjówki, jak strumieniami wdzierają się na przedmieścia Sokółki, jak zalewają bobrownicki rynek, jak płyną przez Siemiatycze.
I organiczny zapach mego pawia rozszedł się po gabinecie, i zdławiony pawiem, smrodem i wstydem mój trup poległ u stóp szefa.
Jeśli to "dogasanie"
O, niech natychmiast "zgasnę"!
Jeśli to "umieranie"
Pochowajcie mnie w całunie tak jasnym!
Jeśli to "sen" -
Taką nocą
Powieki zamyka się dumnie!
Dobrej nocy, przyjaźni ludzie!
Paw ośmiela się umrzeć!