-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Cytaty z tagiem "odpowiedzialność" [536]
[ + Dodaj cytat]Chcesz usłyszeć jedną rzecz, której nie mogę ścierpieć w tym kraju? To brak odpowiedzialności. Wszystko, co jest złego w życiu Amerykanina, jest winą jakiegoś innego człowieka. Wszyscy palacze, którzy pozywają producentów papierosow i domagają się milionowych odszkodowań, od 40 lat doskonale zdają sobie sprawę z ryzyka. Nie potrafią rzucić palenia? Najlepiej zrzucić winę na koncern Phillip Morris. Kolejna rzecz (...) to grubasy, które będą pozywać do sądu sieci restauracji typu fast-food, bo zjedli za dużo Big Maców!
Jak można kogoś kochać, a zarazem nie chcieć wziąć na siebie odpowiedzialności za niego ani go chronić?
Swoją drogą to ciekawe, że aby jeździć samochodem, trzeba iść na kurs i zdanym egzaminem udowodnić swoje kompetencje, potem ten samochód otrzymać, bo inaczej zabiorą, a dziecko może sobie zrobić każdy, pierwszy lepszy idiota, który za późno wyjął. Nie trzeba udowadniać, że dziecko będzie miało co jeść i gdzie spać, nie trzeba udowadniać, że jest się w stanie zjebać (musiałem!) mu życia własną głupotą, nie trzeba robić NIC.
Trzeba było trochę czasu, aby to wchłonąć, ale miała rację. Wszyscy musimy dźwigać ciężar swoich czynów. Wszyscy musimy być odpowiedzialni - teraz czy później. Musimy odpowiedzieć panu Bogu zupełnie sami.
Ludzie, którzy się odsuwają i nic nie robią, są gorsi niż ci, którzy biorą na siebie odpowiedzialność podniesienia się i walki za coś.
Nie sztuka mieć dzieci, ale trzeba mieć jeszcze czas, żeby je wychować.
David Hume rozważał ten dylemat, nazywany następnie widłami Hume'a. Albo nasze działania są zdeterminowane i w takim wypadku nie jesteśmy za nie odpowiedzialni, albo są przypadkowe i w takim wypadku nie jesteśmy za nie odpowiedzialni. W obu wypadkach oznacza to obrazę dla zdrowego rozsądku i niemożność zorganizowania społeczeństwa.
A skoro nie mają poczucia winy, to nie próbują naprawić krzywd, których i tak naprawić się nie da, więc każdy jest sobie sterem, żeglarzem i okrętem, i każdy ponosi odpowiedzialność za siebie.
W tym życiu ten, kto potrzebuje innych, jest na zawsze zakuty w okowy. Ten, kogo inni potrzebują, będzie na zawsze smutny.
Jest to wielka odpowiedzialność, niemożliwa dla kogoś, kto wierzy w Boga, kapłana czy Kościół, ponieważ taki człowiek chce zrzucić swoją odpowiedzialność na innych.