-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "kenji" [12]
[ + Dodaj cytat]
- Twój strój wygląda zupełnie jak mój. - Kenji marszczy czoło. - To ja miałem chodzić w czarnym kombinezonie. Dlaczego nie możesz mieć różowego? Albo żółtego...
- Bo nie jesteśmy porąbanymi Power Rangers.
-Gwiazdorzy? Co to w ogóle za słowo?
-Ma litery,nie? Dla mnie brzmi jak słowo.
Kenji.
-Gwiazdorzy? Co to w ogóle za słowo?
-Ma litery,nie? Dla mnie brzmi jak słowo.
Czasami myślę o kleju.
Nikt nigdy nie poświęci chwili, żeby zapytać klej, jak się trzyma. Czy nie jest zmęczony sklejaniem różnych rzeczy albo czy się nie martwi, że się rozpadnie, albo zastanawia, jak zapłaci rachunki w następnym tygodniu.
Kenji trochę taki jest.
Jest jak klej. Pracuje za kulisami, żeby trzymać różne rzeczy w jednym kawałku, a ja nawet się nie zastanowiłam, jaką skrywa historię.
- Jesteś moim przyjacielem - mówię.
- Ale nie najlepszym przyjacielem. Kenji jest twoim najlepszym przyjacielem.
Usiłuje powstrzymać śmiech, słysząc zazdrość w jego głosie.
- Tak, ale ty jesteś moim ulubionym przyjacielem.
Próbuje związać na supeł nadwyżkę materiału, a Kenji mnie powstrzymuje.
-Zniszczysz mi koszulkę - narzeka.
Ręce mi opadają.
-Dałeś mi swoje ubrania?
-A czego się spodziewałaś? Że wszędzie tu się walają niepotrzebne kiecki?
- Wiesz, kiedyś mogłem przysiąc, że dobrze się dogadujemy - mówi Kenji, patrząc na Adama.
- Nie mogę sobie tylko przypomnieć dlaczego.
- Zastanawiam się czy zastrzelić cię teraz, czy później.
- Później - odpowiada Kenji, opadając na kanapę. - Teraz jeszcze mnie potrzebujesz.
- Kurczę - mówi. - Ty naprawdę chcesz wykończyć tego gościa.
- Co?
Kenji patrzy na mnie jak na idiotkę.
- Nie możesz tak sobie biegać dookoła niego, trzepotać rzęsami i wołać: "Och, Adamie, popatrz na mnie. Zobacz jak seksownie wyglądam w tym nowym wdzianku".
- A co, jeśli on wszystko zbombarduje? - pyta Ian przerywając ciszę - Tak samo jak Punkt Omega?
- Nie zbombarduje - mówi Warner - Jest na to zbyt arogancki, a ta wojna zrobiła się dla niego zbyt osobista. Będzie chciał się nami pobawić. Będzie to przeciągał jak najdłużej. Zawsze był zafascynowany koncepcją tortur. To będzie dla niego zabawa.
- Taaak, od razu mi lepiej - mówi Kenji - Świetna przemowa zagrzewająca do walki.
- Do usług.