-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "idea" [158]
[ + Dodaj cytat]
KSIĄDZ
Gustaw! skąd? kędyś? przebóg! tak długa wędrówka?
Gdzieś ty bywał dotychczas, przyjacielu młody?
Nie wiedzieć kędyś zniknął, jakbyś wpadł do wody,
Litery nie napisać, nie nakazać słówka?
Wszak to lat tyle!... Gustaw! cóż się z tobą dzieje?
Ty niegdyś w mojej szkole ozdoba młodzieży,
Na tobie najpiękniejszem zakładał nadzieje;
Czy można tak się zgubić? w jakiejże odzieży?
GUSTAW
(z gniewem)
Starcze! a gdy ja zacznę oskarżać nawzajem,
Przeklinać twe nauki, na sam widok zgrzytać?
Ty mnie zabiłeś! - ty mnie nauczyłeś czytać!
W pięknych księgach i pięknym przyrodzeniu czytać!
Ty dla mnie ziemię piekłem zrobiłeś
(z żalem i uśmiechem)
i rajem!
(mocniej i ze wzgardą)
A to jest tylko ziemia!
Przeszliśmy samych siebie, badamy teraz tereny poza granicami ludzkiego rozumienia. Czasem ich kontury, nawet zrzutowane w konwencjonalną przestrzeń, są po prostu zbyt skomplikowane, by ogarnął je ludzki umysł; a czasem osie współrzędnych biegną w wymiary niepojmowalne dla umysłów stworzonych, by się pieprzyć i walczyć na jakiejś prehistorycznej sawannie. Nawet najbardziej altruistyczne i zrównoważone filozofie zawodzą wobec brutalnego imperatywu rodem z rdzenia kręgowego: własnej korzyści. Eleganckie, subtelne równania przewidują zachowanie kwantowego świata, ale żadne go nie wyjaśnia.Po czterech tysiącach lat nie umiemy nawet udowodnić, że poza umysłem kogoś śniącego w pierwszej osobie w ogóle istnieje rzeczywistość. Bardzo potrzebujemy umysłów większych od naszych własnych.
Przez chwilę wierzyłem, że istnieją idee ważniejsze niż samo tylko życie, bo idee pozostają, gdy nas już nie ma. Potem mi przeszło.
LAURA
Usiądźmy w alei.
Któż z nas pierwszy obaczy gwiazdę dobrze znaną?...
KORDIAN
Nie ujrzę jéj, jeżeli to gwiazda nadziei!...
LAURA
A jeśli gwiazda wspomnień?
KORDIAN
O! dla mnie za rano
Na bladą gwiazdę wspomnień!...
LAURA
Gdzież gwiazda Kordiana?
(Kordian wznosi oczy na twarz Laury i odwraca się.)
Jak się nazywa?
KORDIAN
Przyszłość.
LAURA
(z uśmiechem)
W któréj stronie nieba?
KORDIAN
O! nie wiem! nie wiem – jest to gwiazda obłąkana,
Co dnia ją trzeba tracić, co dnia szukać trzeba...
LAURA
Kordian ma piękną przyszłość, talenta, zdolności...
KORDIAN
Tak, gdy mię spalą męczarnie,
To będę świecił ludziom próchnem moich kości.
Talenta, są to w ręku szalonych latarnie,
Ze światłem idą prosto topić się do rzeki.
Lepiéj światło zagasić, i zamknąć powieki,
Albo kupić rozsądku, zimnych wyobrażeń,
Zapłacić za ten towar całym skarbem marzeń...
MASKA 10
Dążysz... do... gdzie?
KONRAD
Do... (zatrzymuje się)
MASKA 10
Do jakowegoś wyzwolenia.
KONRAD
Śmierć?!
MASKA 10
Samobójstwo.
KONRAD
A że ty przez śmierć dobrowolną rozumieć jesteś w stanie li tylko samobójstwo.
MASKA 10
No, a cóż?
KONRAD
Przyjmij tylko do wiadomości, że wyzwolenie przez Śmierć można mieć nie tylko na drodze samobójczej.
MASKA 10
No, ale w każdym razie jest to: zabić się.
KONRAD
Jest to zabić siebie... siebie, tego, który jest... Bez wystrzału i bez trucizny, której się zażywa. - Ale to dopiero początek... I jeszcze nie o tym myślałem, a raczej mówiłem.
MASKA 10
Tak, bo nie mówisz tego, co myślałeś.
KONRAD
Bo chcę przede wszystkim, ażebyś myślał wraz ze mną.
MASKA 10
Otóż więc myślę.
KONRAD
To znaczy ledwo: słuchasz.
Tobie skrzydła dane są po to, byś ulatywał na nich w obłoki, a mnie, kobiecie, po to, by przypaść do ziemi i skrzydłami ochraniać pisklę przed niebezpieczeństwem.
Słabością każdej mądrej idei jest to, że starają się realizować ją głupcy." Ósmy dzień tygodnia
To człowiek, a nie Bóg stworzył ideę grzechu pierworodnego.
Jedynym sposobem, by zrozumieć prawdziwą nowość tego, co nowe, jest analiza świata przez soczewkę tego, co było „wieczne”, w tym, co stare. Jeśli komunizm naprawdę jest „wieczną” Ideą, to działa jak heglowska „konkretna uniwersalność”: jest wieczna nie w sensie serii abstrakcyjno-uniwersalnych własności, które można zastosować wszędzie, lecz w tym sensie, że może być wynaleziona na nowo w każdej nowej sytuacji historycznej.