-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Cytaty z tagiem "hotel" [31]
[ + Dodaj cytat]Jestem jedynym gościem, więc dostaję apartament prezydencki. Proszę o klucz. Mówią, że jest otwarte i nie trzeba zamykać, bo od siedmiu lat nikt tu nie kradnie. To znaczy w hotelu. Pytam, dlaczego akurat od siedmiu. Bo wtedy zbudowali ten hotel - odpowiada mój jakucki rozmówca.
Do głównego hallu wchodziło się po trzech schodkach pod łukowatym sklepieniem. Było tam kilka osób, które z zasady wysiadują w hallach hotelowych; są przeważnie w podeszłym wieku, przeważnie bogaci i przeważnie nie robią nic, tylko patrzą wygłodniałym wzrokiem. W ten sposób spędzają życie. Dwie starsze damy o surowych twarzach, noszące trwałą ondulację w kolorze fioletowym, walczyły z ogromną układanką, wystawioną na specjalnie w tym celu skonstruowanym dużym stole. Obok rozgrywało partię kanasty dwóch panów i dwie panie, z których jedna miała na sobie tyle biżuterii, że mogłaby założyć sklep jubilerski, oraz grubą warstwę makijażu, którego wystarczyłoby na pomalowanie parowca. Obie kobiety paliły papierosy w długich cygarniczkach. Towarzyszący im mężczyźni byli szarzy i zmęczeni, prawdopodobnie podpisywaniem czeków.
Nie tyle zaletom jebaki, ile osobistemu urokowi Lotar Thugut zawdzięczał swą pozycję jednego z najbardziej cenionych gości hotelu.
W pokojach hotelowych czeka na nas samotność. Obłęd, którego unikasz w życiu codziennym, powraca w hotelowych pokojach. Nęka umysł. Ludzie, których znajdują martwych w pokojach hotelowych. nie popełniliby samobójstwa we własnym domu. Pokojów hotelowych nie obchodzi, czy żyjesz, czy też umrzesz. Rano ktoś się zjawi i posprząta, niezależnie od tego, co zrobisz. Uzupełni zapasy w minibarze, zaściele łóżko, pozbiera zużyte chusteczki i trupy...
- Nigdy nie mieszkałaś w wynajmowanym mieszkaniu? – zapytała młodsza.
- Owszem, ale nie razem z właścicielem. To zmienia postać rzeczy. Właściwie to jest taki trochę hotel. Hotel Bankrut.
(...) zjawiłeś się na podniebnej galerii będącej również pomieszczeniem ochrony i podczas gdy stałeś i zastanawiałeś się, czy zostaniesz rzucony psom na pożarcie, czy potraktowany wyszukaną kolacją i bujnych kształtów dziwką na deser, mogłeś podziwiać basen, jacuzzi, ogród na dachu, solarium, pierdolarium i inne urządzenia niezbędne do życia skromnemu adwokatowi zasuwającemu dla handlarzy narkotyków.
Gdy śpię w lesie pod płachtą lub gołym niebem, nie potrzebuję hotelu, łóżka oraz innych tego typu wygód. Ale dzięki temu doświadczam bliskości lasu, oswajam się z ciemnością, podziwiam gwiazdy i korony drzew nade mną. Zaręczam wam, że są to jedne z najcudowniejszych chwil w moim życiu.
Idealny pokój hotelowy nie powinien pamiętać żadnej z poprzednich obecności. Sprzątanie po wyjściu gościa to przede wszystkim wycieranie pamięci. Łóżko ma zapomnieć poprzednie ciało, należy rozścielić nowe prześcieradło, napiąć je, łazienkę wyczyścić na błysk. Każdy ślad poprzedniej ludzkiej obecności – włos na pościeli, blady ślad po szmince na poduszce – jest porażką. Jedynie zapomnienie jest aseptyczne.
Pierwsza rzecz, której cię uczą, gdy zaczynasz pracę w hotelu - bądź uważnym obserwatorem. Druga rzecz - szybko zapomnij to, co zobaczyłeś. (...) ... najlepszym gwarantem dyskrecji jest niepamięć. Dlatego też te dwa słowa - "patrz i zapominaj" - powinny zostać uznane za maksymę hotelarskiej branży.
W pokojach kołowrotki, lampy naftowe i różne inne stare przedmioty mające radować oko turystów służyły jako dekoracja; nie wadziło mu to. Wiedział, że w tym domu, i w ogóle w życiu, będzie już teraz zawsze czuł się jak w hotelu.