-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "giełda" [28]
[ + Dodaj cytat]Giełda to coś zupełnie innego. Tam nie ma żadnej gospodarki, żadnej produkcji towarów i usług. Tam są tylko fantazje, tam z godziny na godzinę można podjąć decyzję o tym, że ta firma będzie teraz warta o tyle miliardów mniej lub więcej. I to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością (...).
Program 12 kroków AA funkcjonuje tak dobrze, że stosują go teraz ludzie z innymi problemami. Działają grupy 12 kroków dla dzieci alkoholików, dla palaczy, hazardzistów i innych. Przekonałem się, że inwestorzy mogą położyć kres swoim stratom, jeżeli w grze na giełdzie zastosują podstawowe zasady postępowania Anonimowych Alkoholików.
Kluczem jest ustalenie, kto zainteresuje się daną inwestycją w przyszłości. Zmiany cel będą bowiem determinowane przez to, czy dostrzeże ją większa, czy mniejsza liczba inwestorów.
Za najbardziej niebezpieczną rzecz trzeba uznać kupienie czegoś w szczycie popularności. W takich momentach wszystkie korzystne fakty i opinie znalazły już odzwierciedlenie w cenie i na rynku nie pozostało wielu nowych nabywców, którzy mogliby wywindować cenę do wyższych maksimów.
Najbezpieczniejszym i potencjalnie najbardziej zyskownym podejściem jest kupowanie wtedy, kiedy nikt danej inwestycji nie docenia. Z czasem jej popularność oraz związana z tym cena mogą pójść tylko w jednym kierunku: w górę.
Analiza papierów wartościowych bywa bardzo skomplikowana. Na wycenach wartości akcji można polegać tylko w wyjątkowych przypadkach.
Giełda jest jak tygiel, kotłuje ludzi, ich najbardziej skrywane instynkty miesza czasem z forsą, a czasem z błotem, ale, zapamiętaj sobie, nigdy nie śpi".
Awersja do ryzyka spada. W jakiś zadziwiający sposób stwierdzenie: "Nie dotknąłbym tego za żadną cenę" przekształciło się w stwierdzenie: "Według mnie wygląda to na porządną inwestycję".
Istnieje duża różnica pomiędzy prawdopodobieństwem a wynikiem. Notorycznie to co prawdopodobne, się nie zdarza, a to, co mało prawdopodobne, nieustannie nas zaskakuje.
Giełda natomiast przypominała jedno wielkie kasyno – mógł grać do woli na przeróżne sposoby, ale żeby wypłynąć na szeroką wodę, potrzebował kapitału.
Giełda to coś zupełnie innego. Tam nie ma żadnej gospodarki, żadnej produkcji towarów i usług. Tam są tylko fantazje, tam z godziny na godzinę można podjąć decyzję o tym, że ta firma będzie teraz warta o tyle miliardów mniej lub więcej. I to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.