-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "egzotyka" [7]
[ + Dodaj cytat]Śpiewaczka operowa to jednak dość egzotyczne zajęcie.
Podróżni nie oczekują już odkryć. WIedzą, że kartografowie dawno wypełnili mapy świata po brzegi. ALe chcą egzotyki krajobrazu, trochę piękna albo dziwności. Idą popatrzeć.
Jak człowieka spotka nieszczęście w Syrakuzach, to to jest zawsze romantyczniej niż w Grójcu. Chociaż, z drugiej strony Grójec jakaż to egzotyka dla Araba!
Zmiany pogody i pór roku stanowią o urodzie tych szerokości geograficznych, powiedział Humboldt. Bogactwu flory tropikalnej Europa przeciwstawia coroczne widowisko, jakim jest całe budzące się na nowo stworzenie.
(…) nagle wpadł jej w oko wyprzedzany samochód. Kierowca (…) miał biały turban na głowie i chałat z szerokimi rękawami, z tyłu zaś siedziały dwie kobiety, całkowicie okutane białymi zasłonami. (…) Na drogowskazie ujrzała napisy (…). Pod europejskimi literami widniały arabskie robaczki. Wzdłuż jezdni rosły olbrzymie agawy, dzikie, zaniedbane i zakurzone. Znów uświadomiła sobie, że jest w Afryce, w Algierii, i błogość spłynęła na jej duszę. Pomyślała, że właściwie nie ma znaczenia, co i kiedy będzie oglądać, bo wszystko tu jest cudowne, egzotyczne i godne poznawania.
Przyjemność może być jednak głębsza: możemy cenić zagraniczne elementy nie tylko za ich nowość, lecz również dlatego, że zdają się harmonizować z naszą tożsamością i naszymi przekonaniami lepiej niż wszystko, co ma nam do zaoferowania nasza ojczyzna. (...) To, co odbieramy jako egzotyczne za granicą, może być identyczne z tym, czego na próżno łakniemy w ojczyźnie.
Nawet sam Le Corbusier nie marzył o tylu brutalnych domach o płaskich dachach, tak gwałtownie się rozprzestrzenionych po II wojnie w rolniczym kraju o dużych opadach śniegu i deszczu, a zatem o tradycyjnych dachach spadzistych w wielu odmianach. Nie marzył też tak śmiało o wielorodzinnych blokach mieszkalnych na wsi. W PRL je zrealizowano, stawiając bloki - już nie "feudalne" czworaki dla służby folwarcznej - jako przemysłowe postępowe formy mieszkania dla robotników PGR. (...) Cała reszta, po 1989 roku, jest już nie tyle milczeniem, ile krzykliwą konsekwencją tej egzotyki absurdu - budowania form nigdy nieznanych miejscowej architekturze i totalnie monotonnych w swej niestosowności i brzydocie.
[Marta A. Urbańska: Marysia i Burek na Cejlonie: wiejska architektura egzotyczna, s.41].