-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać60
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Cytaty z tagiem "cioran" [12]
[ + Dodaj cytat]Założyć rodzinę. Myślę, że łatwiej by mi przyszło założyć imperium.
To, co odróżnia mnie od innych: ja umarłem niezliczoną ilość razy, podczas gdy oni nigdy nie byli martwi.
Tajemnica melancholijnego śmiechu wynika z zagadki, która wkradła się dzięki słodyczy w melancholię. Wszystko, co łagodne, niewinne, czyste, mglistość melancholii zalewa tajemniczym i nieważkim płynem, rozchodzącym się w nas jak upojny i delikatny zapach. Unosząc się nad wszystkim, uśmiech ten zatrzymuje się na wszystkim i niczym. Jego niezdecydowanie wzmaga jeszcze ogrom bezmiaru, ku któremu się kieruje. Genialny czy dyletancki, unosi się nad światem, a my nie wiemy, czy jest to uśmiech porozumienia, czy ekstazy. Wydzielająca się z niego nieokreśloność pociąga nas jak niewyjaśnialność tajemnicy.
Tamtego dnia rozmawialiśmy przy stole o "teologii". Służąca, niepiśmienna wieśniaczka, słuchała stojąc. "Wierzę w Boga tylko wtedy, gdy mnie bolą zęby" - powiedziała. U kresu życia jej uwaga jest jedyną, którą pamiętam.
Pewien hiszpański poeta przysłał mi kartkę z życzeniami, przedstawiającą szczura, symbol, jak napisał, wszystkiego, czego możemy "esperar" w tym roku. Każdego roku, powinien był dodać.
Cioran, niby jakowyś pratjekabudda, wie, że wyzwolenia nie da nam żaden system filozoficzny czy religijny, gdyż każdy z nich jest właśnie niczym innym jak tylko wyrafinowanym sposobem w jaki mózg zajmuje się samym sobą. Systemy filozoficzne są niby błyszczące i lepkie sieci pajęcze, kuszące swą śmiercionośną symetrią słabe umysły, rozrywające się dopiero pod wpływem silnego podmuchu samego życia.
Jeśli prowadzi się życie po życiu, jeśli egzystencja codzienna nosi w sobie niestygnącą pamięć przeżytego obozu, to pisanie nie jest i nie może być po prostu "robieniem literatury", estetyczną aktywnością kulminującą w stawianiu słów na papierze, ale sprawą ostateczną, dosłownie. To była (to jest?) nieustająca ucieczka przed samobójstwem. "Piszę, aby się ratować", mówił [Kertész] w cytowanym wywiadzie. A kiedy przywołuje w pewnym miejscu to efektowne zdanie Ciorana, że "każda książka to odroczone samobójstwo" i dodaje, że ręczy za jego prawdziwość swoim życiem, to pod jego piórem taka deklaracja ma ciężar ołowiu.
Pisanie jako alternatywa istnienia. Pisanie jako usprawiedliwienie swojego istnienia. Wreszcie, pisanie jako terapia.
Kierkegaard: life is a tightrope.
Nietzsche: life is a jump rope.
Kafka: life is a trip rope.
Schopenhauer: life is a noose.
Cioran: life is a noose, improperly tied.
Powstrzymaj się przed strofowaniem innych. Gdyby ludzie mogli się zmieniać, zmienialiby się. Ale nie mogą. A ty jeszcze mniej niż oni.