-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz4
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski5
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "błękit" [15]
[ + Dodaj cytat]Niebo zmieniło się z błękitnego w czarne zupełnie bez ostrzeżenia,jakby Matka Natura nagle zgasiła światło,żeby nikt nie widział,jakich zniszczeń zamierza dokonać.
Ziemia - to plama na nieskończoność błękicie; ciemna gwiazda, w słonecznych gwiazd świcie, grób odwieczny potomków Adama
a daleko w tle osad nieba zatonął w miejscu, gdzie cała boleść słowa "jestem" rozpływa się w błękitnym spokoju.
Powiedział głośno.
- Ocean.
Widzę dwa Nieba, pełne skłębionych chmur, za którymi, gdzieś bardzo, bardzo daleko, kryje się oślepiający i świetlisty błękit.
Noc już zapada i barwy gasną, błękit odchodzi, gdy nie jest jasno.
Jeżeli nocną przybliżysz się dobą
I zwrócisz ku wodom lice:
Gwiazdy nad tobą i gwiazdy pod tobą,
I dwa obaczysz księżyce.
Niepewny, czyli szklana z pod twej stopy
Pod niebo idzie równina,
Czyli też niebo swoje szklane stropy
Aż do nóg twoich ugina;
Gdy oko brzegów przeciwnych nie sięga,
Dna nie odróżnia od szczytu:
Zdajesz się wisieć w środku niebokręga,
W jakiejś otchłani błękitu.
Spojrzał na mnie dużymi, błękitnymi oczami, które wyglądały w jego pooranej bruzdami twarzy jak kawałek pogodnego nieba.
Doświadczalnie stwierdziłem, że jestem jak woda rzeki, odbijająca zmienne kolory brzegów między którymi płynie, burze, obłoki, błękit nieba, sama bezbarwna.
Jak proste mogą być rozwiązania życiowych wszystkich problematów i jak od razu można być szczęśliwszym, kiedy się nie hoduje w sercu malinowych płomieni. Kiedy błękit mgłą pociągniętego horyzontu nie wywraca na nice wszystkich postanowień i przysiąg bezmiernych. Jak wiele szczęścia można w ślepym oddaniu się skromnej dobroci, w dogadzaniu małym istotkom, takim jak Ania, w zamknięciu się w małym kółeczku wyblakłych kwiatów i zeschłych liści. Jak wiele, jak bardzo wiele mówić może ten zwykły polski deszcz wiosenny, nie polski nawet, a warszawski; gdybyż można usiąść i pozostać już tak aż do śmierci.