-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Cytaty z tagiem "arka" [10]
[ + Dodaj cytat]Chciałbym, żeby Arka była przystanią, gdzie każda osoba w sytuacji upośledzenia mogłaby realizować się w sposób najbardziej pełny, znaleźć swoje miejsce, rozwijać swój potencjał, swoją zdolność do usamodzielniania się i dawania życia innym. Arka mogłaby zatem dawać świadectwo o stylu życia, w którym dominuje prymat więzi międzyludzkiej, wzajemna pomoc i wspólne życie.
Czułość jest w sercu Arki. Jest pełnym szacunku dotykiem, daje bezpieczeństwo, objawia wagę i uświęconą wartość drugiego, staje się wezwaniem do wzrostu. Tak, istnieją seksualność, pożądanie, miłość ekscytująca i namiętna, rozkosz i przyjemności, ale jest także czułość. Słuchanie drugiego jest zbudowane z czułości - nie z osądu, ale po prostu z przyjęcia osoby. Słuchanie całą swoją istotą, całym swoim ciałem, aby przyjąć go takim, jakim jest, nie aby go posiadać, ale by go wyzwolić i by mógł się stać sobą.
Gdyby Noe miał dar czytania przyszłości, bez wątpienia zatopiłby arkę.
Opieram się o zagłówek i zamykam oczy. Byłby to idealny czas na modlitwę, gdybym potrafiła jakąś ułożyć, ale moja głowa jest tak zapełniona, że myśli muszą się ustawiać w kolejce i przypominają tłumy w Disneylandzie, więc nie potrafię wymyślić niczego, co mogłabym powiedzieć Bogu.
W ogóle nie wiem, czy chce mi się gadać z tym enigmatycznym draniem. Mam wrażenie, że założył ręce i odwrócił się tyłem.
Zastanawiam się, czy Noe czuł się na swojej arce tak jak ja teraz. „Dobra, doceniam to, Boże, ale co z resztą?”, na co Bóg odpowiada: „Ach, nie zadawaj tylu pytań, Noe. Zobacz, zrobiłem dla ciebie tęczę!”.
Bardzo trudno jest schwytać tysiące tych istot i gdyby Noe nie poddał się i nie zrezygnował, pracowałby do tej pory, jak powiada Leviticus. Jednakże nie chcę przez to powiedzieć, że się wycofał. Nie, tego nie zrobił. Zebrał tyle stworzeń, na ile miał miejsca, a potem przestał.
W Arce często konfrontujemy się ze śmiercią. Wszyscy ci, których przyjęliśmy, przychodzący z instytucji pełnych cierpienia, szpitali psychiatrycznych albo znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, często doświadczali braku miłości w swoich rodzinach, czuli się "do niczego" i myśleli nawet, że są przyczyną kresu szczęścia swoich rodziców. Straszne uczucie, czuć się winnym z powodu swojego istnienia, że nie ma się miejsca tu, na ziemi. Tak, istnieje wiele rodzajów śmierci...
Tęsknił za Aryą... może nawet
bardziej niż za Robbem; była takim małym chudzielcem w podartym ubraniu, dzikim i
upartym, z wiecznie pozdzieranymi kolanami i potarganymi włosami. Wydawało się, że nie
pasowała do pozostałych, podobnie jak i on, a mimo to zawsze potrafiła go rozśmieszyć.
Dałby wszystko, żeby być z nią teraz, móc poczochrać jej włosy, zobaczyć, jak się krzywi, i
usłyszeć, jak kończy razem z nim zdanie.
A synami Noego, którzy wyszli z arki, byli: Sem i Cham, i Jafet. Później Cham został ojcem Kanaana. Ci trzej byli synami Noego i od nich wywodzi się cała ludność ziemi.
Idea komunikacji ze zwierzętami zawsze pociągała ludzkość. Noemu na arce niewątpliwie przydałaby się znajomość języków obcych. Może gdyby patriarcha mógł sprawdzić listę obecności i wywołać wszystkie zwierzęta po imieniu, nie zapomniałby o jednorożcu i o urągałku?
Kiedy na uniwersytecie studiowałem inżynierię wodną, kazano nam zbadać i znaleźć najlepsze rozmiary ciała zanurzonego w wodzie, by mogło wytrzymać ekstremalne warunki panujące na morzu. Doszliśmy do szeregu różnych projektów. Jednak ku mojemu zdumieniu profesor (który nie był chrześcijaninem) powiedział: "Nie powinienem wam tego mówić, ale najlepsze wymiary można znaleźć w Biblii. Są to wymiary arki Noego. Ten statek nie mógł zatonąć". Byłem bardzo przejęty tą uwagą i zadałem pytanie, na które nikt nie ośmielił się odpowiedzieć: "Kto powiedział Noemu, jak zaprojektować niezatapialny statek?".