-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "antropozofia" [3]
[ + Dodaj cytat]Przez spożywanie kawy człowiek zostaje jakby wsparty na drodze fizycznej w swojej logicznej konsekwencji, w myśleniu łączącym się konsekwentnie z faktami. [...] Przez spożycie herbaty myśli stają się roztrzepane, w mniejszym stopniu zdolne do łączenia się z faktami. Spożycie herbaty pobudza wprawdzie fantazję, ale często w sensie niezbyt sympatycznym, bo nie odpowiadającym prawdzie i solidności stosunków. [...] I w duszy rozwijającej się w sensie antropozoficznym niechętnie widziane jest spożywanie herbaty, gdyż łatwiej prowadzi do szarlatanerii niż spożywanie kawy. [...] Chciałbym tylko dodać - możecie nad tym dalej pomedytować albo spróbować takie rzeczy rzeczywiście przeżyć - że o ile spożycie kawy wzmaga nieco w osłonie fizycznej solidność, a spożywanie herbaty bardziej sprzyja szarlatanerii, to z kolei czekolada najbardziej wzmaga filisterstwo.
Okazuje się przez to, że dla ezoteryka, albo rzeczywistego antropozofa myślenie abstrakcyjne staje się cięższe, trudniejsze niż przedtem. Mózg napotyka stopniowo na opór. Rozwijającemu się antropozofowi łatwiej będzie myśleć obrazowo, wyobrażać sobie, powiedzmy, bardziej imaginatywnie, niż myśleć abstrakcyjnie.
Właśnie ten człowiek, który przechodzi rozwój duszy, może łatwo zauważyć, że dość często potrzebuje nieco cukru, gdyż rozwój duszy musi dążyć do coraz większej samodzielności. Dusza staje się bardziej samodzielna przez zwyczajny rozwój antropozoficzny. Aby więc człowiek, który już ze względu na swoją fizyczną osłonę ma pewną misję ziemską, nie zatracił związku swej jaźni z Ziemią, dobrze jest stworzyć przeciwwagę w fizyczności, gdzie egoizm nie ma tak wielkiego znaczenia jak w przypadku moralności. Przez spożywanie cukru stwarza się pewien rodzaj niewinnego egoizmu, który może tworzyć przeciwwagę w stosunku do koniecznej samowolności na obszarze moralno-duchowym. W przeciwnym razie istniałaby zbyt łatwa pokusa, żeby człowiek stał się nie tylko samowolny, ale także marzycielski; straciłby związek ze zdolnością zdrowego osądzania ziemskich stosunków. Pewien dodatek cukru do pożywienia przyczynia się do tego, aby pomimo wszelkiego wznoszenia się w światy duchowe dać człowiekowi możliwość pozostania obiema nogami na Ziemi i wypracowania zdrowego poglądu ziemskiego.