-
ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
Cytaty z tagiem "agresja" [133]
[ + Dodaj cytat]
- Negusie - mówię do naszego kierowcy - za dużo strzelają. To nie jest dobre. - Ale on milczy, nic nie odpowiada, nie wiem, co myśli. Są wyćwiczeni w tym, żeby z byle powodu wyciągnąć pistolet i strzelić.
Zabić.
A może dałoby się inaczej, może dałoby się bez tego? Ale oni w ten sposób nie myślą, ich myśl nie idzie w kierunku życia, tylko śmierci. Najpierw spokojnie rozmawiają, potem zaczyna się spór, kłótnia, a w końcu słychać strzały. Skąd tyle zacietrzewienia, agresji, nienawiści? A wszystko bez refleksji, bez chwili zastanowienia, bez hamulców, głową w przepaść.
Uważam, że człowiek jest najbardziej jadowitym, brutalnym i pełnym pychy spośród wszystkich stworzeń. Zabija i cieszy się z tego.
Zastanawia mnie, dlaczego ludzie mogą się tak nienawidzić. Nie rozumiem, skąd w szeroko pojętym sporcie może być tyle wrogości i bezsensownej agresji.
Jack podniósł świński łeb do góry i nadział z rozmachem na patyk, aż zaostrzony koniec, przebiwszy miękką krtań, wylazł przez pysk. Odstąpił, a łeb tkwił na patyku, po którym sączyła się strużka krwi.
Jack powiedział głośno: - Ten łeb jest dla zwierza. To dar.
W języku polskim zaczynanie pytań od "dlaczego" zwiastuje pretensję. Więc zadając tak sformułowane pytanie komuś, kto uważa, że się stara, jak może, wie, że jest niedoskonały, ale się stara i coś tam robi, ale tu mu się wypomina, że on zupełnie nic nie robi i jest złym człowiekiem... No wybacz - narażasz się na agresję i chyba nic dziwnego, że ją dostajesz.
- Rzecz w tym, czy duchy istnieją, Prosiaczku? Albo zwierz? - Oczywiście, że nie. - Dlaczego? - Bo inaczej wszystko nie miałoby sensu. Domy, ulice, i telewizory... Nic nie mogłoby istnieć.
Pod płaszczykiem przesadnego, taniego współczucia prawie zawsze kryje się agresja. Obrazy grozy rozpowszechnia się tylko pozornie ze współczucia; w tych, którzy je oglądają, też nie budzą one współczucia, lecz strach. Niepokoi nas groza, która zawisła nad innymi, ponieważ czujemy niejasno, że nędzarze mogą się wyrwać ze swojej nędzy i zarazić nią nas.
Nie ma najmniejszego sensu próbować zrozumieć
sposób, w jaki kierowcy z Miami przemieszczają się z punktu A do punktu B. Trzeba
się po prostu odprężyć i cieszyć otaczającą agresją(...).
Liczyłem na to, że w swoich audycjach będę po prostu śmieszny, ale niełatwo jest być śmiesznym na tym świecie, gdzie tylu ludzi nie zdradza ochoty do śmiechu, nie zdradza ochoty do myślenia, a za to chętnie wierzy, szczerzy kły i nienawidzi. Zbyt wielu ludzi chciało mi wierzyć!