cytaty z książek autora "Whitney G."
- Jeśli przytrafi się panu coś złego, do kogo mamy zadzwonić w pierwszej kolejności?
- Do zakładu pogrzebowego.
Niektórzy ludzie wchodzą do naszego życia tylko z jakiegoś powodu, niektórzy są na jakiś czas, a niektórzy na całe życie.
Gdy coś przestaje istnieć, ostatnie słowa, miłe czy niemiłe, nie mają już znaczenia.
- Który romans byś wybrała?
- Chwileczkę (...) "Wykastrować szefa"
- Słucham? (...) Coś ty powiedziała?
- "Wyczarować szefa".
-Jeśli musisz kogoś błagać o przeprosiny, to ta osoba najpewniej wcale nie żałuje.
Wcale nie jest ci przykro. […] bo tak naprawdę nie chcesz mieć dziewczyny, Carter. Nigdy nie chciałeś, a wiesz dlaczego? […] Bo już ją masz. Zawsze miałeś. […] A nazywa się Arizona Turner.
Zwycięzcy nigdy się nie poddają, rezygnujący nigdy nie
zwyciężają.
- Usiłuję również ustalić, czy poczuję to samo, całując cię zupełnie na trzeźwo.
- I jaki werdykt?
- Rada przysięgłych wciąż obraduje.
Zwycięzcy nigdy się nie poddają, rezygnujący nigdy nie zwyciężają.
-nie wiem , czy Pan się z kimś spotyka, ale sądzę, że mamy ze sobą wiele wspólnego.
-a co dokładnie Pani Kline?
-cóż...(...)przyglądaliśmy się sobie podczas rozprawy, oboje wykonujemy prestiżowy zawód i łączy nas pasja do prawa.(...) Prawda?
-Pani Kline, przyglądałem się Pani podczas rozprawy, bo nie mogłem zrozumieć, jak ktoś tak bardzo nieprzygotowany, nieprogesjonalny i irytujący miał czelność pojawić się w sądzie. (...) a jeśli Pani pasja do prawa mówi cokolwiek o tym jak się Pani pieprzy, to nie mamy że sobą absolutnie nic wspólnego.
Brak rozmowy z Tobą przez kilka dni był odmianą.
Jej brak przez kilka tygodni – torturą.
Brak rozmowy z Tobą przez kilka MIESIĘCY był (i jest) nie do zniesienia.
Zawsze ogromnie dużo dla mnie znaczyłaś, ale dopiero po Twoim odejściu zdałem sobie z tego sprawę...
Ty pierwsza dorośnij.
Osoba, która rozpoczyna zdanie od „I", nie będzie mnie uczyła składni.
- Josh.
-Musisz mi tylko obiecać, że dalej będziesz moją anomalią. I nie za bardzo wiem, jak ci powiedzieć, że cię kocham.
Istnieje cienka granica pomiędzy uzyskaniem tego, czego potrzebuję, a pilnowaniem, bym za zamkniętymi drzwiami “robił postępy”.
Gdy doświadczysz rozkoszy ciała, pojmiesz jego palące i niezaspokojone żądze.
Przerzuciłaś się, co prawda, na gorszą firmę, ale nie odważyłabyś się zamienić mnie na gorszy model.
- Te obietnice zostały unieważnione w chwili, gdy pozwoliłeś swojej stażystce owinąć usta wokół twojego fiuta.
Życzę powodzenia następnej asystentce pana Parkera. […] A jeśli mój szef chce, abym zrobiła coś dla niego w ciągu najbliższych dwóch tygodni, uprzejmie proszę poinformować go, że może to zrobić sam.
Szczęka opadła mi do podłogi.
- Jaka szkoda, że nie maiłem okazji sprawdzić, jak szeroko otwierasz usta tej nocy, gdy mieliśmy się spotkać. - A sądząc po twojej zszokowanej minie, na pewno potrafisz otworzyć je bardzo szeroko.
Miałem za sobą najgorszy dzień w życiu, więc zacząłem planować lepsze jutro.
Nic ci się nie stanie, jeśli będziesz dla mnie miły i od czasu do czasu sam zadasz mi jakieś pytanie, bo jak dotąd ci się to nie zdarzyło.
- Zadaję ci mnóstwo pytań. - W jego oczach ujrzałam żar i mrok. - Pytam, czy chcesz, abym cię pieprzył przy zlewie czy pod ścianą. Pytam, czy możesz przestać krzyczeć, kiedy każę ci się pochylić, i pytam, czy wszystko w porządku, kiedy kończymy, żebym mógł wyjąć z ciebie kutasa... Jestem więcej niż miły.
Zdziwiłabyś się, do jakich kłamstw posuwają się ludzie, aby zdobyć to, czego chcą.
- Ci, którzy zadają ból, nie mogą decydować, kiedy powinien się skończyć.
Niektórzy pojawiają się w naszym życiu z jakiegoś powodu, inni zostają na jeden sezon, a jeszcze inni – do grobowej deski.
Chciałam coś powiedzieć, roześmiać się i zażartować z jakiejś głupotki, ale mogłam myśleć tylko o tym, jak bardzo pragnę jego ust na swoich.
- Jesteś cholernie seksowna, gdy dochodzisz – powiedział cicho. – Nie mogę się doczekać, aż znowu to zobaczę.
Patrząc mi w oczy, wziął ręcznik z szafki i wytarł mnie między nogami.
Potem podniósł moją spódnicę, położył ją obok mnie i ruszył do drzwi.
– W ciągu czterdziestu ośmiu godzin musimy się tu spotkać na wizytę kontrolną. Chcę się upewnić, że jest pani zadowolona z leczenia...
Sugeruję, żebyś na randkę nie wkładała żadnych majtek. I tak nie będą ci potrzebne.
Każdy związek zbudowany wyłącznie na natychmiastowym zauroczeniu to przepis na zakalec. Wierz mi, jestem tego prototypem.
Nie ma szans, żeby kobieta i mężczyzna kochali się od dziecka aż do czterdziestki i dalej. To nierealne.