cytaty z książek autora "Karina Halle"
But it's okay
Because death tastes sweeter
Than the world without you.
Brzmi to nieco ckliwie, ale... Kiedy czujesz miłość, musisz w nią wierzyć.
[...]
Wszyscy jesteśmy wepchnięci w życie naszych rodziców bez wyboru i dorastacie razem, gdy was wychowują. Kochasz ich, a oni kochają ciebie. Ale lubienie ich, jako ludzi, bycia w pobliżu – to zupełnie inna worek jaj. Kocham moją mamę, ponieważ, cóż, kocham. Jestem jej synem. Ona jest moją mamą. Ale po raz pierwszy zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę wcale jej nie lubię. To cholernie dziwne.
[...]
- Chcę, żebyś też był szczęśliwy. Zrób skok, Josh, albo będziesz tego żałować.
[...]
Wcześniej przechodziłem tylko przez ruchy. Teraz jestem ruchem.
[...]
Ta kobieta wydaje się być wszystkim, czego szukam i mam ją tylko na jedną noc, jeśli w ogóle ją mam.
[...]
Czuję, że to wszystko należy do mnie. To zaskakująca myśl, pomysł, że mogłaby. Nie chodzi tylko o to, że wydaje mi się, że jest moja. To pomysł, że być może w innym świecie, w innym życiu mogłaby być.
[...]
Życie toczy się dalej, ja też. I tak robię.
Twoje życie, miłość i szczęście nie zatrzymają się z powodu rzeczy, które straciłeś.
[...]
W świetle dnia widzę wszystkie twoje pęknięcia, ciemność i wady i zakochuję się w tym wszystkim. I mam nadzieję, że możesz się zakochać we wszystkim, czym jestem, wszystkim, co czai się w mojej ciemności, wszystkim, co świeci w moim świetle. Chcę, żebyś kochał każdy najmniejszy kawałek mnie, ponieważ wszystko należy do ciebie.
[...]
-Po prostu czuję, że w tym wieku miałabym swoje shi… moje sprawy posortowane. Moje życie na dobrej drodze
– Twoje życie jest na torze, na którym powinno być. To nie są zawody ani wyścigi. Nie porównuj się z innymi, tylko z osobą, którą byłaś wczoraj.
[...]
Nie chodzi tylko o połączenie ten zaciśnięty przewód energii, który łączy cię z kimś innym. Chodzi o to, co dzieje się na obu końcach tego przewodu. Nie jesteś tylko połączony z tą osobą, jesteś tą osobą.
[...]
W świecie, w którym magia nie powinna istnieć, czasami ogłusza mnie miłość, bo jak może to być coś innego niż mistyczna, magiczna? Miłość nagina rzeczywistość do naszej woli.
[...]
Myślę, że psy przychodzą do ciebie, kiedy ich potrzebujesz, tak samo jak wtedy, gdy one potrzebują ciebie.
[...]
Ludzkie serce nie powinno być zamknięte w klatce przez kogoś, kto go nie karmi.
[...]
Próbuję tylko powiedzieć, że chociaż kocham twojego ojca i już nigdy nie będę taka sama bez niego, dobro przeważa nad złem. Nawet gdybym wiedziała, że go stracę, i tak bym się zakochała. Niczego nie żałuję. Chcę tylko, żebyś wiedziała, zdała sobie sprawę, że nawet jeśli stracisz miłość, to ona nigdy tak naprawdę nie zniknie. Pozostaje w tobie na zawsze. Ryzyko związane z miłością jest zawsze tego warte.
[...]
Kocham Nataszę. Zawsze sprowadza się do tej strasznej prawdy. Kocham ją. Aż tak bardzo. Zbyt wiele. Wystarczy, żebym wszystko porzucił. Ponieważ nie mogę dłużej żyć kłamstwem.
Ale prawda nie tylko boli, ale niszczy.
[...]
Nasza miłość była zła.
Kłamstwo, które sobie wmówiliśmy.
I kosztowało nas to cały świat.
[...]
O Boże. Ten pocałunek. To jest pożar. To mogłoby nas tak łatwo pochłonąć. Dopóki nic nie zostanie. Spalimy ten świat doszczętnie. I nie ma lepszej drogi niż w płomieniach z nim.
[...]
oni wiedzą, jak to jest wrócić od czegoś, czego nie powinieneś mieć, nawet jeśli wróciłeś tylko ciałem. Czasami twój duch umiera w przeszłości.
[...]
Ludzie nigdy nie pokazują swoich prawdziwych barw, kiedy wszystko jest w porządku. Dopiero wtedy, gdy wszystko idzie do diabła, widzisz, z czego naprawdę zbudowany jest człowiek.
[...]
– Nie mogę zaoferować ci piwa, ale jest dużo herbaty.
– I tak już dość tego wypiłem – mówię mu i idę za nim i psami do budynku, wdzięczny, że odłożyłem samotność na trochę dłużej. W niektóre noce jestem na łasce mojego mózgu i strachu moich snów, i mogę powiedzieć, że ta noc zapowiada się tak samo.
Rozmowa kuzynów.
[...]
Wtedy zdałem sobie sprawę, że możesz docenić wspomnienia i dobre czasy, bez względu na to, jak rzadkie są, bez tolerowania całego gówna, które ci się przydarzyło. Nigdy nie powinieneś czuć się winny, że próbujesz wyciągnąć dobre ze zła.
[...]
-Czasami dobre rzeczy mają piekielną przewagę nad złymi. Demony podążają za tobą wszędzie.
- Cały czas – stukam w tył głowy – Moje są tutaj, są ciemne i zawsze szukają we mnie słabości.
[...]
Rana, którą zostawił we mnie Lewis Smith, przecięła tętnicę udową. Gdyby sanitariusze nie pojawili się tak szybko jak oni, gdyby gliniarze, którzy go zastrzelili i nie uciskali od razu rany, nie byłoby mnie tutaj. Wykrwawiłabym się na ulicach. Ale szkody były nadal takie same. Lekarze w Londynie musieli odbudować moją nogę od środka za pomocą metalowych prętów i śrub, jednocześnie ustawiając kości, które mogli z powrotem na swoje miejsce. Wiem, że mam ogromne szczęście, że w ogóle mam nogę. Biorąc pod uwagę, że używał strzelby, były szanse, że będzie musiał zostać amputowana. Udało im się to jednak uratować, co było kolejnym powodem, dla którego moje wyzdrowienie było postrzegane jako cud dla wszystkich, od prasy po samych lekarzy. Ale nie czułam się wytworem cudu.
[...]
Pamiętaj, że strata i miłość idą w parze, bez względu na to, kim jesteś lub czym jesteś. Nie możesz mieć jednego bez drugiego.
[...]
- Widziałem twoje serce, teraz ty widzisz moje”. Bierze swoją dłoń, chwyta moją i przyciska ją do swojej klatki piersiowej. "To jest twoje. Wszystko to jest twoje. Na teraz i na zawsze. Kocham cię nad życie, Amethyst DeMille.
Wolf.
[...]
- Kocham cię tak cholernie mocno, że czasem nawet nie wiem, co z tym zrobić. To po prostu coś, co jest o wiele większe ode mnie, o wiele większe niż my oboje. Ale to także wszystko, co dobre na świecie.
Ametyst.
[...]
- „Gemma” - szepcze w moje włosy, całując czubek mojej głowy - Jesteś piękna. I to wszystko, co mogę powiedzieć – jesteś piękna w środku i na zewnątrz, a ja jestem tu tylko dzięki tobie.