cytaty z książek autora "Jessica Sorensen"
W trakcie naszej egzystencji pojawia się ten jeden przypadek, który zbliża nas do siebie i przez chwilę nasze serca biją tym samym rytmem.
3. Choć raz zrób, do cholery, to, co chcesz, zamiast tego, co uważasz, że powinieneś.
Niesamowite,że rzeczy na zawsze zapadające w pamięci chciałoby się zapomnieć,a te,których kurczowo się trzymasz ulatują niczym piasek na wietrze.
Czasem najlepsze rzeczy to te niezaplanowane; decyzje podjęte pod wpływem chwili.
Czerp z dnia pełnymi garściami, złap go za rogi i spraw, by stał się taki, jak zechcesz.
Chyba wszyscy przed czymś uciekamy. Tylko że wciąż próbuję zrozumieć, co to jest...
Zdaje się, że tej dziewczynie potrzeba tysiąca przytuleń, by wymazać cały smutek, który niesie na swoich ramionach.
Ludzie zwykle widzą to, co chcą widzieć, ale to nie czyni z nich złych osób.
12. Sprawdź, jak daleko potrafisz dotrzeć, nawet jeśli się boisz.
Bądź osobą, którą miałaś być, a nie tą, którą inni postanowili z ciebie zrobić.
- To, że świat jest pełen zła, nie oznacza, że pozwolę się przygnębiać - cały czas mi powtarzała. - Zasługuję na to, by być szczęśliwa.
27. Pomóż komuś, nawet jeśli o to nie prosi.
....serce ciągle bije nawet po tym, jak zostanie złamane.
Ocaliłaś mnie niezliczoną ilość razy. Nie tylko wtedy, gdy uniknąłem bicia, albo kiedy zadzwoniłaś po karetkę, ale ponieważ pokazałaś mi, że cię obchodzę... Pokazałaś mi, że jestem wart, by o mnie dbać.
Patrzą na nas jak na szalonych, ale to mi nie przeszkadza. Możemy razem być wariatami.
Cisza. Ta cisza. Czemu zawsze to ona jest największym problemem?
Zmuś kogoś, by zrozumiał, że nieważne, co się dzieje, ty go rozumiesz.
Czasem złe rzeczy dzieją się, bo źli ludzie tak chcą.
Coś jest na rzeczy. Skoro ktoś tak bardzo ci zaufał i zdradził swoje tajemnice, łatwiej i jemu zaufać. Jakby otworzył przed tobą serce i czujesz, że powinieneś zrobić to samo.
Nawet nie wiem, co to znaczy kogoś kochać.
Zaczynam powoli umierać, rozpadać się na kawałki, jakbym była jednodniowym cereusem, który kwitnie tylko jedną noc i więdnie przed wschodem słońca, tak krótko ciesząc się swoim istnieniem i szczęściem.
W jednej chwili czuję się fatalnie, a potem widzę jej uśmiech i na sekundę ból znika.
Rozdarta między obawą, że i tak kogoś zranię, a ciągłym bólem w środku, postanowiłam przestać cokolwiek czuć. Wyłączę to. Zamknę. Sama wzbudzę w sobie obojętność. Z początku było trudno, zwłaszcza nocą, kiedy mój mózg upierał się, by wszystko pamiętać.
[...] czuje przez to niepokój, bo nie chce, żeby należała do mnie. Chce, żeby należała do kogoś, kto uczynił ją szczęśliwą, nawet jeśli to oznacza, że będę musiał cierpieć przez resztę życia.
Wygląda tak niewninnie i nieśmiało. Zdaje się, że tej dziewczynie potrzeba tysiąca przytuleń, by wymazać cały smutek, który niesie na swoich ramionach.
But that's the thing about scars.They always stay with us,whether visible or unseen.