cytaty z książki "Stroiciel lasu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kiedy człowiek jest samotny, to zawraca głowę czworonogom.
Śnieg padał bez przerwy, absolutnie bezszelestnie, jakby wcale nie miał ciała
Bo człowieka, proszę ciebie, musi boleć, kiedy zastanawia się nad czymś naprawdę ważnym. A szczególnie, kiedy myśli biorą mu się z ponadgryzanego serca, a nie z głowy.
Wuj miał niebywale wielką szczękę, a spojrzenie tak poczciwe, że gdy patrzył w czyjąś stronę, to każdemu chciało się w tej samej chwili śmiać i płakać. Mędrzec ten zajmował się po pracy studiowaniem dziejów świata, a przy tym śledzeniem rozwoju gatunku "Canis lupus familiaris". Obwąchiwał rzeczywistość, nasłuchiwał, obserwował i uważnie czytał strzępy gazet walające się po ziemi. I wyciągał własne wnioski. Przez to siwiał.
Panowała wielka cisza.
To nie była cisza martwa, ale żywa.
To nie był brak dźwięków, ale ich zupełna zgoda.
To był pokój między żywiołami. Na zewnątrz i wewnątrz.
To była muzyka - dokładnie ta sama co kiedyś, na górze.
Tyle, że telewizory w odróżnieniu od pojazdów, szczekały na swoich, nie na obcych. Wyraźnie rządziły w swych stadach. (...) siedzieli jak trusie, słuchając ich warknięć i wilczych rozkazów, przekonani, że się dobrze bawią. M. zrobiło się okropnie przykro. A mnie, kurde, jeszcze bardziej.
Wabi, a ty wiesz, dlaczego tutaj jesteś?
No co miałem odpowiedzieć? Po prostu merdałem ogonem. I tyle.
Naturalnie doszło do rozmowy. Zasadniczej. Przed pałacem.
- Co ty robisz? - spytał Bocian.
- No co robię? - odparł M i odwrócił wzrok w kierunku okna.
- No co robisz?
- A co robię?
Taka cisza - państwo wiedzą - nie jest całkowitym brakiem dźwięku, brzmi jak senny oddech Ziemi. Ktoś chciał nam ją ofiarować, tak na zawsze, żeby las nie istniał tylko w lesie, ale również w nas, głęboko w naszych kościach, i żebyśmy nieśli go ze sobą, dokądkolwiek przyjdzie nam wędrować