cytaty z książek autora "Moto Hagio"
Czujesz na wargach ciepły, delikatny oddech ukochanego... A wraz z nim upływający czas... Teraźniejszość zmieniającą się w przyszłość...
Szczęście... Przecież to tego właśnie dla niej pragnąłem... więc dlaczego... dlaczego tak boli, gdy zostaje się zapomnianym...? Nic więcej... tylko przez cały ten czas... marzyłem tylko o tym, że zawsze pozostanę w jej pamięci... Jej wspomnienia o mnie... były czymś, czego za wszelką cenę nie chciałem utracić...
- Wszyscy... wszyscy... odeszli... Zostawili mnie...!
- Ech, głuptasie... Doprawdy, jak dziecko...
- Wszyscy odeszli...! Wszyscy...!
- Nawet nie zauważyłeś, że u twego boku przez cały czas trwa olśniewająca piękność która w dodatku bardzo, bardzo cię kocha. Ja nie zamierzam cię zostawić! Weźmiemy ślub, Oswaldzie... Urodzą nam się dzieci... Wychowamy je... Zbudujemy piękny dom... w którym odzyskasz... całe swoje utracone szczęście...
Są na świecie ludzie o prawdziwie dziecięcej wrażliwości... Ludzie, którzy nigdy nie dorastają... na zawsze pozostając dziećmi...
Ciekawe, co mu chodzi po głowie... Na kraniec świata, gdzie wędruje me serce... (...) Czasem ma taki nieobecny wzrok...Wydaje się spoglądać gdzieś daleko... daleko... O czym wtedy myśli?
- A Ty, Theo? Wierzysz w te... wampanelle?
- Zwariowałeś? Myślisz że Wells pisząc "Wojnę światów" wierzył w istnienie kosmitów? Nie! Kosmici w jego prozie są tylko uosobieniem ludzkiego strachu przed niezmierzonym, otaczającym nas wszechświatem! (...) Transylwańskie legendy o wampanellach zrodziły się z odwiecznych ludzkich lęków... przed nocą, przed ciemnością... Opowieści zaczynają żyć własnym życiem, zakorzeniają się w naszych tradycjach. Strach przekazywany jest z pokolenia na pokolenie i rośnie w siłę w sercach ludzi. Nie ma czegoś takiego jak wiedźmy czy kosmici, czarne koty nie są sługami diabła. Wszystko to... pochodzi z odwiecznego lęku ludzi przed wszystkim, co niezrozumiałe. Czasem ten lęk przybiera po prostu konkretną postać.
Czego się tak smucisz? Ech... gdybym tylko wiedział... A może... może po prostu wiem, że nikt nie będzie po mnie płakał...? Może to dlatego... żeby coś po sobie zostawić... piszę teraz ten list...