cytaty z książek autora "Sara Pennypacker"
-Co to jest wojna?
Szary zamyślił się.
- Jest taka choroba, która czasem dopada lisy. Sprawia, że przestają być sobą i atakują obcych. Wojna to taka choroba, tylko u ludzi.
To, że coś nie dzieje się tutaj, nie znaczy, że nie dzieje się wcale.
Wszyscy mamy w sobie bestię zwaną złością. Ona może nam służyć; wiele dobrych rzeczy wynika ze złości na złe rzeczy, wiele niesprawiedliwości zostaje naprawionych. Ale najpierw wszyscy musimy dojść do tego, jak ją ucywilizować.
(...)jestem dokładnie tu gdzie powinnam, i robię dokładnie to co powinnam. To jest spokój.
Zwyczajną prawdę bywa najtrudniej dostrzec, kiedy dotyczy ciebie samego. Jeżeli nie chcesz poznać prawdy, zrobisz wszystko, żeby ją ukryć.
Cała ta wojna toczyła się o wodę. Peter przypomniał sobie, jak Vola zapytała go, po której stronie walczy jego ojciec.
Chłopiec odpowiedział natychmiast, zdumiony, że ona w ogóle o to pyta.
- Po słusznej - dodał zaraz z oburzeniem.
- Chłopcze... - Vola westchnęła i powtórzyła głośniej, żeby przyciągnąć jego uwagę: - Chłopcze! Myślisz, że ktokolwiek w całej historii świata wyruszył na wojnę po niesłusznej stronie?
- Nigdy się nie bałem, że mój chłopiec mnie skrzywdzi. Kiedy już go pokochałem, często się bałem, że jemu stanie się krzywda albo że go stracę.
- Potrafisz kochać człowieka?
- Tak.
- I przez to się boisz?
- Tak, gdy kogoś pokochasz, wtedy się boisz - powiedział Pax.
Nigdy nie przyszło mu do głowy, że starość to uczucie, myślał, że sprowadza się do zmarszczek, wyblakłych oczu i skóry. Tymczasem starość była również stanem ducha.
...choćby nie wiadomo jak trudna była sytuacja, zawsze możemy się odrodzić.
Pax położył się obok niego i mocno się przytulił.
Mógł mu zaoferować jedynie swoje towarzystwo, ale nic innego nie było potrzebne.
Ojej, powiem ci coś: wszystkie uczucia są niebezpieczne. Miłość, nadzieja... Ha! Nadzieja! Mówisz o niebezpieczeństwie, co? Nie, nie da się uniknąć żadnego z nich. Wszyscy mamy w sobie bestię zwaną złością. Ona może nam służyć; wiele dobrych rzeczy wynika ze złości, wiele niesprawiedliwości zostaje naprawionych. Ale najpierw wszyscy musimy dojść do tego, jak ją ucywilizować.
To feniks.Taki ptak.Jest czerwono-złoto-fioletowy, w barwach wschodu słońca, i...
-Powstaje z popiołów. Wiem co to jest feniks.
-Tak. Ale z własnych popiołów. Ta część była dla mojej mamy bardzo ważna.
-Z własnych popiołów?
-Kiedy czuje, że jego życie dobiega końca buduje sobie gniazdo wysoko na drzewie,z dala od wszystkiego. (...) No więc feniks wkłada do gniazda swoje ulubione rzeczy... zdaje się, że w tej historii jest mirra i cynamon. Wtedy gniazdo się zapala i stare ciało ptaka płonie. A z popiołów dawnego ptaka powstaje nowy. Moja mama uwielbiała tę historię. Mówiła, że to znaczy, że choćby nie wiadomo jak trudna była sytuacja, zawsze możemy się odrodzić.
-Mam tu spokój.
-Bo jest tak cicho?
-Nie. Bo jestem dokładnie tu, gdzie powinnam, i robię dokładnie to, co powinnam. To jest spokój.
Zwyczajną prawdę bywa najtrudniej dostrzec, kiedy dotyczy ciebie samego. Jeśli nie chcesz poznać prawdy, zrobisz wszystko żeby ją ukryć.
To, że coś nie dzieje się tutaj, nie znaczy, że nie dzieje się wcale.
Zwyczajną prawdę bywa najtrudniej dostrzec, kiedy dotyczy ciebie samego. Jeżeli nie chcesz poznać prawdy, zrobisz wszystko, żeby ją ukryć.
(...) jak to mówił o uczuciach jego tata? Że żaden z nich pożytek, bo chleba za nie nie kupisz?
Jak rozpoznać zamiary człowieka?
Zamiar człowieka jest widoczny na jego twarzy, w jego zapachu, głosie, w gestach.
Jak u lisów?
Tak, jak u lisów. Ale ludzie mogą udawać.
Skąd wiedzieć, któremu człowiekowi można zaufać?
Pax się zamyślił.
Obserwuj ich uważnie, dość długo. Sami ci pokażą.
Tak się zastanawiam (...) Leżysz tu na tarasie. Jak myślisz, o czym to świadczy? Jesteś dziki, czy oswojony?