cytaty z książek autora "Błażej Przygodzki"
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani.
Nie wiem w sumie, czy jest sens zdrowo się odżywiać dwa dni przed samobójstwem. Może patolog będzie miał większy komfort pracy przy sekcji zwłok.
Gdy tylko mogłem, unikałem tramwajów i autobusów. Nigdzie indziej tak bardzo nie cierpiałem ludzi i świata jak tam. Patrzyłem z nienawiścią na ten wożony do pracy i z powrotem zaspany, znużony, złośliwy tłum. Łatwy do podjudzenia, bez szacunku dla higieny osobistej. Zapachy spod pachy, wyziewy piwa, czosnku, kiełbasy, chipsów i odór kiepa z kieszeni. Specjalna dedykacja dla tych, którzy nigdy nie jechali autobusem w godzinach szczytu i wciąż utrzymują, że człowiek został stworzony jako istota stadna.
- Nic na to nie poradzę, że świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia - mawiał. - Solidaryzuję się z abstynentami i chętnie im pomogę, gdy zajdzie taka potrzeba. Mimo, że ludzi, którzy się nie resetują, uważam za niebezpiecznych jak paczkę dynamitu.
Nie czułem się dobrze w żadnym towarzystwie.
Nawet własnym.
Klimat w naszym kraju wymyślił ktoś, kto nie lubi Polaków. Jak mawiali najstarsi górale, w Polsce są cztery pory roku, które, jak czterech królów, nazywają się: za ciepło, za zimno, za sucho, za mokro. Każdy z nich jest okrutnym i wielce apodyktycznym tyranem, wojowniczym i zazdrosnym o wpływy reszty.
...lepiej rozpatrywać najbardziej nieprawdopodobną możliwość niż wielce prawdopodobną niemożliwość.
Życie na trzeźwo jest zdecydowanie przereklamowane.
Stworzyła sobie kodeks, który pomógł jej przetrwać. Pierwsza zasada: płakać tylko w samotności. Druga: nie przejmować się głupstwami. Trzecia: manipulować ludźmi. Niech robią, co chcesz, i niech sprawia im to przyjemność.
Kajdanki to jeden z najseksowniejszych rodzajów biżuterii.
Nie ma ludzi winnych, są tylko źle bronieni.
Gdy ma się o dwadzieścia pięć lat młodszą żonę, w temperaturze rozmów małżeńskich można zamrażać paliwo lotnicze. Byli jednak udana parą. Nawet jeśli Mirkę łączyły nieco zbyt zażyłe stosunki z jej trenerem tenisa.
-Mimo wszystko radzę zachować savoi-vivre człowieka, na którego gliny zagięły parol. Zalecam unikanie szemranych przyjaciół oraz powściągliwość podczas rozmów telefonicznych. Reasumując niech pan prowadzi życie nudniejsze niż rybka w akwarium, a włos panu z głowy nie spadnie.
-Mówi pan tak, jakbym był winny - wtrącił Gorbaczewski.
-Tylko pan wie, jak kest naprawdę - wzruszył ramionami Dulkiewicz. - Mnie to guzik obchodzi. Gdybym chciał dociekać prawdę, zostałbym filozofem, a nie adwokatem.
Jak dwie osoby twierdzą, że jesteś pijany, nie kłóć się z nimi, tylko idź spać.