cytaty z książek autora "Patrycja Żurek"
Zbuntowane dzieci Człowieka z Krzyża bawią się w gusła, wywołują nawie z żaru i popijają smocze szczyny z pucharów barwy ulotnego wiatru. Gdzie oddanie przodkom, pamięć i igrzyska? Gdzie duma i hart zaradugi? Gdzie siła i wiara, od których dusza skrzy niby włócznia Dażboga?
Dobrze jest mieć pieniądze i rzeczy,
które można za nie kupić,
ale równie dobrze jest od czasu do czasu
upewnić się, czy nie zgubiliśmy rzeczy,
których nie da się kupić za pieniądze.
- Skąd o tym wiesz? - zapytał Ludwik.
- Z opowieści - odparł Francuski. - One mają większą moc niż cokolwiek innego na świecie. To jedyne, ,co po nas zostaje. - Znów zapatrzył się w niebo. - Opowieści - powtórzył.
Kłębki pary uciekały z ust, a on obserwował księżyc sunący po niebie, odbijający się w falującej tafli wody. Rzeka płynęła, podobnie jak czas, ale on nie zabliźniał ran. Matka była dla niego niczym bóg, który odszedł i nigdy nie obiecał, że wróci. Ta rana drażniła i nie pozwalała ruszyć dalej, analizował więc, wspominał, rozdrapywał blizny, dopóki nie wyciekła świeża słodka krew, którą mógł zlizywać. Sycił się jej landrynkowym smakiem pomieszanym z cierpieniem.
Tak łatwo cię omamić, Dolores. Wystarczy kilka ciepłych słów, parę spojrzeń. Chłopcy nie sądzili, że mi się uda, ale dziura to dziura, co nie?
(...) Bo łatwo jest pójść na łatwiznę, poddać się, po prostu odpuścić i płynąć z prądem.
Nie myśleć, nie czuć i tylko patrzeć jak raz po raz, po kolei, mijają dni, zamieniając się w przeszłość..".
Wybaczenie to jest pierwsze, co powinien zrobić człowiek zraniony, wtedy daje sobie przestrzeń na to, by ruszyć dalej.
Całe życie powtarzała, że ma grube kości, a zamiłowanie do słodyczy wyssała z mlekiem matki, która podczas ciąży i zaraz po porodzie jadła dużo ciast drożdżowych (z posypką skrzącą się od kryształków cukru), owoców i piła mocno słodzoną herbatę.
Anna to sprzeczności, które kochał. Fascynowała go i peszyła jednocześnie. Potrafiła być jak huragan, gwałtowna, gniewna, a za chwilę wycofana i zamyślona. Nigdy nie potrafił odgadnąć, o czym myśli. Nawet po latach małżeństwa nie umiał jej rozgryźć. Kusiło go, żeby podejść i potrząsnąć nią mocno, tak , żeby zrozumiała, że go rani obojętnością, ale zalał kawę i poszedł do sypialni. Jutro, powiedział do siebie i zamknął drzwi.
- W twoim świecie władzy, pieniądza i wykształcenia nie ma miejsca dla takich jak my. Myślisz pewnie, że sprzedając się, idę na łatwiznę. Próbowałam wielu rzeczy, ta jest najgorsza, ale najbardziej opłacalna.
Miała spojrzenie harpii przyczajonej w mroku, gotowej do ataku w każdej chwili, i Dolores nie chciała prowokować jej bardziej niż to konieczne.
Jeśli nie potrafisz latać- biegnij.
Jeśli nie potrafisz biegać- chodź.
Jeśli nie potrafisz chodzić- czołgaj się.
Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.
Martin Luther King.
Mówisz, że kochasz deszcz,
a rozkładasz parasolkę, kiedy zaczyna padać.
Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu,
gdy zaczyna świecić.
Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno,
gdy zaczyna wiać.
A przecież każdy człowiek to robi, prawda? Patrzy na nas przez pryzmat rodziny, przekonań, religii.
Wydaje mi się, że za każdym stoi historia – wyjaśnił, choć o to nie prosiłam. – Splot sytuacji i zdarzeń, które go kształtują (....) Czasami oceniamy coś z perspektywy swojego cierpienia, a nie dostrzegamy całości.
Nigdy nie rozumiałam szaleństwa związanego z wakacjami, słodkiego lenistwa i wylegiwania się na plaży, opalania i jedzenia lodów, to kojarzyło mi się z największą nudą (...).
- Popatrz na siebie! - Uniósł głos. - Rozmemłana klucha, bezkształtna i niemająca nic do zaoferowania. Twoja matka ubiera cię jak pajaca, jak klauna w te niepasujące do niczego szmatki. Tuczy cię niczym świniaka na rzeź. - Uszczypnął ją w brzuch. - Chyba zdajesz sobie sprawę, że jesteś obrzydliwa?
Starości nie da się cofnąć(...) Ale można sprawić, żeby była dobra.
Stawała się niewidzialna, przezroczysta niczym szyba, znikała z tego świata.
Nie ma rzeczy, której bym nie zrobiła, byle tylko przestało boleć.