cytaty z książki "Konstelacje"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Mnie, cholera jasna, chce się ten durny świat kopać w zęby, póki, cholera jasna, nie zrozumie, że niezadawanie bólu liczy się, cholera, dziesięć tysięcy razy bardziej niż obstawanie przy swoim.
Człowiek to jedna wielka plątanina potrzeb. Nijakich, wyrazistych, nieogarnionych, bezsensownych, przesadnych lub takich w sam raz.
Dając komuś do czytania własne wypociny - człowiek tak naprawdę wręcza mu zaostrzony kołek, kładzie się w trumnie i mówi: "Jestem do usług".
Piękno wcale nie polega na doskonałości. Piękno to rysa, szrama, piękno to kosmetyka, ostateczne piękno to zmęczenie.
Uniósłszy anielskie skrzydła, czapla niespiesznie wzbiła się nad ogród. Z jej dzioba próbował wyrwać się Moby.
– ZOSTAW mi TĘ RYBĘ! – zaryczała mama. – Cholerne PTASZYSKO!
Przerażona mama patrzy, jak czapla znika na bezkresnym niebie.
Moby rzuca się w blasku Sądu Ostatecznego.
Tato obserwuje to wszystko z kuchennego okna. Wcale się nie śmieje. Wygrał.
Nie dosłuchałem do końca, pochłonięty myślą o tym, jak bardzo mieszkańcy wioski chcą widzieć Cyganów wstrętnymi i potwornymi, aby tylko sami mogli przypisać sobie doskonałość.
No bo przecież nic w świecie nie może się toczyć własnym biegiem. Kres nieustannie powołuje nowe życie. [...] Świat bez przerwy niszczy to, co stale stwarza.