cytaty z książki "Krucha jak lód"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny.Że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe.
Kiedy kogoś kochasz, to wymawiasz jego imię zupełnie inaczej. Słychać, że w twoich ustach jest bezpieczne.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje się naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Czasem o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
Bóg nie daje ludziom ciężarów, których nie mogą sami udźwignąć.
Czy kiedy mam go na wyciągnięcie ręki, mogę tęsknić za nim jeszcze bardziej, niż kiedy go nie było?
To, co można złamać - czy to będzie kość, serce czy też przysięga - można złożyć z powrotem, ale to nigdy już nie będzie jedna całość.
- Chciałabym wiedzieć, czy istnieje różnica pomiędzy porządną matką a dobrą matką.
- Owszem. (...) Porządna matka zawsze podąża krok w krok za swoim dzieckiem (...) Za dobra matką dziecko chce iść samo.
Czasami zdarza się w życiu tak wspaniała chwila, że człowiek boi się następnej, bo wie, że lepiej już być nie może. Tak właśnie się czułam.
Ile czasu musi upłynąć, zanim zapomnę o cieple jego dłoni na moim ciele? O zapachu jego szamponu? Kiedy umilknie melodia jego głosu, którą słyszę zawsze, nawet gdy on nic nie mówi? Muszę zebrać te wspomnienia, te doznania, pomyślałam, zgromadzić jak zapasy na zimę.
Rodzice to nie są ci, od których pochodzisz, tylko ci, do których chcesz się upodobnić kiedy dorośniesz.
Być matką to nie tylko urodzić dziecko. To także uczestniczyć w jego życiu.
Nie musisz mówić „kocham Cię”, żeby powiedzieć, że kogoś kochasz. Wystarczy, że zawołasz mnie po imieniu i ja to wiem.
Rodzina nigdy nie jest taka, jakiej pragniemy. Wszyscy marzymy o tym, co niemożliwe: idealnym dziecku, kochającym mężu,o matce, która kiedyś nie chciała nas zatrzymać. Żyjemy w dużych domkach dla lalek, kompletnie nieświadomi tego, że w każdej chwili może pojawić się wielka dłoń i zmienić wszystko, co nas otacza, wszystko, do czego jesteśmy tak przywiązani.
Mieć wybór to zabawna sprawa: zapytaj członków dzikiego plemienia, które od niepamiętnych czasów żywi się larwami i korzonkami, czy są niezadowoleni, a w odpowiedzi doczekasz się tylko wzruszenia ramionami. Ale podaj im befsztyk z polędwicy w sosie truflowym, a później każ z powrotem jeść to, co sami wygrzebią z ziemi- wtedy już nigdy nie zapomną o tamtym wyszukanym posiłku. Kto nie wie, że ma wybór, temu go nie brakuje.
Czasami wydaje mi się, że noszę w sobie potwora; mieszka w tej pustej grocie, gdzie powinno być serce, i przy takiej czy innej okazji rozrasta się, wypełniając mnie po brzegi, a wtedy nie mogę się powstrzymać i muszę zrobić coś nie tak.
Kiedy chronisz ukochaną osobę przed cierpieniem - zarówno gdy już cierpi, jak i kiedy dopiero ma cierpieć - to jak to nazwać: morderstwem czy miłosierdziem?
Żeby było jasne: ja bynajmniej nie narzekam. Ludzie patrzą na mnie i myślą: "Biedna kobieta, ma upośledzone dziecko". Ale ja, kiedy patrzę na Ciebie, widzę dziewczynkę, która w wieku trzech lat umiała na pamięć całą "Bohemian Rhapsody" Queen, która zawsze chce spać ze mną, kiedy jest burza - wcale nie dlatego, że się boi, tylko dlatego, że ja się boję - i której śmiech od samego początku wprawiał moje ciało w wibracje, jakbym była kamertonem. Za nic nie chciałabym mieć zdrowego, sprawnego dziecka, bo to dziecko mogłoby nie być Tobą, ale zupełnie kimś innym.
Za szkłem, które miałam nad głową, widziałam niebo, a na nim załzawione oko słońca. Zabębniłam pięściami w tę lodowatą szybę, ale nie mogłam się przebić. Opadło mnie takie odrętwienie, że przestałam nawet się trząść.
Kiedy woda zalała mi nos i usta, a słońce na niebie zaczęło się kurczyć, coraz bardziej i bardziej, zamknęłam oczy i zacisnęłam dłonie, łapiąc w nie to, co wiedziałam na pewno:
Że przegrzebek ma trzydzieścioro pięcioro oczu, a wszystkie niebieskie.
Że tuńczyk się udusi, jeśli przestanie pływać.
Że ktoś mnie kochał.
Że tym razem to nie we mnie coś pękło.
Być adoptowanym dzieckiem jest jak czytanie książki, z której ktoś wyrwał cały pierwszy rozdział; i fabuła i bohaterowie mogą się podobać, ale chciałoby się też poznać początek.
Może Willow nie jest idealna, ale ja też nie jestem. Ani pan. Nie jest idealna – powtórzyłem – ale w stu procentach taka, jaka powinna być.
[...[ lepiej być z kimś, kto kocha nas za to, jacy jesteśmy, a nie za to, jak wyglądamy.
Wiesz jakie to uczucie odnaleźć cząstkę siebie, właśnie tą, której brakuje, tę która daje siłę?
Może tak to właśnie jest z tymi, których się kocha: strzelamy na oślep, a gdy okazuje się, że oberwał ktoś, kogo chcieliśmy chronić, jest już za późno.
Lecz miłość nie wymaga ofiar i nie zważa na czyjeś niepsełnione oczekiwania.Miłość, z samej swojej definicji,przynosi zadowolenie z kochanej osoby;tworzy nowe pojęcie doskonałości,zawierające w sobie wszystkie wady i zalety tego kogoś
Ludzie zawsze mówią, że miłość jest najważniejsza na świecie. To nie tak, prawda? Ty wiesz i ja też to wiem, że kiedy się kogoś pokocha, wtedy cały świat staje się odrobinę ważniejszy.
- Czekaj! - zawołała Briony. - Dokąd idziesz? Masz telekonferencję o...
- Przełóż to - ucięłam. - Mój facet zerwał ze mną na Facebooku.