cytaty z książki "Coraz większy mrok"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Żaden człowiek nie wyda się sympatyczny, jeśli pozna się go od środka.
Mimo to... mimo moich ostrzeżeń... sięgniecie po nią, bo jesteście tym, kim jesteście.
Ludźmi.
Ciekawskimi.
Zamknął oczy i zaczął mnie całować. Było w tym pocałunku pożądanie i szacunek, choć wielu mężczyzn nawet nie zdaje sobie sprawy, że można te dwie rzeczy połączyć.
Nie skupiaj się na tym, dlaczego biegniesz. Skup się lepiej na mecie.
Jestem nieśmiałą pisarką, która pokazuje zdjęcie swojej książki i mówi: "Całkiem niezła. W środku są słowa. Przeczytajcie, jeśli chcecie".
Tam, dokąd zmierzamy, nie ma światełka w tunelu. To ostatnie ostrzeżenie.
Przed nami coraz większy mrok.
Czekał na chwilę, gdy spotka kogoś, przy kim to, co przeżył, wyda się mniej tragiczne. Tak właśnie bywa, gdy doświadczy się najgorszego. Szuka się tych.... tych, którym było gorzej...
-Po śmierci Chastin mój świat stanął na głowie (...) A gdy umarła Harper, skończył się.
Mężczyzna mający za żonę psychopatkę nie zdaje sobie z tego sprawy, ponieważ robi ona wszystko, co w jej mocy, żeby to przed nim ukryć.
Żaden człowiek nie wyda się sympatyczniejszy, jeśli pozna się go od środka.
Opieka nad własnym ciałem niczym nie różni się od opieki nad dzieckiem. Czasami jest trudno, czasami niewdzięcznie, czasami chcesz się poddać, ale jeśli to zrobisz, za osiemnaście lat będziesz doświadczać konsekwencji tej decyzji.
Uzależniłam się od niego. Nie miałam pewności, czy aż tak duża zależność jest zdrowa. Nadal nie wiem. Kiedy jednak znajduje się kogoś, dzięki komu znikają wszystkie negatywne aspekty życia, trudno się nim nie napawać. Utrzymywał moją duszę przy życiu. Nim go poznałam moja dusza była wygłodzona i zdążyła zmarnieć, jednak przy nim odżyła. Czasami myślałam, że bez niego w ogóle nie dam rady funkcjonować.
My world was turned upside down when Chastin died. And then when Harper died, it ended completely.
Opieka nad własnym ciałem niczym się nie różni od opieki nad dzieckiem. Czasami jest trudno, czasami niewdzięcznie, czasami chcesz się poddać, ale jeśli to zrobisz, za osiemnaście lat będziesz doświadczać konsekwencji tej decyzji".
Widzę radość w jego oczach. Udało mi się go nią napełnić, mimo wszystkiego, co przeżył. Rozproszyłam ciemność swoim światłem. Nie pozwolę, by znów zgubił się w mroku przeszłości".
Musiałam być źródłem jego uśmiechu, motywacją do przebudzenia się o poranku.
I przez chwile byłam. A on kochał mnie bardziej niż kogokolwiek innego. Byłam jego powodem do życia.
Aż do chwili, gdy odkrył, że istniej coś ważniejszego niż ja".
Potrafimy oddzielić rzeczywistość od zmyślenia i mamy poczucie, że żyjemy w obu tych światach,ale nigdy w obu jednocześnie.