cytaty z książki "Nie kończąca się historia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszystko wiecznie się powtarza, dzień i noc, lato i zima, świat jest pusty i bez sensu. Wszystko kręci się w kółko. Co powstaje, musi przeminąć, co rodzi się, musi umrzeć. Wszystko się znosi, dobro i zło, głupota i mądrość, piękno i brzydota. Wszytko jest puste. Nic nie jest realne. Nic nie jest ważne.
[...]na świecie były tysiące odmian radości, ale w gruncie rzeczy wszystkie stanowiły jedną, radość kochania. Radować się i kochać to było jedno i to samo.
Podróż ze szczęśliwym smokiem, to jedyny sposób na poszukiwania.(...) Nigdy się nie poddawaj, a szczęście cię znajdzie.
Nie lubił książek, w których opowiadano mu w tonacji markotnej i zgorzkniałej o najzupełniej powszednich zdarzeniach z najzupełniej powszedniego życia jakiś najzupełniej powszednich ludzi. Miał tego dość w rzeczywistości, po co jeszcze o tym czytać?
Okropność przestaje trwożyć, kiedy powtarza się stale.
Na każdą truciznę jest odtrutka, zobaczysz, że wszystko się ułoży.
Nie wiem jak, ale to właśnie jest piękne.
Jak się zastanowisz, to będziesz musiał przyznać, że wszystkie historie świata składają się tylko z dwudziestu sześciu liter. Litery są wciąż te same, tylko zmienia się ich zestawienie. Z liter tworzy się słowa, ze słów zdania, ze zdań rozdziały, a z rozdziałów historie.
Kto nie ma już przeszłości, ten nie ma też przyszłości.
Bolało go serce, było za małe na tak ogromną tęsknotę.
I to było bardzo ważne dla małego chłopca, gdyż wprawdzie zawsze chciał być kimś innym, niż jest, ale nie chciał się zmienić.
Bastian przepadał za książkami, które były zajmujące, lub zabawne, które pozwalały marzyć, za książkami, w których wymyślone postacie przeżywały wspaniałe przygody, a człowiek mógł sobie wyobrazić rzeczy najniezwyklejsze. Bo to potrafił - może było to jedyne, co naprawdę potrafił: wyobrażać sobie coś, tak wyraźnie, jakby to naprawdę widział i słyszał.
Ale to jest już inna historia i opowiemy ją innym razem.
Tęsknił za tym, żeby go kochano takim, jaki był, dobry czy zły, ładny czy brzydki, mądry czy głupi, ze wszystkimi jego wadami - a może nawet właśnie z ich powodu.
Człowiek może być przeświadczony o tym, że czegoś pragnie - nawet latami - dopóki wie, że to marzenie jest niemożliwe do spełnienia. Ale jeśli staje nagle przed możliwością jego realizacji, to chce tylko jednego: żeby nigdy wcześniej tego nie zapragnął.
Ludzkie namiętności stanowią nie lada zagadkę, a dzieci ulegają im nie w mniejszym stopniu niż dorośli.
Ci, którymi zawładnęła namiętność, nie potrafią jej wytłumaczyć, a ci, którzy czegoś takiego nigdy nie zaznali, nie potrafią jej pojąć.
To smutek uczynił mnie tak ciężkim, że muszę utonąć. Nie ma ratunku.
Wszystko wiecznie się powtarza, dzień i noc, lato i zima, świat jest pusty i bez sensu. Wszystko kręci się w kółko. Co powstaje, musi przeminąć, co rodzi się, musi umrzeć. Wszystko się znosi, dobro i zło, głupota i mądrość, piękno i brzydota. Wszystko jest puste. Nic nie jest realne. Nic nie jest ważne.
Tylko spokojnie, mały głupcze - warknął wilkołak. - Jak przyjdzie na ciebie kolej, żeby wskoczyć w Nicość, staniesz się i ty bezwolnym i zmienionym nie do poznania sługą władzy. Kto wie, na co się jej przydasz. Może z twoją pomocą będzie się nakłaniać ludzi, by kupowali, czego nie potrzebują, albo nienawidzili, czego nie znają, wierzyli w to, co czyni ich uległymi, albo zwątpili w to, co mogłoby ich ocalić. Z waszą pomocą, mały Fantazjańczyku, w ludzkim świecie robi się wielkie interesy, rozpętuje wojny, tworzy imperia...
Ludzkie namiętności stanowią nie lada zagadkę, a dzieci ulegają im w nie mniejszym stopniu niż dorośli. Ci, którym zawładnęła namiętność, nie potrafią jej wytłumaczyć, a ci, którzy czegoś takiego nigdy nie zaznali, nie potrafią jej pojąć. Bywają ludzie, którzy ryzykują życie, aby zdobyć górski szczyt. Nikt, nawet oni sami, nie umiałby naprawdę wyjaśnić, dlaczego to robią. Inni doprowadzają się do ruiny, aby pozyskać serce określonej osoby, która nie chce o nich słyszeć. Jeszcze inni pędzą do zguby, ponieważ nie potrafią odmówić sobie rozkoszy jedzenia lub picia. Ten i ów wydaje cały swój majątek, aby wygrać w hazardowej grze, albo składa wszystko w ofierze urojeniu, które nigdy nie stanie się rzeczywistością. Nie brak takich, co sądzą, że mogą być szczęśliwi tylko tam, gdzie ich nie ma, i przez całe życie jeżdżą po świecie. A niekiedy ktoś nie zaznaje spokoju dopóty, dopóki nie obejmie władzy. Krótko mówiąc, tyle jest różnych namiętności, ilu jest różnych ludzi.
(...) pragnień nie można dowolnie ani wywoływać, ani tłumić. Wywodzą się one w nas z głębszych głębin niż wszystkie zamiary, dobre czy złe. I powstają niepostrzeżenie.
Kto nigdy, jawnie czy skrycie, nie wylewał gorzkich łez, bo wspaniała opowieść dobiegła końca i trzeba było się rozstać z postaciami, z którymi przeżyło się razem tyle przygód, które kochało się i podziwiało, śledząc ich losy to z lękiem, to z nadzieją, i bez których towarzystwa życie wydawało się puste i pozbawione sensu...
Każda prawdziwa historia jest Nie Kończącą Się Historią.
Być mądrym, oznaczało wznieść się ponad radość i cierpienie, strach i współczucie, ambicje i zniewagę. Być mądrym oznaczało stać ponad wszystkimi rzeczami, nie kochać i nie nienawidzić niczego i nikogo, ale także zupełnie obojętnie przyjmować niechęć lub przychylność innych. Kto był naprawdę mądry, ten nie dbał o nic więcej. Stawał się nieosiągalny i już nic nie mogło mu zaszkodzić.
- AURYN daje ci wielką moc - powiedział uroczyście - ale nie wolno ci z niej korzystać. Bo Dziecięca Cesarzowa też nie czyni nigdy użytku ze swojej mocy. AURYN będzie cię osłaniał i prowadził, ale cokolwiek zobaczysz, nie wolno ci w nic się mieszać, bo od tej chwili twoje własne zdanie już się nie liczy. Dlatego musisz wyruszyć bez broni. Musisz godzić się z tym, co będzie się działo. Trzeba, żebyś wszystko traktował jednakowo, zło i dobro, piękno i brzydotę, głupotę i mądrość, tak jak jednakowo traktuje je Dziecięca Cesarzowa. Wolno ci tylko szukać i pytać, ale nie oceniać według własnego uznania.
Ale pragnień nie można dowolnie ani wywoływać, ani tłumić. Wywodzą się one w nas z większych głębin niż wszystkie zamiary, dobre czy złe. I powstają niepostrzeżenie.
Chciałbyś móc kochać(...) Kogo? Kochać bowiem nie można ot tak, ogólnie.