cytaty z książki "Czas żniw. Tom 3. Pieśń jutra"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nigdy nie dopuszczaj do siebie myśli, że powinnaś zamilknąć.
Już raz powstałaś z popiołów. Jedynym sposobem na przeżycie jest wiara, że tym razem też ci się uda.
Traktowanie drugiego człowieka jako gorszego godzi w istotę jego człowieczeństwa.
Czasami najlepszy sposób oddania hołdu zmarłym to po prostu życie dalej.
Nigdy nie wiemy, kiedy szansa na powiedzenie prawdy tak po prostu... znika.
- Tylko czegoś tu... nie rozumiem.
- Rozumiesz - powiedziałam. Tylko nie chcesz w to uwierzyć.
Samymi ambicją i wolnością tworzenia jesteśmy w stanie przekształcić myśl w arcydzieło. Możemy urzeczywistnić to, co nieuchwytne.
- W skali od jednego aż po grób jak bardzo niebezpiecznie to wygląda?
- Wydaje mi się, że robiliśmy o wiele trudniejsze rzeczy. Chyba.
Jaxon miał rację w kwestii słów. One mogą dodać skrzydeł albo rozerwać je na strzępy.
- Może to spalimy? - zaproponowała z nadzieją w głosie Maria.
No tak, na cóż innego mogłam liczyć ze strony armii, którą zbudowałam z samych kryminalistów.
Nie możemy teraz opłakiwać zmarłych. Najpierw musimy zawalczyć o to, aby świat, który nam ich odebrał, uległ zmianie.
Każda gra przypomina hazard. Pewność, to ostatnia rzecz, na którą możesz sobie pozwolić, gdy zaczynasz rozgrywkę. Jeśli masz gwarancję wygranej, to nie jest to gra.
Ktoś kiedyś powiedział mi, że zawsze byłam marionetką... że nigdy sama nie pociągałam za swoje sznurki. Teraz zaczynam myśleć, że ten ktoś mógł mieć rację.
- Jesteś głupcem, Paige Mahoney - powiedział aksamitnym głosem. - Upartym głupcem.
- Nie zdążyłeś się jeszcze do tego przyzwyczaić?
- To, co zrobiłaś, przerosło nawet mnie.
Dla mnie już samo wyjście z domu oznaczało śmierć albo zatrzymanie. Gdybym pozwoliła się temu zastraszyć, nigdy nie ruszyłabym z miejsca.
Czytam twoje myśli w taki sam sposób, jak ty czytasz moje. Znam cię.
To, co jest cudowne w życiu w moralnie skorumpowanym świecie, to fakt, iż wcześniej czy później każdego można kupić.
Pewnego dnia pokaże im cały ten ogień, który nosi w sobie, ogień, który wypala jej czaszkę i wypełnia ją po brzegi wściekłością. Pewnego dnia złoży ich wszystkich w grobie.
Mojego serca nie wypełniła jednak nadzieja. Trudno było poczuć nadzieję w miejscu pełnym broni i nadciągającego niebezpieczeństwa.
- Nie wytwaliśmy długo, ale z każdym straconym przyjacielem i spalonym domem rośliśmy w siłę.
- Co napędzało was do działania?
- Wściekłość. Wściekłość jest skutecznym paliwem. Poza tym widok cierpienia, przelewanej krwi niewinnych. Ludzie muszą widzieć także, że się nie poddajesz.
- Kto decyduje o tym, czy jesteś po stronie cierpiących, czy walczących?
- Sama o tym decydujesz, Paige.
Krzyk w oddali zatrzymał czas i jednocześnie mi go przywrócił.
Niektórzy ludzie wierzą, że jeśli spuszczą głowę, będą zajmować się swoimi sprawami i trwać w nadzieji, że nic złego im się nie przytrafi, tak właśnie będzie. Dostrzegają to, co przytrafia się innym, ale sądzą, że sami są inni, wyjątkowi, że nic im nie grozi. Żyją w przekonaniu, że nie będzie już ani lepiej, ani gorzej. Są w pewnym sensie tchórzami, bo rezygnują z walki. Z drugiej jednak strony, taka postawa wymaga od nich odwagi, bo są w stanie pogodzić się ze swoim losem. Mówiliśmy na takich glupava smelost. Głupia odwaga.
Byliśmy w końcu w stanie wojny, a wojna wymagała poświęceń.