cytaty z książki "Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Miłość jest jak zwierciadło, w którym nasze zalety błyszczą niczym gwiazdy, przyćmiewając nawet najgorsze wady i słabości.
Ludzie rozumieją choroby psychiczne tylko do pewnego stopnia. Potem ich cierpliwość się kończy.
Może na tym właśnie polegał problem.
Może Eugene wcale nie bał się tego, co tkwi w ciemności.
Może bał się ciemności, która tkwiła w nim samym.
A nie przyszło ci do głowy, że Śmierć może wcale nie chcieć być Śmiercią?
Ludzie nie mieli pojęcia, że śmierć zaskakuje czasami samą Śmierć.
...miłość jest jak dzbanecznik. Piękna roślina wydzielająca słodki nektar, ale ledwie wyczujesz jej zapach i zajrzysz do środka, zjada cię do ostatniego kęsa.
Łącznie z duszą.
Wszystko, czego pragniesz, znajduje się po drugiej stronie strachu.
Małe dziewczynki, zastygłe w czasie, samotne w ciemności z uśmiechem namalowanym na nieruchomych twarzach.
Trudno było na to patrzeć. Tak samo, jak w przypadku chorych zwierząt i niemowląt, człowiek przygląda się ich cierpieniu, ale nie jest w stanie im wytłumaczyć, co się dzieje. One płaczą i tobie też łzy podchodzą do oczu, bo nic nie możesz zrobić.
Gdyby spotkała Śmierć w ciemnym zaułku, na pewno nie brałaby jeńców.
Żeby zwrócić na siebie uwagę Śmierci, nie wystarczy się tylko bać, i nieważne, jak głęboko do szpiku kości sięga lęk. Trzeba prawdziwie i szczerze wierzyć, że się umrze. To jak piknięcie wysłane do Śmierci, że właśnie dopisaliście się -choćby tymczasowo- do jego listy.
Strach był rozsądną granicą oddzielającą żywych od nieżywych, uważał, że w żadnym wypadku nie należy jej przekracza.
- To głupota-stwierdził Jonah- Naprawdę możemy zginąć i to w głupi sposób.
- O to właśnie chodzi.
...chodzi o kontrolę. O wybór, kiedy w jaki sposób adrenalina ma nas zalać swoją falą, zamiast czekać, aż stanie się to w łóżku, podczas zasypiania.
Cierpienie za siebie nie jest trudne, cierpienie za innych potrafi jednak załamać człowieka.
Miłość to sidła, lepka, słodka pułapka, która chce skleić ze sobą dwoje ludzi. Nie można przed nią uciec, to ciężar, który ludzie sami przywiązują sobie do nóg, a potem wchodzą do wody i dziwią się,,że od razu idą na dno.
Można kogoś kochać całym sercem, ale i tak nienawidzić siebie tak bardzo, że chce się umrzeć.
Podobno kompletnie nie potrafisz umierać powiedziała. Wreszcie coś, w czym nie jesteś dobry
Wręcz przeciwnie. Umarłem dwukrotnie. Jestem w tym całkiem dobry. Gorzej z utrzymywaniem stanu śmierci, to mi nie wychodzi.
- Nigdy ich nie ma, kiedy są potrzebni, a gdy próbujesz się zabić...
- Wpadają i wszystko psują. Jezu, co za idioci.
- Po co miałbyś cokolwiek sadzić, skoro i tak wiesz, że w końcu i tak przyniesiesz śmierć?
- A po co ty żyjesz, skoro wiesz, że i tak umrzesz?
To kolejny błąd popełniany przez istoty ludzkie: przekonanie,że Śmierć nie żałuje.
...każdy i tak kiedyś umrze, czy się boi, czy nie. A śmierci nie należy się bać.
Czasami odwaga polega na ucieczce, ale niekiedy jej oznaką jest pozostanie. Ważne, żeby rozpoznać różnice.
- Każdemu, kogo wpuszczamy do naszego życia, dajemy moc skrzywdzenia nas. Niektórzy to zrobią, inni nie, ale to nie ma żadnego związku z nami, z naszą siłą. Miłość do człowieka, który cię krzywdzi, wcale nie oznacza twojej słabości.
- Ale trwanie przy takiej osobie -owszem.
- Jezu, powiedz to ofierze przemocy domowej. Powiedz, że jest miękką cipą, bo nie ucieka.
- Wiem,że twom zdaniem miłość jest niebezpieczna. Ale popatrz na nas, nasza przecież nie jest.
- Co ty powiesz? Masz większą moc zniszczenia mnie niż ktokolwiek inny. Dałam ci tę moc, kochając cię, a ty próbowałeś się zabić. Dlaczego miałabym podobną moc komukolwiek?
- O to właśnie chodzi. to nie ma nic spólnego z tobą. Być może miłość nie jest taką trucizną, za jaką ją uważasz. Może ludzie po prostu popełniają błędy. Może nawet jeśli nas skrzywdzą, nadal są warci wybaczenia.
- Dlaczego wszędzie wkładasz kostiumy? (...)
- Po prostu... nie lubię, kiedy ludzie się na mnie gapią.
- Przyznam, że okazujesz to w dziwny sposób. Wyróżniasz się z tłumu. Przyciągasz spojrzenia.
- Owszem, ale ludzie, patrząc na kostium, nie widzą mnie. Zauważają postać historyczną albo bohaterkę kreskówki.
-Czułeś się kiedyś jak róża wyrastająca z kompostownika?
-Nie. To twoja rodzina jest tym kompostownikiem? To miasto? Czy ja?
-Jak możesz sądzić, że uważam cię za kompost?
-Bo skoro nie jestem różą, muszę nim być.
- Jesteś różą. Najpiękniejszą, jaką widziałam.
Na tym właśnie polega problem.To jest najgorsze w miłości. Kiedy kogoś kochasz, bez względu na to, kim jesteś, miłość zawsze cię zniszczy.
Strach, bez względu na przyczyny, u każdego wygląda tak samo.
nie mówię że to będzie łatwe
-ale chcę wam powiedzieć
że będzie warte zachodu.