Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chcę, aby twój świat zaczynał się i kończył się na mnie - mówi.

Ślubuję, że będę strzegł naszego związku
i ciebie – szepcze. – Obiecuję ci miłość i wierność,
w dobrych chwilach i złych, w zdrowiu i chorobie, bez
względu na to, dokąd nas los zawiedzie. Że będę cię
chronił, szanował i obdarzał zaufaniem. Dzielił twe radości
i smutki i niósł pociechę, gdy będziesz jej potrzebować.
Obiecuję miłować cię, stać na straży twych nadziei
i marzeń i zapewniać bezpieczeństwo przy moim boku.
Wszystko, co należy do mnie, jest teraz twoje. Oddaję ci
siebie, swą duszę i miłość, od teraz aż do końca naszych
dni.

Myślę, że można się wściekać tak naprawdę tylko na tych, których się kocha."
-E L James, 'Nowe oblicze Greya

Nim zacznę biegać, muszę nauczyć się chodzić.

Chcę ci po prosu podarować cały świat (...) i jeszcze chronić cię przed nim.

Zawsze ranimy tych, których kochamy.

- Wszystko.
Ile obietnic można wlać do jednego słowa?

Jeśli chodzi o twój dotyk, to jestem niczym umierający z głodu człowiek na bankiecie.

Ten, kto posiądzie umiejętność władania własnym umysłem, może objąć w posiadania wszystko inne, do czego ma słuszne prawo.

Ślubuję, że będę strzegł naszego związku i ciebie. Obiecuję ci miłość i wierność, w dobrych chwilach i złych, w zdrowiu i chorobie, bez względu na to, dokąd nas los zawiedzie. Że będę cię chronił, szanował i obdarzał zaufaniem. Dzielił twe radości i smutki i niósł pociechę, gdy będziesz jej potrzebować. Obiecuję miłować cię, stać na straży twych nadziei i marzeń i zapewniać bezpieczeństwo przy moim boku. Wszystko co należy do mnie, jest teraz twoje. Oddaję ci siebie, swą duszę i miłość, od teraz aż do końca naszych dni.

- Ślubuję ci być wierną partnerką w zdrowiu i chorobie, stać przy twym boku w dobrych czasach i tych złych, dzielić z tobą radość, ale i smutek – mówię cicho.(...) Obiecuję bezwarunkowo cię kochać, wspierać cię w twych dążeniach i marzeniach, darzyć cię szacunkiem, śmiać się z tobą i płakać, dzielić swoje nadzieje i marzenia i przynosić pociechę, gdy zajdzie taka potrzeba. (...) I miłować cię do końca swoich dni. – Wzdycham.

– Och, Ano – szepcze (...) – Ślubuję, że będę strzegł naszego związku i ciebie – szepcze. – Obiecuję ci miłość i wierność, w dobrych chwilach i złych, w zdrowiu i chorobie, bez względu na to, dokąd nas los zawiedzie. Że będę cię chronił, szanował i obdarzał zaufaniem. Dzielił twe radości i smutki i niósł pociechę, gdy będziesz jej potrzebować. Obiecuję miłować cię, stać na straży twych nadziei i marzeń i zapewniać bezpieczeństwo przy moim boku. Wszystko, co należy do mnie, jest teraz twoje. Oddaję ci siebie, swą duszę i miłość, od teraz aż do końca naszych dni.

Moje życie było piekłem na ziemi.

(...) Bardzo powoli, bardzo delikatnie kocha się ze mną, aż się rozpadam na milion kawałków, powtarzając jego imię i oplatając go sobą, nie zamierzając nigdy już puścić.

Jak on to robi, że nawet najdelikatniejszy dotyk jest taki erotyczny?

(...) Który czterolatek nie kocha swojej mamy, bez względu na to, jak kiepsko wywiązuje się ona ze swoich obowiązków?

Przyciąga do siebie moją głowę i całuje mnie lekko, mrucząc z zadowoleniem. Ten dźwięk dociera bezpośredni do mięśni w moim podbrzuszu.

- Pragnę cię - szepcze, a dla mojego libido te słowa są niczym zielone światło.

- Eee... więc co Christian lubi do kanapki, eee, sub? - Marszczę brwi zaskoczona tym, co właśnie powiedziałam. Pani Jones rozumie aluzję?

- Pani Grey, może pani tam włożyć cokolwiek, o ile tylko będzie to bagietka.

-Aż taka ze mnie nagroda?
-Christianie, jesteś wygraną w totka, lekarstwem na raka i trzema życzeniami złotej rybki w jednym. Kiedy to do ciebie dotrze?

Kładę dłoń na jego sercu, a on delikatnie nakrywa ją swoją.

Od czwartku umarłem tysiąc razy.

- Coż, Boże broń, abym była taka idealna jak ty!

-Kiedy twój mąż woli towarzystwo byłej kochanki, to raczej nie jest dobry znak.

Poza tym ogromną władzę człowiek zdobywa wtedy, gdy przekona samego siebie, iż urodził się po to, aby sprawować kontrolę.