cytaty z książki "Pośród żółtych płatków róż"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Miłość na pewno nie jest prosta. Można kochać i łamać przy tym reguły, można kochać wbrew sobie i całemu światu, można kochać, raniąc innych. Po prostu można zakochać się w niewłaściwy sposób.
-Dobrze jest kogoś kochać, szczególnie jeśli ten ktoś odwzajemnia nasze uczucia. Jesteś wartościową kobietą; pamiętaj o tym.
Odcinam się od moich lęków. Jestem sama ze sobą. Dookoła mnie góry. Żeby wejść na szczyt, trzeba iść pod górę. Czasami brakuje sił, czasami ma się ochotę zawrócić. Wtedy odpoczywam. A potem... idę dalej. Podobnie jak w życiu: żeby coś osiągnąć, trzeba dążyć do celu. Iść na przód i nie oglądać się za siebie. Zdobywać swoje małe szczyty.
Każdy związek należy pielęgnować, aby nie wyrosły w nim niepotrzebne chwasty.
Czasami bratnie dusze odnajdują się o jedną decyzję za późno.
Kiedy miałam dziesięć lat, myślałam, że wyjdę za mąż, mój mąż będzie mnie bezgranicznie kochał i będziemy sobie żyli jak w bańce mydlanej. Kiedy miałam dwadzieścia lat, wierzyłam w miłość do grobowej deski i w to, że jeśli ten, to już na zawsze. W wieku trzydziestu lat dowiedziałam się, że nie ma nic na zawsze, a kochać można wiele razy. W wieku czterdziestu lat zdałam sobie sprawę, że ten, którego kochasz, może dać ci kopa w tyłek, a życie nie przynosi prostych rozwiązań. Teraz, kiedy jestem już stara, wiem, że mimo zranień i potłuczeń można nadal kochać, a o miłość zawsze trzeba walczyć.
Trudno sobie powiedzieć, że to już koniec, że nie będzie kolejnego dzień dobry ani kolejnego do widzenia. Żegnaj - to jedno słowo, które ma taki zimny wydźwięk. "Żegnaj" znaczy "na zawsze". Kiedy odchodzi bliska osoba, wydaje nam się, że świat się zawalił, że nie uda nam się złapać kolejnego oddechu, że z żalu pęknie serce. Nic się jednak takiego nie dzieje. Człowiek mimo bólu nadal oddycha, świat się nie wali, a serce nie pęka. Trzeba żyć dalej. Tylko jak? Jak przetrwać kolejną chwilę i jeszcze jedną?
Niebo płacze deszczem, słońce razi w oczy, wiatr rozwiewa włosy. I tylko słowa bliskich, że "będzie dobrze", "że musi być". Tak trudno w nie uwierzyć. Jak ma być dobrze bez kogoś, kogo tak bardzo się kochało?
Znalezienie celu w życiu wcale nie jest łatwe. Wiąże się to z zagubieniem, spacerem po cmentarzu marzeń, wojnami stoczonymi między sercem i rozumem. Ale warto szukać.
Zawsze się nam wydaje, że my i nasi bliscy jesteśmy nieśmiertelni, że jeszcze tyle przed nami czasu, a później okazuje się, że mamy go niewiele lub prawie wcale.
Ludzie zostają ze sobą ze strachu, boją się samotności, tego, że nie poradzą sobie w pojedynkę. Skoro przez tyle lat stawiali czoła problemom i codzienności we dwoje, to trudno im przywyknąć do sytuacji. Lata przyzwyczajenia do drugiej osoby często boją się zmian. Mają dzieci, wspólny kredyt, konto w banku, dom... Czasem trudno zrezygnować z tak przyziemnych spraw. Ale czy to jest szczęście? Czy może czasami lepiej się rozstać?
Ludzie bardzo często zakładają, że miłość kończy się wtedy, kiedy odlatują motyle, kiedy nie odczuwamy ciągłej tęsknoty za drugą osobą, kiedy słabnie pożądanie, kiedy ciągle nie trzymamy się za ręce. To nie prawda, właśnie wówczas zaczyna się prawdziwa miłość. Wraz z odlotem motyli, wraz z codziennością, rutyną, wraz z niezapłaconymi na czas rachunkami. Zauroczenie przechodzi bardzo szybko, już po dwóch latach nie ma go w ogóle, a prawdziwa miłość, ona trwa latami.
Człowiek zakochany inaczej funkcjonuje, inaczej myśli, a czasami nie mysli w ogóle. Daje się ponieść uczuciu, chwili, wszystko inne jest nieważne. Cały świat jest nieważny, liczy się tylko ta druga, ukochana osoba.
Kiedy w związku nie dzieje się dobrze, kiedy pojawia się szczelina niedomówień, pretensji i żalów, kiedy w takim właśnie momencie pojawi się ktoś, przy kim choć przez chwilę, przez jeden moment, poczujesz się kochany, wtedy łatwo o zdradę. Ma się wrażenie, że ktoś nagle włączył światło. Ale kiedy ono gaśnie, zostajesz w zupełnej ciemności.
-Czy jeden niewłaściwy krok definiuje nas jako złych ludzi?- zapytał drżącym z emocji głosem.
Miłość to coś więcej niż motyle w brzuchu, nogi jak z waty i ogromna chęć kochania się z drugą osobą przez całą dobę.
Czasami człowiek broni się przed miłością, a ona i tak go dopada w najmniej oczekiwanym czasie, miejscu...
-Życie- westchnęła Asia. -Takie piękne, a jednocześnie takie ciężkie.
Lepiej nie sypać na głowę popiołu pozostałego po dogasającej miłości.
Tak to już jest, że w życiu raz się zyskuje, a raz traci. Na nic nie mamy stuprocentowej gwarancji, a tym bardziej na miłość. Taki jest właśnie sens życia.
T nieprawda, że mężczyźni kochają tak samo jak kobiety. Mężczyźni kochają, gdy otrzymują miłość. Kobiety, gdy dają, a ich miłość jest przyjmowana.
- Miłość - powtórzyła. - Dziś jest, jutro jej nie ma.
Zuza chciała bawić się życiem, a to życie bawiło się nią.