cytaty z książki "Ania"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Patrz, mnie nie będzie, a życie będzie toczyć się dalej. Pewnie ludzie będą mówili: Przynajmniej już się nie męczy. A wiesz, ja bym chciała się jeszcze pomęczyć, byle tylko żyć... (Anna Przybylska).
Nigdy nie wiesz, co cię w życiu spotka. Dziś jestem szczęśliwa, mam fajnego faceta, mężczyźni się za mną oglądają, dużo gram, ale za chwilę wszystko może się zawalić i będę palce gryźć. Boję się trochę tej starości. Boję się umierania... Bardzo się boję. Wiem, że śmierć jest nieunikniona całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego, że mam rodzinę, nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka. To jest irracjonalne, ale często myślę o tym,jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie. (Anna Przybylska).
Bo Ania była osobą, która skłaniała ludzi do uśmiechu. To prawdziwy dar. Taka zwykła niezwykłość.
Nie mogłabym być w związku, w którym bym dominowała. Gdy mam przy sobie odpowiedzialnego mężczyznę, chętnie się podporządkowuję. Trzeba trochę nade mną popracować, czasem trochę poprzytulać, a kiedy trzeba zganić i strofować. (Anna Przybylska).
Spieszyła się momentami tak, jakby czuła, że to wszystko może długo nie potrwać. Jakby wiedziała, że szybko musi zawierać związek, zakładać rodzinę, urodzić dziecko, by zdążyć się jeszcze tym wszystkim nacieszyć. (Agnieszka Przybylska).
Jedynym lekarstwem na porażkę uczuciową jest klin, czyli następny mężczyzna. (Anna Przybylska).
Ale mamo, jak są firany i zasłony, robi się od razu taka ciepła atmosfera. Człowiek czuje się jak w prawdziwym domu. (Anna Przybylska).
Kochać własne dziecko to naturalne, choć nie zawsze proste. Patrzeć jak w dziecku zakochuje się świat - to bardzo dziwne uczucie. (Krystyna Przybylska).
Głową rodziny powinien być mężczyzna. To musi być ostoja, opoka. (Anna Przybylska).
Ale wie pani co, ja wcale nie chcę być modelką. Ja chcę być aktorką. (Anna Przybylska).
Bywam kontrowersyjna. Często łamię konwenanse. Ale wynika to z mojego charakteru, a nie z tego, że chcę być zauważona. (Anna Przybylska).
Doskonale wiem, co chcę robić. Jeśli ma się takie marzenie od urodzenia i nagle się ono spełnia, trzeba z tego korzystać. Nie napalam się jednak, że kariera, furora, kasa, bo to raz, że na krótki czas, a dwa, gdybym tak miała myśleć, zdurniałabym już do reszty. Wystarczy, że i tak jestem głupia, to po co bardziej? (Anna Przybylska).
Żyję w strachu, bo boję się, że młodo umrę. Panicznie boję się śmierci!" (Anna Przybylska).
Chciałabym być wiecznie mamą dla mojego dziecka. Pocieszam się jednak tym, że kobiety w mojej rodzinie żyją długo. Przeżywają swoich mężów. Chcę być babcią, doczekać się tuzina wnuków. (Anna Przybylska).
Myślę, że w życiu kobiety jest wiele momentów, które warto uwiecznić. Z każdego ciała można wydobyć piękno. (Anna Przybylska).
Mam cholernie dużo szczęścia w życiu. Czuję się, jakbym ciągle trafiała szóstki w totka. Doceniam to, szanuję i marzę, by wszystko tak dalej się toczyło. Wiem, że nie można zawsze tylko wygrywać, czasem dostaje się cięgi. Muszę być na to przygotowana. Wolę jednak nie myśleć, kiedy to może nastąpić. (Anna Przybylska).
Mam kilka czarnych historii za sobą, a one są okrutne. Za coś takiego idzie się do piekła. Pocieszam się, że każdy ma taką ciemną stronę siebie, ja - niestety - też ją posiadam. I bardzo się wtedy nie lubię. (Anna Przybylska).
Była spełniona, radosna i robiła rzeczy, które lubi. Nie miała tego – co dominuje w życiu wielu z nas – że odkładamy na później sprawy, które są dla nas naprawdę ważne. Dobrą książkę przeczytam na emeryturze, dobrej muzyki też posłucham dopiero na starość, a na smakowanie dobrej kuchni też przyjdzie czas. A co dopiero dzieci, budowanie rodziny, trudne decyzje o poświęcaniu kariery i wyjeździe za partnerem. Odrzucenie koniunkturalizmu i gonitwy za kolejnym zerem na koncie [...] – Ona nie miała takich problemów. Brała życie pełnymi garściami, delektowała się nim. A przy tym było to życie pełne prawdziwych emocji, bez gry i bez masek.
Człowiek zdrowy nie myśli o chorobach, nie chce zastanawiać się nad nieszczęściem, uważając, że to go nigdy nie dotknie. Ale choroby, niestety, też są dla ludzi. (Anna Przybylska).
(...) to jest niesprawiedliwe i nienormalne. Dostaję duże pieniądze tylko za to, że mam ładną buzię, że ktoś robi mi zdjęcia, ale przecież tak naprawdę niewiele robię. To wolontariusze w hospicjum zasługują na wielkie pieniądze, a nie ja za występ w jakiejś reklamie. (Anna Przybylska).
Chciałabym być jak Beata Tyszkiewicz, która jest spełnioną damą, potrafi poświntuszyć, bluznąć, pali papierosy, a przy tym ma niesłychaną klasę, maniery i styl. Uwielbiam ją i tym bardziej nie chcę być sfrustrowaną aktorką, która nienawidzi młodszych koleżanek, zazdrości im urody, wyglądu, propozycji. Boże, jak ja bym tego nie chciała! (Anna Przybylska).
(...) przede wszystkim pragnę być pogodzona ze sobą, mieć pokorę, radość i optymizm. (...). Pozostaje mi tylko prosić Opatrzność, żebym umiała sobie z każdą trudną sytuacją poradzić. Przede mną przecież jeszcze tyle różnych wydarzeń życiowych. (Anna Przybylska).
(...) te wybory, których dokonywała Ania, stawianie rodziny zawsze na pierwszym miejscu, było... cholernie piękne. Im bardziej dziś chcemy udawać, że współczesny świat jest światem szybkich prędkości, przelotnych związków, tym bardziej pozostaje w nas marzenie o prawdziwej miłości. Takiej, która powoduje, że nie liczy się moja sława, tylko jadę na drugi koniec świata, bo tam jest też mój ukochany. (Wojciech Szczurek, Prezydent miasta Gdyni).
Na pierwszym miejscu jest rodzina, zwłaszcza dzieci, to pod rodzinę trzeba ustawić karierę, a nie odwrotnie. (...). Nie to jest numerem jeden. Nic nie może się odbywać kosztem rodziny, burzyć domowych planów i zasad.
Zawsze mogłam polegać na tacie. To on robił mi rano kanapki. Byłam jego ukochaną córeczką. I nagle go zabrakło... Wierzę jednak, że jest gdzieś obok i czuwa nade mną. Czasem spotykam go w swoich snach. Wtedy zwykle coś doradzi, podpowie, pocieszy (...) (Anna Przybylska).
Gdybym wygrała dużą sumę pieniędzy i miałabym ją przeznaczyć na jakieś podróże, to (...) chciałabym przede wszystkim najpierw dokładnie zwiedzić swoją ojczyznę, a dopiero poźniej wybrać się w świat. I jeśli jeszcze troszeczkę pieniążków by mi zostało z tej podróży po Polsce, chciałabym je przeznaczyć na jakiś charytatywny cel. (Anna Przybylska).
Wiesz, Anka, z jednej strony człowiek ma kapitalnie, a z drugiej - sprawiedliwie nie znaczy wcale po równo. Życie cię kopie, nie wiadomo kiedy i jak. (Paweł Wawrzecki).
Nie pojadę do Pierdyszewa Dolnego na gościnne występy, jeżeli koliduje to z wychowaniem mojego dziecka. Kiedyś w takich sytuacjach mówili: >>A tam, coś pani wykombinuje<<, i wiadomo - nadęta. A teraz: >>Pani Aniu, szanujemy to<<, i to jest strasznie fajne. Jak chcesz być traktowany poważnie, zrób sobie dziecko. (Anna Przybylska).
Dziecko to naprawdę pierwszy krok w dorosłość, a macierzyństwo to najfantastyczniejsza rzecz na świecie. (Anna Przybylska).