cytaty z książki "Pan Srebrnego Łuku"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie ma odwagi bez strachu, Eneaszu. Człowiek, który bez niego rzuca się w wir bitwy, nie jest bohaterem: To tylko silny mężczyzna z dużym mieczem. Odwaga polega na pokonywaniu strachu. (...) Oto odwaga i strach, chłopcze. Obie zawsze napierają. Nigdy nie przestają. (...) A człowiek nigdy nie może ustąpić. Ponieważ, jeśli się cofnie, strach pójdzie za nim i odepchnie go o następny krok, i jeszcze jeden. Ludzie, którzy poddają się lękowi, są jak królowie wierzący, że ich zamki powstrzymają wrogów, zamiast zaatakować ich na otwartej przestrzeni i rozproszyć. Wrogowie otaczają zamek i król nie może się wydostać. Powoli kończą mu się zapasy i nagle odkrywa, że zamek wcale nie jest bezpiecznym miejscem. Ty zbudowałeś taki zamek w swojej głowie. Jednak lęk sączy się przez dziury w ścianach i nie masz już gdzie się skryć. W głębi duszy wiesz o tym, gdyż bohater, którego w tobie widzę, mówi ci to.
Codziennie podejmujemy decyzje, czasem dobre, czasem złe. I - jeśli jesteśmy dość silni - godzimy się z ich następstwami. Prawdę mówiąc, nie jestem pewien, co mają na myśli ludzie, kiedy mówią o szczęściu. Są chwile radości i śmiechu, zadowolenia z przyjaźni, ale stałe szczęście? Jeśli istniee, to nigdy go nie odkryłem.
Jednak nie jesteś w niej zakochany? Helikaon wzruszył ramionami. - Nie jestem naprawdę pewien, co to oznacza, przyjacielu. Po czym się to poznaje? Odyseusz okrył sobie ramiona ręcznikiem i wyprostował się. -Pamiętasz, jak ćwiczyłeś szermierkę drewnianym mieczem? Wszystkie wypady, zastawy, riposty, prawidłową pracę nóg, utrzymywanie równowagi?
-Oczywiście. Byłeś wymagającym mistrzem.
-I pamiętasz swoją pierwszą prawdziwą walkę, gdy przelano krew, a w powietrzu unosił się strach?
-Tak.
-Wykonujesz takie same ruchy, lecz różnica jest większa niż morze. Tak właśnie jest z miłością, Helikaonie. Możesz spędzać czas z dziwką, śmiać się i zaznać ogromnej rozkoszy. Jednak kiedy trafi cię strzała Amora - ach, różnica jest ogromna. Znajdziesz więcej radości w dotyku dłoni czy w uśmiechu, niż kiedykolwiek mógłbyś zaznać w ciągu stu namiętnych nocy z inną. Niebo będzie bardziej niebieskie, a słońce jaśniejsze.
-Do czego zmierzasz, Egipcjaninie? Chcesz dowieść, że okrucieństwo prowadzi do postępu? Albo że najbezwzględniejsi zawsze zwyciężają, a dobrzy są skazani na klęskę?
-Oczywiście. Tego dowodzi historia. Jednak ja chciałem tylko wykazać, że niebezpieczeństwo kryje się w przesadzie. Ktoś, kto zawsze jest okrutny, to zły człowiek, a ten, kto zawsze jest litościwy, stanie się ofiarą. To raczej kwestia równowagi lub harmonii, jeśli wolicie. Siły i współczucia, bezwzględności z okazywaną czasem litością.
Wojownicy obawiają się niewoli. Są dumni i butni. Gotowi walczyć do końca za to, w co wierzą. Gotowi podbijać. Miłość nie polega
na podbojach. Rzecz w tym, że człowiek może zaznać prawdziwej miłości tylko wtedy, kiedy się jej podda. Kiedy otworzy serce przed ukochaną i powie: „Oto jest! Masz moje serce! Należy do ciebie, możesz je utulić lub zniszczyć".
Helikaon obejrzał się. Na plaży dostrzegł maleńką postać Odyseusza, który stał nad samą wodą z piękną Andromachą. W myślach ujrzał jej twarz. Odyseusz często snuł opowieści o ludziach, którzy zakochali się od pierwszego wejrzenia. Helikaon nie wierzył w takie cuda. Miłość z pewnością musiała rodzić się ze zrozumienia i przyjaźni, obopólnego zaufania i posiadania
dzieci. Teraz nie był już tego taki pewny.
Wojna to wróg cywilizacji. Nie ma rozwoju poprzez wojnę, Ksandrze. Ona ściąga nas w bagno, wypełnia nasze serca nienawiścią i myślami o zemście. - Westchnął. - Kluczem jest handel. Każdy naród ma coś do sprzedania i coś, co musi kupić. A handlując, uczymy się od siebie nowych umiejętności. (...) Kamieniarze z Egiptu pomogli wznieść wielkie mury i wieże oraz posągi przy Bramie Scytyjskiej; cieśle z
Frygii i Mizji zbudowali świątynię Hermesa, boga podróżników. Złotnicy z Troi podróżowali do Egiptu i nauczyli tamtejszych jubilerów wyrabiać piękną biżuterię. A rozwojowi handlu towarzyszył rozwój wiedzy. Teraz umiemy wznosić wyższe mury, mocniejsze budynki, kopać głębsze studnie, robić barwniejsze tkaniny. Umiemy nawadniać pola i uzyskiwać obfitsze plony, aby wyżywić głodnych. Wszystko to dzięki handlowi.
- Tylko jak długo trzydziestu może powstrzymać dwustu?
- Nie wiem - odrzekł Argurios - ale tak rodzą się legendy.
-Uczyni wszystko co w jego mocy, żeby dać ci szczęście.
-Tego nikt nie może mi dać. Będę szczęśliwa lub nie. Żaden mężczyzna nie da mi szczęścia ani mnie go nie pozbawi.
-Masz surowe zasady, Andromacho. Jednak nie mylisz się co do tego, że nikt z nas nie może zapewnić szczęścia innym. Może ich natomiast unieszczęśliwić.
Pięć lat temu Penelopa wpadła na skały. Jej kadłub pękł i zaczęła nabierać wody. Turlała się po Wielkiej Zieleni jak dzika świnia w bagnie. Straciła szybkość i o mało nie zatonęła. Utrzymaliśmy ją na wodzie i doprowadziliśmy do portu. Tam ją naprawiliśmy. Nie uznałem, że jest złym statkiem. Uszkodził ją sztorm. Oceniam ją teraz, kiedy pływa z całym kadłubem. Ty jesteś jak ten statek. Kiedy twoja matka umarła, pękło ci serce. A odwaga płynie właśnie z serca.
Czy to ważne, co głoszą plotki? Daj z siebie wszystko, Kalkeusie, a ja cię wynagrodzę, czy ci się powiedzie czy nie.
Od ludzi, którzy mi służą, wymagam tylko tego, żeby wkładali serce w swoją pracę. Więcej nie można żądać.
Na wojnie zwycięstwo lub klęska zależy od czterech czynników: morale, dyscypliny, organizacji i odwagi. Brak któregokolwiek z nich to pewna przegrana.