cytaty z książki "Dyskretne szaleństwo"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
...wszyscy jesteśmy szaleni. Niektórzy z nas zachowują jedynie w tej kwestii większą dyskrecję.
Wszyscy jesteśmy sumą naszych doświadczeń życiowych...
- W pana ustach brzmi to tak, jakby w gruncie rzeczy nikt nie był chory psychicznie.
- Wprost przeciwnie, moja definicja jest zbyt rozległa. Uważam, że wszyscy jesteśmy szaleni. Niektórzy z nas zachowują jedynie w tej kwestii większą dyskrecję.
Bywa, że czyny zdrowych na umyśle pozbawione są sensu.
- Wszyscy jesteśmy sumą naszych doświadczeń życiowych, Grace. Wszystko, co się przydarzyło w dzieciństwie począwszy od miejsca twojego przyjścia na świat do statusu społecznego rodziny, da się wyczytać z twoich obecnych działań.
- No dobrze, Grace, a teraz wsadź mi palce do obu oczu.
- Przepraszam?
- Nie masz za co, jeszcze tego nie zrobiłaś.
Co ci zrobiono? - zapytał takim tonem, jakby spodziewał się odpowiedzi.
- Albo co było dane ci ujrzeć, że w tak młodym wieku pogrążyłas się w otchłani?
- Może znowu byśmy tu przyszły?
- Pewnie. Czarujący wieczór. Grace rzyga, a ty mdlejesz. Powtórzmy to jutro.
-Przeprosiłbym za to, ze ciągnąłem cię ze sobą w taką paskudną noc - powiedział lekarz - ale ta akurat zbrodnia jest na tyle prosta, że stanowi dla ciebie idealną sposobność do nauki.
- Prosta?
- W sumie tak, i zaraz to wyjaśnię. - Thornhollow przysunął do biurka tablice na kółkach, zrzucając przy okazji kilka książek. - Za bałagan także bym przeprosił, ale generalnie w ogóle tu nie sprzątam.
- Dobrze się czujesz? - zapytał Thornhollow.
- Doktorze, nacięto mi skórę aż do czaszki po obu stronach głowy, przez kilka dni podróżowałam w towarzystwie obcego mi człowieka, a w środku nocy wyciągnięto mnie z łóżka, aby pokazać zwłoki. Dziwna rzecz, ale nie dolega mi nic z wyjątkiem bólu głowy.
Wezbrały w niej wielkie emocje i jej serce jeszcze nigdy nie wydawało się tak pełne, jak w momencie kiedy stała obok zbezczeszczonego grobu dziwki, słuchając, jak obłąkani śpiewają hymn.
- Martwi nic nie wiedzą - upierał się.
- A żywi mają tajemnicę.
- Ooooch! - Nell otworzyła szeroko oczy. - Doktor Thornhollow, powiadasz? Oj, on to dopiero sprawiłby mi przyjemność, jeśli wiesz, o co mi chodzi.
- Wystarczyłoby jedno spojrzenie na twoją kartę i od razu przeszłoby mu zainteresowanie.
-[...] Silna dawka potrafi sparaliżować płuca i odpływa się w ramiona śmierci niejako we śnie, po prostu przestając oddychać.
- W pana ustach brzmi to niemal kusząco.
- Co za para - mruknęła. - Bywają dni, kiedy sądzę, że to jego powinna się zamknąć, nie ją.
- Janey mówiła, że doktor uważa cię za bystrą, ja jednak zaczynam w to powątpiewać.
[...] Ty mnie zamknąłeś, ojcze, nie miałam klucza do swojego umysłu. Znalazłam go, tam, w ciemnościach. Znalazłam i wykorzystałam na twoją zgubę.