cytaty z książki "Zimowa miłość"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wiesz, kiedy jesteśmy młodzi myślimy, że miłość przetrwa wszystko - spojrzał na mnie - ale to tylko uczucie. Nie sprawi, że świat nagle się zmieni, a ludzie przestaną nas krzywdzić. Miłość jest piękna, ale niczego nie ułatwia.
- Myślę, że żeby za kimś tęsknić trzeba go najpierw kochać.
- Jak mogliście tu wytrzymać cały tydzień?
- Nie mieliśmy wyboru.
- Ja bym nie dał rady.
- Dałbyś. Kiedy nie ma innego wyjścia, okazuje się że człowiek jest zdolny do wielu rzeczy.
Nagle w moim życiu zrobiło się tłoczno i całkiem wesoło, a ja nie chcę się już bać. Bo to, że przeraża mnie, że kogoś stracę, nie może mną rządzić. Jedynym sposobem, aby czegoś nie stracić jest zupełna samotność, ale to głupie wyjście.
Nie zawsze to, co daje szczęście ogółowi, daje także tobie. Nie słuchaj ludzi, którzy odmierzają twoją kobiecość tym, czy masz dzieci i hodujesz w domu faceta.
- Mój tato zawsze powtarza, że najmniej pewną inwestycją jest inwestycja w drugiego człowieka.
Kiedy jesteśmy młodzi, myślimy, że miłość przetrwa wszystko – ale to tylko uczucie. Nie sprawi, że świat nagle się zmieni, a ludzie przestaną nas krzywdzić. Miłość jest piękna, ale niczego nie ułatwia.
- Masz powiększone dwa węzły chłonne.
- Czyli nowotwór albo autoimmunologia.
Przygryzłam wargę. Przytulił mnie do siebie mocniej.
- Jedno i drugie to wyrok - Poczułam, że do oczu napływają mi łzy - Już po mnie. Nie ma to jak krótkie życie zakończone bolesną chorobą.
Trudno mi było przyznać, że gdzieś w środku uważam się za oszpeconą kobietę, niewartą zainteresowania innych. Dopiero teraz widziałam, że byłam w błędzie.
Odnalazłam w sobie tę stronę kobiecości, której nawet obawiałam się szukać.
- Powiedziała coś, co i ja o sobie myślę. Użyła nawet tego samego słowa.
- Jakiego? - Jego oczy czujnie mi się przyglądały. Było w nich tyle łagodności, że poczułam się przy nim zupełnie bezpieczna.
- Wybrakowana. Myśli, że jest wybrakowana.
- W dodatku planujesz zostać lekarzem. Przyda nam się lekarz w rodzinie. Tak na wszelki wypadek.
- Tato! - usłyszałam za plecami głos mojego chłopaka - Ja też będę lekarzem.
- Synu - odparł spokojnie - widziałem jak rozcinasz żabę nożem do tapicerki i ganiasz za pudlem sąsiadki, bo chcesz zobaczyć wysuwający się psi penis. Bardzo cię kocham, ale po tym już zawsze będę się obawiał, na jaki pomysł możesz wpaść, jeśli chodzi o moje ciało.