cytaty z książek autora "Maciej Maleńczuk"
Pamiętam, że jak wyszliśmy z Miasta Kraków, to zobaczyłem przy ulicy Łobzowskiej jakąś osobę w czerwonej kurtce przewieszoną przez łańcuch między drogowymi słupkami. Podszedłem i zapytałem:
– Wszystko w porządku?
Zobaczyłem, że to Agnieszka Zaucha, córka słynnego piosenkarza – pana Zauchy. (…) Mówię do niej:
– Wszystko z tobą OK?
A ona z tego takiego przewieszenia odpowiada mi:
– A wiesz, Maleńczuk… Spierdalaj!
Szczęście jest kruche jak kryształ.
Nieszczęście pewne jak skała.
Mądrość rzadka jak brylant
W głupoty hałdach się wala.
Poezji jest dola żebracza,
Chamstwo rechocze po balach,
Prawdę psów sfora osacza,
Kłamstwo zaś wolność zachwala.
Perły na wieprzu korale.
Diament i świni da blasku.
Człowiek Prometej na skale,
Jak zwierzę kończy w potrzasku.
Ciernista dla nas ta droga.
Nie da nadziei śmierć miła.
W rozpaczy szukamy boga,
A Bóg nas do diabła posyła.
Jak ćpun rozkręci się w braniu, to musi walić coraz więcej i więcej towaru. To, co dawniej wystarczało ci na tydzień, później wystarcza ci już tylko na jeden dzień.
(...) ulica była dobra za komuny. Na ulicy protestowało się przeciw komunie i wtedy tam było moje miejsce.
[„Poeta ulicy, Z MACIEJEM MALEŃCZUKIEM rozmawia DOROTA TERAKOWSKA”, s. 3].