cytaty z książki "Mistrz z Petersburga"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Historia to nie myśli, historii nie tworzy się w umysłach. Historia powstaje na ulicach.
Prywatność to luksus, bez którego możemy się obyć.
Są dostatecznie dorośli, by w swoim kochanku rozpoznać pierwszy przedsmak śmierci.
Z każdym mijającym dniem wspomnienia o nim, które wciąż mogą unosić się w powietrzu jak jesienne liście, są wdeptywane w błoto. lub pokrywane przez wiatr i wznoszone ku oślepiającym niebiosom. Tylko on jeden chce gromadzić i zachowywać te wspomnienia. Wszyscy inni trzymają się porządku śmierci, żałoby i zapomnienia. Mówią, że gdybyśmy nie zapominali, świat wkrótce stałby się jedną wielką biblioteką.
Starzeje się, z każdym dniem staje się tym, czymś końcu niewątpliwie będzie: starym człowiekiem w kącie,cenie mającym niczego innego do roboty jak przewracać stronicę swoich strat.
Ale może tak będzie w przyszłości: doznania już nie będą powstawały w naturalny sposób. Dawne środki się zużyją. Mam na myśli miłość. Miłość się zużyje. Trzeba będzie wynaleźć inne środki.
Balsam słów, myśli, rozsmarowany na bolące miejsca? Ale czy ja chce być uzdrowiony?
Studenci za dużo badają. Siedzą i się kłócą marnując energię. Uniwersytet to takie miejsce, gdzie się uczy dyskutować, żeby człowiek nigdy nic naprawdę nie zrobił. To jak obcięcie Samsonowi włosów. Oni myślą, że swoim badaniem poprawia świat.
Kiedy PAN czyta, że jego czaszka pęka, jak skorupa jajka...to czy cierpi PAN z nim, czy też skrycie raduje się ponad ramieniem dzierżący siekierę? ...Czytanie jest byciem tym ramieniem i ta siekierą i czaszka. Czytanie jest pełnym oddaniem, a nie utrzymaniem się na dystans.
Kamieniem probierczym nie jest serce, to co ono czuje, ale śmierć.
Nie jestem w naszych czasach w Rosji, by wieść żywot wolny od bólu. Muszę żyć ...rosyjskim życiem: życiem w Rosji albo Rosji we mnie i czymkolwiek, co Rosja oznacza. Jest to coś, czym płacę, aby pisać.
Najpierw w jego pisarstwie, a teraz i w życiu, wstyd jakby stracił władzę, a jego miejsce zajęła obojętna i amoralna bierność, która nie wzdraga się przed żadną skrajnością.
Jeśli się otrzymało dar pisania, trzeba pamiętać o źródle tego daru. Człowiek pisze, bo był w dzieciństwie samotny, bo był niekochany... Nie pisze się z powodu obfitości... Piszemy z odczuwanego bólu, niedostatku.
w pełni dojrzała, a więc otwarta (to słowo samo narzuca się) na śmierć. Ciało gotowe do przeżyć, bo wie, że nie będzie żyło wiecznie.
pęknięty instrument, który uległ drugiej mutacji.(o starczym głosie).
To niewdzięczny wiek te osiemnaście, dziewiętnaście lat, niewdzięczny dla wszystkich, kiedy już są dorośli, ale jeszcze nie mogą opuścić gniazda. Upieczeni, a jednak niezdolni do lotu. Wciąż się odżywiający, wciąż głodni. Przypominają mi pelikany: wielkie, niezdarnie stwory, najbrzydsze z ptaków, póki nie rozpostrą tych swoich ogromnych skrzydeł i wzniosą się nad ziemię.
Czy już nie pora spróbować
d z i e l i ć egzystencję uciśnionych, zamiast siedzieć w domu i pisać o nich, a potem liczyć pieniądze.
Zwierzętom nie jest trudno umierać. Być może powinniśmy się uczyć od nich. Może właśnie dlatego są z nami tu, na ziemi... żeby nam pokazać, że życie i śmierć nie są takie trudne, jak myślimy.
Kiedy śmierć przecina wszystkie inne więzy, pozostaje jeszcze imię. Chrzest: związanie duszy z imieniem, imieniem, które ochrzczony poniesie w wieczność.
To jest śmierć, śmierć przybywająca przed czasem, przybyła nie po to, aby go zgnieść i pochłonąć, ale aby po prostu z nim być. Ona jest jak pies, który z nim zamieszkał, wielki szary pies, ślepy i głuchy, głupi i niemrawy. Kiedy on śpi, pies także śpi. Kiedy on się budzi, pies też się budzi. Kiedy on wychodzi z domu, pies człapie za nim.
To, czego nie można wyrazić na jednej stronie, w ogóle nie zasługuje na mówienie. A poza tym, czemu ludzie mieliby siedzieć w luksusie i czytać książki, gdy inni w ogóle nie umieją czytać?
Za dużo w Rosji tego wykrywania wnętrzności.
Nazajutrz po dniu ostatecznym, gdy wszystko zostanie rozstrzygnięte i bramy piekieł będą zapieczętowane, Matka Boża opuści swój tron w niebie i uda się w pielgrzymkę do piekieł, aby się wstawić za potępionymi. Uklęknie i nie wstanie z klęczek, póki Bóg nie ulegnie i póki wszystkim nie wybaczy, nawet ateistom i bluźniercom.