cytaty z książki "Czarne liście"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jechaliśmy na skróty, przecinając większe drogi z topniejącym od upału asfaltem, by wreszcie znaleźć tamtą polną, nieutwardzoną, prowadzącą w las. Chociaż wydawała się jeszcze węższa niż w mojej pamięci i jeszcze bardziej odległa od reszty świata, poznałabym ją zawsze i wszędzie. Tumany pyłu wzbijały się na wysokość krzywych drewnianych płotów, na których wisiały stare szmaty i poobijane garnki. [...] Pomyślałam, że droga do domu dana jest człowiekowi raz na zawsze, bez pytania, czy mu wygodnie i czy mu się ona podoba. Musimy ją przebyć po każdym ważnym doświadczeniu, żeby się upewnić, czy wciąż jeszcze istniejemy.
Czekanie stało się w tym zagruzowanym świecie jedyną możliwą czynnością, cała reszta przestała mieć znaczenie. Ludzie wypatrywali wiosny, jesieni, emerytury i śmierci. Wiedzieli, że ich życie się skończyło, że zostało im tylko to czekanie.
Niektórzy ludzie mają silną więź z życiem, umacnianą zarówno szczęściem, jak i niepowodzeniem, taką grubą, skręconą jak pęto kiełbasy nić, która trzyma ich przy zdrowych zmysłach. Przeżywają wszystko, co im się przydarza, z pokorą, wdzięczni, że jeszcze są tu, wśród żywych.
Od tak dawna czekamy na to, że nienawiść i podejrzliwość, zasiane nas, zwykłych ludziach, przez lata wojny i komunizmu, wreszcie wymrą. Te wielopokoleniowe niedobory prawdy, pieniędzy, wolności uczyniły z nas naród zawistny i jednocześnie bardzo się tej zawiści wstydzący. Maskujemy ją rozmaitymi teoriami, wiarą, tradycją, poczuciem wyższości, sarmacką sławą, legionowym wąsem i Bóg wie jeszcze czym.