cytaty z książki "Cztery rzęsy nietoperza"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
... Długi spacer, żeby to wszystko jeszcze raz przemyśleć. Przy okazji zobaczyłam zupełnie inne oblicze zimy - błyszczący, pachnący świeżością świat. Słońce wyparło tę męczącą, wszechobecną dotąd wilgoć. Biel również była dziś inna, jakby odbita alabastrem i złotem.
Ależ nam się tam dobrze całowało i planowało.
- w październikowym słońcu, z lipowymi liśćmi pod nogami, które tworzyły żółty dywan, z babim latem, które fruwało, zaczepiając nas srebrnymi nitkami.
Teraz stałam po kolana w śniegu i patrzyłam na długie sople, które zwisały z dachu jak zamrożone marzenia.
Nie ma nic pewnego na tym cholernym świecie. Nic! Odbieranie to ulubiona zabawa losu.
- Nic na siłę. Nigdy. Życie mnie nauczyło, że nie warto.
- A co zrobić z tą cholerną tęsknotą?
- Tęsknić.
Owinąć się słowami.Po czarować znakami zapytania. Poprzytulać pauzami. To w końcu było wszystko, co teraz mieliśmy - parę chwil na rozmowę.
Nie sprzedasz swojej pamięci i wyobraźni. Ja bym tego widoku nie oddała za żadne skarby!
- Dużo różnic. Jeszcze ich nie chcemy widzieć, ale one są. Będziemy się o nie potykać. I co z tego? Może miłość polega właśnie na tym, że potykając się o wady osoby, którą się kocha, w tajemniczy sposób dodaje energii, podczas gdy w innych przypadkach rozprasza ją i niszczy?
- Spokojnie. Nie umrę, jak twoja poprzednia pani.Od tego się nie umiera, choć też boli. Niestety! Cholerna, głupia tęsknota.