cytaty z książki "Czy wspominałem, że cię potrzebuję?"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie wiem, jak powinien się czuć człowiek, który kogoś kocha (…) ale jeśli miłość oznacza, że człowiek myśli o drugiej osobie w każdej sekundzie dnia… Jeśli oznacza, że cały twój nastrój poprawia się, gdy ta osoba jest w pobliżu… Jeśli oznacza, że zrobiłbyś dla tej osoby absolutnie wszystko (…) to jestem w tobie bezgranicznie zakochany.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
- To znaczy: "Nie poddawaj się" - szepce, bawiąc się mazakiem. - Jeśli chodzi o ciebie, to całkiem proste: Tak długo, jak ty się nie poddasz, ja też nie dam za wygraną.
- Potrzebuję cię, bo jesteś jedną z nielicznych osób, którym ufam. Potrzebuję cię, bo znasz mnie taki, jakim byłem, a mimo to jesteś przy mnie. Potrzebuję cię, bo jestem w tobie zakochany, Eden, i nie mam pojęcia, co bym bez ciebie zrobił.
I nagle wszystko we mnie się rozpada. Moje serce przestaje bić. Płuca zapadają się w sobie. Krew rzednie. Gardło przeszywa ból – całe moje ciało staje się siedliskiem bólu. Głowę mam zbyt ciężką, a kolana uginają się pode mną.
- Ale ja cię kocham - szepczę. Nie dlatego, iż mam nadzieję, że zmieni zdanie, ale dlatego, że chcę, żeby pamiętał o tym, kiedy zamknie za sobą drzwi .
- A ja ciebie potrzebuję - mówi. To dziwne wyznanie, zważywszy na okoliczności. Przeczy temu, co mówił wcześniej, że nie chce dłużej tego ciągnąć i że się poddaje. - Na tym polega problem, Eden.
Nie wiem, jak powinien się czuć człowiek, który kogoś kocha - wyznaje ze śmiechem Tyler - ale jeśli miłość oznacza, że człowiek myśli o drugiej osobie w każdej sekundzie dnia... Jeśli oznacza, że cały jego nastrój poprawia się, gdy ta osoba jest w pobliżu... Jeśli oznacza, że zrobiłby dla tej osoby absolutnie wszystko - mruczy - to moja miłość do ciebie nie zna granic.
Trzyma tę głupią tabliczkę na wysokości nosa i kiedy nasze spojrzenia się spotykają, mruży oczy. Śmieje się. Czuję, że ogarnia mnie spokój. Ucisk w piersi maleje. Serce przestaje obijać się o żebra. Oddech się uspokaja. Po prostu stoję tam, na środku hali przylotów, potrącana i poszturchiwana przez innych podróżnych. Nie obchodzi mnie, że blokuję przejście. Że wyglądam, jakbym się zgubiła. Wiem tylko, że Tyler tu jest, że stoimy naprzeciwko siebie i mam wrażenie, że wszystko wraca na swoje miejsce. Jakby nie było tych trzystu pięćdziesięciu dziewięciu dni.
Prawdziwa miłość nie zna granic. Odległość to tylko liczby.
-Nie cieszysz się, że w końcu powiesz ojcu, że jesteś we mnie bezgranicznie zakochana ? - mówi, starając się opanować śmiech.
-Tak, jestem pewna, że będzie wniebowzięty. - Mój głos ocieka sarkazmem, a mimo to się uśmiecham - No wiesz, w końcu jesteś taki czarujący.
Ale ja cię kocham (…) A ja ciebie potrzebuję (...).
Nie wiem, jak powinien się czuć człowiek, który kogoś kocha - wyznaje ze śmiechem Tyler - ale jeśli miłość oznacza, że człowiek myśli o drugiej osobie w każdej sekundzie dnia... Jeśli oznacza, że cały jego nastrój poprawia się, gdy ta osoba jest w pobliżu... Jeśli oznacza, że zrobiłby dla tej osoby absolutnie wszystko - mruczy - to moja miłość do ciebie nie zna granic”.
Nie wiem, jak powinien czuć się człowiek, który kogoś kocha ale jeśli miłość oznacza, że człowiek myśli o drugiej osobie w każdej sekundzie dnia ... Jeśli oznacza, że cały jego nastrój poprawia się, gdy ta osoba jest w pobliżu ... Jeśli oznacza,że zrobiłby dla tej osoby absolutnie wszystko to moja miłość do ciebie nie zna granic.
Nie wiem, jak powinien się czuć człowiek, który kogoś kocha – wyznaje ze śmiechem Tyler – ale jeśli miłość oznacza, że człowiek myśli o drugiej osobie w każdej sekundzie dnia… Jeśli oznacza, że cały jego nastrój poprawia się, gdy ta osoba jest w pobliżu… Jeśli oznacza, że zrobiłby dla tej osoby absolutnie wszystko – mruczy – to moja miłość do ciebie nie zna granic.